Janusz Szewczak: Jakubiak i Kwaśniak - nowe bożyszcza TVN-u i "GW". Samotni Samuraje Sprawiedliwości

Na takich dziś „mężów stanu”, „zabójczych profesjonalistów”, usłużni i starający się za wszelką cenę zaszkodzić polskiemu rządowi, dziennikarze tzw. mediów mętnego nurtu, z niemieckim Onetem i TVN-em kreują dziś byłych już szefów KNF-u z czasów rządu PO-PSL Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka, którym prokuratura postawiła wreszcie zarzuty. Nic tylko boki zrywać lub też należałoby podsumować to słowami ulubionej minister premiera Donalda Tuska Elżbiety Bieńkowskiej „ale jaja, ale jaja”.
 Janusz Szewczak: Jakubiak i Kwaśniak - nowe bożyszcza TVN-u i "GW". Samotni Samuraje Sprawiedliwości
/ screen YT
Gdzie byli ci szermierze i pogromcy patologii w sektorze bankowym, ubezpieczeniowym i finansowym gdy 5 milionów Polaków zostało okradzionych i oszukanych na kwotę, blisko 50 mld zł w ramach „rażąco oszukańczych” produktów finansowych, tzw. polisolokat i UFK. Czy wówczas nadzór nie istniał - przez 8 lat rządów PO-PSL, za  czasów premierów Tuska i Kopacz? Jakim cudem było to możliwe przy tak porażającym profesjonalizmie Jakubiaka i Kwaśniaka oraz ich współpracowników, by zorganizowana grupa przestępcza z oficerami WSI, którzy wcześniej obrabowali PKO BP, spokojnie przez blisko 1,5 roku okradała spółdzielców w SKOK-u Wołomin, będącym pod nadzorem takich „fachowców”.

Straty BFG z tego tytułu wyniosły 2,2 mld zł. Przecież podobny numer przestępcy zastosowali przy ograbieniu i doprowadzeniu do bankructwa Banku Spółdzielczego SK - Banku też w Wołominie, który również nadzorowali „wybitni pogromcy patologii” - szefowie KNF-u Jakubiak i Kwaśniak, którym to „geniuszom” kontroli i nadzoru i samemu KNF, NIK w ramach kontroli - NIK kierowany przez polityka PO, a nie PIS - zarzucił w druzgocącym raporcie, że KNF w tym przypadku zadziałał za późno, za słabo i za mało profesjonalnie. Straty Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) i w tym przypadku wyniosły ok. 2 mld zł. Zbliżały się wybory parlamentarne, KNF pod kierunkiem przewodniczącego A.Jakubiaka życzliwie wsparła nawet inicjatywę pożyczenia 500 mln zł bankrutowi przez NBP, kierowanego wówczas przez prezesa Marka Belkę, który dziś znów ma wiele do powiedzenia. Czyżby przestępcy kompletnie rozzuchwaleni brakiem szybkich i stanowczych reakcji nadzoru finansowego doszli do wniosku, że można Polaków i polskie państwo okraść 2 razy; raz poprzez sam skok na skok i bank spółdzielczy, a drugi raz, by to właśnie BFG wypłacił wszystkim poszkodowanym pieniądze do kwoty równowartości 100 tys euro. Gdzie byli ci wybitni spece od finansów i bankowości z KNF-u gdy tysiące polskich przedsiębiorstw i przedsiębiorców zostało okradzionych i oszukanych i podstępnie wykorzystanych przez banki w ramach tzw. opcji walutowych dla przedsiębiorstw na łączną kwotę od 20  do nawet 40 mld zł? Czy na tym właśnie polegało „uratowanie Polaków przed katastrofą finansową” jak to wielce odkrywczo twierdzi red. GW Dominika Wielowieyska? Gdzie byli wówczas dzielni obrońcy czci i fachowości Jakubiaka i Kwaśniaka Z KNF-u i ze Związku Banków Polskich (ZBP) z prezesem Krzysztofem Pietraszkiewiczem na czele, gdy to mnie grozili prokuratorem i sądami, donosili na mnie do Marszałka Sejmu, z powodu ujawnienia licznych patologii i afer w sektorze finansowym, że nie wspomnę o tzw. kredytach frankowych, gdzie pół miliona Polaków wraz z rodzinami naciągnięto na kwotę ponad 100 mld zł, naruszając prawo i procedury i stosując niedozwolone klauzule. Wówczas też istniał nadzór finansowy (KNF).

Jak widać jest w Ojczyźnie i na rynku finansowym i bankowym ogromny rachunek krzywd, które już dawno trzeba było wyświetlić, wskazać winnych i ich ukarać. Miejmy nadzieję że czas świętych krów nietykalnych się kończy, bo bezkarność najbardziej rozzuchwala złoczyńców. Tym bardziej, że najnowszy raport NIK-u stwierdza, że niewłaściwie w latach 2014-2017 KNF nadzorowała banki spółdzielcze w tym programy naprawcze, a kuratorzy i zarządcy komisaryczni z listy KNF często nie mieli minimalnych nawet kwalifikacji w zakresie doświadczenia zawodowego i wykształcenia, niezbędnych do pełnienia tych funkcji. Często byli to politolodzy, historycy, pracownicy administracji, inżynierowie z przemysłu spożywczego. Pojawia się jeszcze jeden istotny wątek w działaniu szefostwa KNF Jakubiaka i Kwaśniaka za rządów PO-PSL, czy w przypadku SKOK Wołomin mając tak istotną wiedzę o ogromnej skali przestępczych działań w tej instytucji, poinformowali oni swego bezpośredniego zwierzchnika premiera Tuska o zaistniałej sytuacji i czy z jego strony miała miejsce jakaś reakcja i zalecenia? Czy też nie informowali premiera rządu o tej niezwykle poważnej sytuacji przez blisko 1,5 roku, która mogła mieć wpływ na stabilność całego sektora finansowego. Tym bardziej to ważne, że wówczas zbliżały się wybory parlamentarne w 2015r. To bardzo istotny wątek afery SKOK-u Wołomin, który należałoby jeszcze dokładnie wyjaśnić. A, może było po prostu tak, że wszyscy wszystko wiedzieli, tylko nikt nie zrobił do końca tego co należało.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Jest komunikat prokuratury ws. Grzegorza Brauna z ostatniej chwili
Jest komunikat prokuratury ws. Grzegorza Brauna

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko europosłowi Grzegorzowi Braunowi m.in. w związku ze zgaszeniem przez niego świec chanukowych w Sejmie w 2023 r. – poinformował w środę rzecznik tej prokuratury prok. Piotr Antoni Skiba.

Niemcy o polskim odkryciu złóż na Bałtyku: To również niemiecka ropa i gaz. Przychody do podziału Wiadomości
Niemcy o polskim odkryciu złóż na Bałtyku: To również niemiecka ropa i gaz. "Przychody do podziału"

Niemcy po początkowej krytyce i obawach związanych z odkryciem złóż ropy na północ od Świnoujścia, teraz wprowadzają nową narrację i zaczynają się przyznawać do zasobów. Rząd landu Meklemburgii-Pomorza Przedniego stwierdził, że to również niemiecka ropa i gaz. A niemieckie media już rozważają konieczność podziału przychodów z wydobycia. 

Duży pożar w Warszawie. Trwa akcja straży pożarnej z ostatniej chwili
Duży pożar w Warszawie. Trwa akcja straży pożarnej

Paliły się śmieci w sortowni przy ulicy Zawodzie na granicy Mokotowa i Wilanowa. Przed godziną 14.00 strażacy przekazali, że pożar został zlokalizowany i trwa jego dogaszanie.

Bosak o zmianach w rządzie: Wypadli beznadziejni. Zastąpią ich jeszcze gorsi z ostatniej chwili
Bosak o zmianach w rządzie: "Wypadli beznadziejni. Zastąpią ich jeszcze gorsi"

– Rekonstrukcja rządu nie zapowiada zmiany jakościowej, zwiastującej jakikolwiek przełom strategiczny – ocenił w rozmowie z PAP wicemarszałek Sejmu, lider Konfederacji Krzysztof Bosak. Według niego z rządu „wypada kilka beznadziejnych osób”, które są zastępowane przez jeszcze gorszych.

Wzrosła stopa bezrobocia. Zobacz, jak to teraz wygląda w województwach z ostatniej chwili
Wzrosła stopa bezrobocia. Zobacz, jak to teraz wygląda w województwach

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące bezrobocia w czerwcu. Stopa bezrobocia wyniosła 5,2 proc. To więcej niż miesiąc wcześniej – 5,0. To również nieco wyższy wskaźnik od przewidywań resortu rodziny, pracy i polityki społecznej, który szacował, że stopa bezrobocia w czerwcu wyniesie 5,1 proc. Konsensus PAP Biznes wskazywał poziom 4,9 proc.

Niemcy chcą patrolować infrastrukturę krytyczną u wybrzeży Norwegii. Znajdują się tam również polskie instalacje tylko u nas
Niemcy chcą patrolować infrastrukturę krytyczną u wybrzeży Norwegii. Znajdują się tam również "polskie" instalacje

Norweska prasa szeroko komentowała wizytę premiera Jonasa Gahra Støre'a w Niemczech w Berlinie 21 lipca 2025 r., poświęconą przemysłowi zbrojeniowemu i polityce energetycznej. Doniesienia podkreślały wspólne oświadczenie z kanclerzem Friedrichem Merzem o pogłębieniu współpracy norwesko-niemieckiej, zwłaszcza w zakresie wsparcia ukraińskiej obrony powietrznej. Jednak rozmowy niemiecko-norweskie, które mają być kontynuowane jesienią, mogą dotyczyć również żywotnych interesów Polski.

Gorąco na Ukrainie. Po podpisie Zełenskiego ludzie wyszli na ulice z ostatniej chwili
Gorąco na Ukrainie. Po podpisie Zełenskiego ludzie wyszli na ulice

„Ręce precz od NABU”, „Weto dla ustawy” i „Hańba” – to niektóre z haseł, które pojawiły się podczas protestów w Kijowie i kilku innych ukraińskich miastach. Chodzi o podpisaną przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego ustawę ograniczającą niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Demonstrację zorganizował weteran wojenny Dmytro Koziatyński, który podziękował uczestnikom za solidarność w mediach społecznościowych.

Serio nie wiesz, jak się taką pracę zdobywa? Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Serio nie wiesz, jak się taką pracę zdobywa?" Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Sejm zadecydował ws. prawa do azylu z ostatniej chwili
Sejm zadecydował ws. prawa do azylu

Sejm rozpatrywał wniosek o przedłużenie zawieszenia prawa do azylu. Posłowie w przytłaczającej większości poparli wniosek.

Ile rząd Tuska wydał na nagrody? Media: Tego wcześniej nie było Wiadomości
Ile rząd Tuska wydał na nagrody? Media: Tego wcześniej nie było

Ponad 402 mln zł przeznaczył rząd Donalda Tuska na nagrody dla pracowników ministerstw i urzędów w 2024 roku — wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK). Premie trafiły również do osób na kierowniczych stanowiskach, co, jak zaznaczył ''Fakt'', nie było praktykowane.

REKLAMA

Janusz Szewczak: Jakubiak i Kwaśniak - nowe bożyszcza TVN-u i "GW". Samotni Samuraje Sprawiedliwości

Na takich dziś „mężów stanu”, „zabójczych profesjonalistów”, usłużni i starający się za wszelką cenę zaszkodzić polskiemu rządowi, dziennikarze tzw. mediów mętnego nurtu, z niemieckim Onetem i TVN-em kreują dziś byłych już szefów KNF-u z czasów rządu PO-PSL Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka, którym prokuratura postawiła wreszcie zarzuty. Nic tylko boki zrywać lub też należałoby podsumować to słowami ulubionej minister premiera Donalda Tuska Elżbiety Bieńkowskiej „ale jaja, ale jaja”.
 Janusz Szewczak: Jakubiak i Kwaśniak - nowe bożyszcza TVN-u i "GW". Samotni Samuraje Sprawiedliwości
/ screen YT
Gdzie byli ci szermierze i pogromcy patologii w sektorze bankowym, ubezpieczeniowym i finansowym gdy 5 milionów Polaków zostało okradzionych i oszukanych na kwotę, blisko 50 mld zł w ramach „rażąco oszukańczych” produktów finansowych, tzw. polisolokat i UFK. Czy wówczas nadzór nie istniał - przez 8 lat rządów PO-PSL, za  czasów premierów Tuska i Kopacz? Jakim cudem było to możliwe przy tak porażającym profesjonalizmie Jakubiaka i Kwaśniaka oraz ich współpracowników, by zorganizowana grupa przestępcza z oficerami WSI, którzy wcześniej obrabowali PKO BP, spokojnie przez blisko 1,5 roku okradała spółdzielców w SKOK-u Wołomin, będącym pod nadzorem takich „fachowców”.

Straty BFG z tego tytułu wyniosły 2,2 mld zł. Przecież podobny numer przestępcy zastosowali przy ograbieniu i doprowadzeniu do bankructwa Banku Spółdzielczego SK - Banku też w Wołominie, który również nadzorowali „wybitni pogromcy patologii” - szefowie KNF-u Jakubiak i Kwaśniak, którym to „geniuszom” kontroli i nadzoru i samemu KNF, NIK w ramach kontroli - NIK kierowany przez polityka PO, a nie PIS - zarzucił w druzgocącym raporcie, że KNF w tym przypadku zadziałał za późno, za słabo i za mało profesjonalnie. Straty Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) i w tym przypadku wyniosły ok. 2 mld zł. Zbliżały się wybory parlamentarne, KNF pod kierunkiem przewodniczącego A.Jakubiaka życzliwie wsparła nawet inicjatywę pożyczenia 500 mln zł bankrutowi przez NBP, kierowanego wówczas przez prezesa Marka Belkę, który dziś znów ma wiele do powiedzenia. Czyżby przestępcy kompletnie rozzuchwaleni brakiem szybkich i stanowczych reakcji nadzoru finansowego doszli do wniosku, że można Polaków i polskie państwo okraść 2 razy; raz poprzez sam skok na skok i bank spółdzielczy, a drugi raz, by to właśnie BFG wypłacił wszystkim poszkodowanym pieniądze do kwoty równowartości 100 tys euro. Gdzie byli ci wybitni spece od finansów i bankowości z KNF-u gdy tysiące polskich przedsiębiorstw i przedsiębiorców zostało okradzionych i oszukanych i podstępnie wykorzystanych przez banki w ramach tzw. opcji walutowych dla przedsiębiorstw na łączną kwotę od 20  do nawet 40 mld zł? Czy na tym właśnie polegało „uratowanie Polaków przed katastrofą finansową” jak to wielce odkrywczo twierdzi red. GW Dominika Wielowieyska? Gdzie byli wówczas dzielni obrońcy czci i fachowości Jakubiaka i Kwaśniaka Z KNF-u i ze Związku Banków Polskich (ZBP) z prezesem Krzysztofem Pietraszkiewiczem na czele, gdy to mnie grozili prokuratorem i sądami, donosili na mnie do Marszałka Sejmu, z powodu ujawnienia licznych patologii i afer w sektorze finansowym, że nie wspomnę o tzw. kredytach frankowych, gdzie pół miliona Polaków wraz z rodzinami naciągnięto na kwotę ponad 100 mld zł, naruszając prawo i procedury i stosując niedozwolone klauzule. Wówczas też istniał nadzór finansowy (KNF).

Jak widać jest w Ojczyźnie i na rynku finansowym i bankowym ogromny rachunek krzywd, które już dawno trzeba było wyświetlić, wskazać winnych i ich ukarać. Miejmy nadzieję że czas świętych krów nietykalnych się kończy, bo bezkarność najbardziej rozzuchwala złoczyńców. Tym bardziej, że najnowszy raport NIK-u stwierdza, że niewłaściwie w latach 2014-2017 KNF nadzorowała banki spółdzielcze w tym programy naprawcze, a kuratorzy i zarządcy komisaryczni z listy KNF często nie mieli minimalnych nawet kwalifikacji w zakresie doświadczenia zawodowego i wykształcenia, niezbędnych do pełnienia tych funkcji. Często byli to politolodzy, historycy, pracownicy administracji, inżynierowie z przemysłu spożywczego. Pojawia się jeszcze jeden istotny wątek w działaniu szefostwa KNF Jakubiaka i Kwaśniaka za rządów PO-PSL, czy w przypadku SKOK Wołomin mając tak istotną wiedzę o ogromnej skali przestępczych działań w tej instytucji, poinformowali oni swego bezpośredniego zwierzchnika premiera Tuska o zaistniałej sytuacji i czy z jego strony miała miejsce jakaś reakcja i zalecenia? Czy też nie informowali premiera rządu o tej niezwykle poważnej sytuacji przez blisko 1,5 roku, która mogła mieć wpływ na stabilność całego sektora finansowego. Tym bardziej to ważne, że wówczas zbliżały się wybory parlamentarne w 2015r. To bardzo istotny wątek afery SKOK-u Wołomin, który należałoby jeszcze dokładnie wyjaśnić. A, może było po prostu tak, że wszyscy wszystko wiedzieli, tylko nikt nie zrobił do końca tego co należało.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe