Jerzy Bukowski: Pożyteczne rekonstrukcje

Przebieranie się w tradycyjne stroje (nie tylko w mundury), inscenizowanie ważnych wydarzeń historycznych, odtwarzanie istotnych faktów z przeszłości nie powinno nikomu przeszkadzać.
 Jerzy Bukowski: Pożyteczne rekonstrukcje
/ pexels.com
             Ani trochę nie rozumiem krytyków rekonstrukcji historycznych, które stały się bardzo popularne w ostatnich latach także w Polsce. Dlaczego przeszkadza im czynne zainteresowanie - zwłaszcza młodych ludzi - naszymi dziejami? Przecież uczestnicy takich akcji twórczo łączą patriotyzm z nauką i z zabawą, co jest znakomite z wychowawczego punktu widzenia.
            Przebieranie się w tradycyjne stroje (nie tylko w mundury), inscenizowanie ważnych wydarzeń historycznych, odtwarzanie istotnych faktów z przeszłości nie powinno nikomu przeszkadzać. Jeżeli ktoś uznaje to natomiast za dziecinadę lub trywializację, niech się trzyma z boku i nie wtrąca.
           Tym, którzy uważają akcje rekonstrukcyjne za niepoważne i niepotrzebne, warto przypomnieć, że odbywają się one od dawna na całym świecie. Tysiące Amerykanów w różnym wieku czci w ten sposób pamięć wojny secesyjnej, a tłumy obywateli z wielu państw Europy spotykają się w rocznicę bitwy pod Waterloo (żeby przywołać tylko dwa przykłady). Można wśród nich znaleźć przedstawicieli wszystkich warstw społecznych, m.in. bogatych biznesmenów, szeregowych pracowników korporacji, profesorów, lekarzy, przedsiębiorców, studentów, uczniów, skautów. Każdy jest doskonale przygotowany do odegrania swojej roli i musi wydać sporo pieniędzy, aby uszyć sobie odpowiedni strój oraz dojechać na miejsce.
          Podczas takich rekonstrukcji odbywają się naukowe wykłady poświęcone odtwarzanemu wydarzeniu, wyświetlane są poświęcone mu filmy dokumentalne i fabularne, organizowane pokazy konstruowania charakterystycznych dla  danej epoki przedmiotów (np. broni), a wszystko odbywa się w pogodnej atmosferze bratania się potomków dawnych wrogów, co powinno szczególnie ucieszyć orędowników zasypywania historycznych podziałów i krzewienia tolerancji.
         Niechże więc odbywają się kolejne rekonstrukcje, niech jak najliczniej uczestniczą w nich ci, którzy w ten sposób chcą oddać szacunek swoim przodkom i przypomnieć ważne zdarzenia z dalszej oraz bliższej przeszłości. A malkontentom można jedynie doradzić, aby zamiast wyśmiewać entuzjastów takich akcji sami spróbowali wymyślili coś równie wciągającego i zarazem edukującego wielotysięczne tłumy. Wątpię jednak, czy im się to uda.
 
 

 

POLECANE
Sankcje przeciwko nielegalnej migracji. Pierwszy kraj podejmuje zdecydowane kroki z ostatniej chwili
Sankcje przeciwko nielegalnej migracji. Pierwszy kraj podejmuje zdecydowane kroki

Wielka Brytania jako pierwszy kraj na świecie wprowadza sankcje wymierzone w gangi przemytników ludzi. Londyn chce w ten sposób ograniczyć nielegalną migrację przez kanał La Manche i rozbić międzynarodowe siatki przestępcze.

TVN24: Adam Bodnar odchodzi z rządu z ostatniej chwili
TVN24: Adam Bodnar odchodzi z rządu

Adam Bodnar straci stanowisko ministra sprawiedliwości – ustaliła we wtorek dziennikarka TVN24 Agata Adamek.

Ludobójstwo w Strefie Gazy. Pozwana Belgia z ostatniej chwili
"Ludobójstwo" w Strefie Gazy. Pozwana Belgia

Belgia została pozwana przez koalicję organizacji społecznych i prawników przed brukselski sąd w związku z zarzucanym jej niewywiązywaniem się z międzynarodowych zobowiązań wynikających z Konwencji o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa. Pozew dotyczy „ludobójstwa” w Strefie Gazy.

Sławomir Nitras traci stanowisko ministra z ostatniej chwili
Sławomir Nitras traci stanowisko ministra

Sławomir Nitras nie będzie dłużej ministrem sportu i turystyki. O tym, że odchodzi z rządu poinformował sam we wtorek za pośrednictwem platformy X.

ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

Wielu studentów dorabia w wakacje, również na umowie o pracę. Rodzice powinni wtedy pamiętać, że dziecko zyskuje własny tytuł do ubezpieczenia zdrowotnego – informuje ZUS.

Teatr w Toruniu w żałobie. Nie żyje wyjątkowy aktor Wiadomości
Teatr w Toruniu w żałobie. Nie żyje wyjątkowy aktor

W wieku 76 lat zmarł Janusz Kwasowski, aktor związany z Teatrem im. Wilama Horzycy w Toruniu, który swoją pasją do sztuki zarażał zarówno na scenie, jak i przed kamerą.

Kolumbijczyk zaatakował nożem w Radomiu. Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Kolumbijczyk zaatakował nożem w Radomiu. Jest decyzja sądu

Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 46-letniego Kolumbijczyka, który w nocy z soboty na niedzielę, podczas awantury przed hostelem w Radomiu, zamachnął się nożem na mieszkańca tego miasta. Prokuratura postawiła mu zarzuty. Podejrzany nie przyznał się do winy. Zaprzeczył, że był agresywny, choć przyznał, że kilkukrotnie zamachnął się nożem w kierunku radomianina, zaznaczając, że nie miał zamiaru go skrzywdzić.

Ten serial nie przetrwał próby czasu. Wystarczył jeden sezon Wiadomości
Ten serial nie przetrwał próby czasu. Wystarczył jeden sezon

Serial „Uśmiechnięta buźka: seryjny morderca”, który można było oglądać na SkyShowtime, został skasowany po pierwszym sezonie. Choć opowiadał prawdziwą i mocną historię, nie zdobył wystarczającej popularności.

Czarne chmury nad Bodnarem. Padło nazwisko możliwego następcy z ostatniej chwili
Czarne chmury nad Bodnarem. Padło nazwisko możliwego następcy

Premier Donald Tusk rozważa odwołanie ministra sprawiedliwości Adama Bodnara – donosi Wirtualna Polska i podaje, że sędzia Waldemar Żurek typowany jest jako jego potencjalny następca.

Zakaz kąpieli na wybrzeżu. GIS wydał ostrzeżenie z ostatniej chwili
Zakaz kąpieli na wybrzeżu. GIS wydał ostrzeżenie

We wtorek na wielu nadmorskich kąpieliskach w województwach pomorskim i zachodniopomorskim powiewają czerwone flagi. Powodem są m.in. sinice, a także mała widoczność, silne prądy wsteczne i wysokie fale na Bałtyku.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Pożyteczne rekonstrukcje

Przebieranie się w tradycyjne stroje (nie tylko w mundury), inscenizowanie ważnych wydarzeń historycznych, odtwarzanie istotnych faktów z przeszłości nie powinno nikomu przeszkadzać.
 Jerzy Bukowski: Pożyteczne rekonstrukcje
/ pexels.com
             Ani trochę nie rozumiem krytyków rekonstrukcji historycznych, które stały się bardzo popularne w ostatnich latach także w Polsce. Dlaczego przeszkadza im czynne zainteresowanie - zwłaszcza młodych ludzi - naszymi dziejami? Przecież uczestnicy takich akcji twórczo łączą patriotyzm z nauką i z zabawą, co jest znakomite z wychowawczego punktu widzenia.
            Przebieranie się w tradycyjne stroje (nie tylko w mundury), inscenizowanie ważnych wydarzeń historycznych, odtwarzanie istotnych faktów z przeszłości nie powinno nikomu przeszkadzać. Jeżeli ktoś uznaje to natomiast za dziecinadę lub trywializację, niech się trzyma z boku i nie wtrąca.
           Tym, którzy uważają akcje rekonstrukcyjne za niepoważne i niepotrzebne, warto przypomnieć, że odbywają się one od dawna na całym świecie. Tysiące Amerykanów w różnym wieku czci w ten sposób pamięć wojny secesyjnej, a tłumy obywateli z wielu państw Europy spotykają się w rocznicę bitwy pod Waterloo (żeby przywołać tylko dwa przykłady). Można wśród nich znaleźć przedstawicieli wszystkich warstw społecznych, m.in. bogatych biznesmenów, szeregowych pracowników korporacji, profesorów, lekarzy, przedsiębiorców, studentów, uczniów, skautów. Każdy jest doskonale przygotowany do odegrania swojej roli i musi wydać sporo pieniędzy, aby uszyć sobie odpowiedni strój oraz dojechać na miejsce.
          Podczas takich rekonstrukcji odbywają się naukowe wykłady poświęcone odtwarzanemu wydarzeniu, wyświetlane są poświęcone mu filmy dokumentalne i fabularne, organizowane pokazy konstruowania charakterystycznych dla  danej epoki przedmiotów (np. broni), a wszystko odbywa się w pogodnej atmosferze bratania się potomków dawnych wrogów, co powinno szczególnie ucieszyć orędowników zasypywania historycznych podziałów i krzewienia tolerancji.
         Niechże więc odbywają się kolejne rekonstrukcje, niech jak najliczniej uczestniczą w nich ci, którzy w ten sposób chcą oddać szacunek swoim przodkom i przypomnieć ważne zdarzenia z dalszej oraz bliższej przeszłości. A malkontentom można jedynie doradzić, aby zamiast wyśmiewać entuzjastów takich akcji sami spróbowali wymyślili coś równie wciągającego i zarazem edukującego wielotysięczne tłumy. Wątpię jednak, czy im się to uda.
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe