Jerzy Bukowski: "Popularny podróżnik zawiódł własny elektorat"

Raczej mało kto uwierzy, że zgadzając się na wpisanie swojego nazwiska na listę wyborczą naprawdę nie wiedział, z jakimi obowiązkami wiąże się sprawowanie mandatu radnego.
 Jerzy Bukowski: "Popularny podróżnik zawiódł własny elektorat"
/ Youtube.com
            Kiedy niecnie oszukuje swoich wyborców lub kłamie w żywe oczy profesjonalny polityk nie ma w tym niczego dziwnego, ponieważ przyzwyczailiśmy się już od dawna, że takie zachowania są wpisane w istotę owego zawodu. Przykro robi się natomiast, gdy niepoważnie zachowuje się i zawodzi ludzi, którzy mu zaufali oddając nań głos w wyborach człowiek powszechnie znany oraz lubiany, cieszący się szacunkiem, uznaniem, poważaniem.
            Ze smutkiem dowiedziałem się więc, że jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich podróżników 72-letni Aleksander Doba zrezygnował z mandatu radnego Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego, który wywalczył z listy Bezpartyjnych Samorządowców w imponującym stylu zdobywając najlepszy wynik  wśród niezależnych kandydatów (9200 głosów).
            Niestety, bardzo szybko okazało się, że kariera samorządowa znaczy dla niego mniej niż podróżnicza i dlatego po niespełna trzech tygodniach od wyborów złożył mandat. Swoją decyzję tak tłumaczył na Facebooku:
            Kandydowałem, bo wartości ruchu, który reprezentowałem były i są dla mnie nadal szalenie ważne. Jednak w pierwszej kolejności jestem podróżnikiem, którego kalendarz ciężko jest podporządkować sztywnym regułom pracy sejmiku. Dowodem niech będzie fakt, że obecnie jestem w podróży więc nie mogłem nawet pojawić się osobiście na sesji inauguracyjnej. Obawiam, się że takich sytuacji będzie więcej przez co nie mógłbym wywiązać się z obowiązków, a jak wiecie jeśli podejmuję się czegoś poświęcam się temu na 100 %. Dziś nadal jestem podróżnikiem, a nie politykiem i tak niech zostanie. Dlatego rezygnuję z mandatu i proszę abyście, nie mieli mi tego za złe.
            Nie wiem ilu swoich wyborców przekonał powyższym wpisem, ale rozumiem, że część z nich ma prawo czuć się zawiedziona tak niefrasobliwym potraktowaniem przez globtrotera. Uzasadnienie Doby nie wygląda zbyt przekonywająco. Raczej mało kto uwierzy, że zgadzając się na wpisanie swojego nazwiska na listę wyborczą naprawdę nie wiedział, z jakimi obowiązkami wiąże się sprawowanie mandatu radnego wojewódzkiego.
            Jeżeli ktoś przedkłada swoją pracę, pasję lub hobby ponad zaangażowanie społeczne, to powinien ograniczyć swój udział w polityce do wspierania bliskich sobie kandydatów zasiadając w komitetach ich poparcia i optując za nimi w mediach. Szkoda, że sympatyczny skądinąd Aleksander Doba nie pomyślał o tym wcześniej, bo decyzja, jaką właśnie podjął, nie przynosi mu splendoru.
 
 

 

POLECANE
Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: "Popularny podróżnik zawiódł własny elektorat"

Raczej mało kto uwierzy, że zgadzając się na wpisanie swojego nazwiska na listę wyborczą naprawdę nie wiedział, z jakimi obowiązkami wiąże się sprawowanie mandatu radnego.
 Jerzy Bukowski: "Popularny podróżnik zawiódł własny elektorat"
/ Youtube.com
            Kiedy niecnie oszukuje swoich wyborców lub kłamie w żywe oczy profesjonalny polityk nie ma w tym niczego dziwnego, ponieważ przyzwyczailiśmy się już od dawna, że takie zachowania są wpisane w istotę owego zawodu. Przykro robi się natomiast, gdy niepoważnie zachowuje się i zawodzi ludzi, którzy mu zaufali oddając nań głos w wyborach człowiek powszechnie znany oraz lubiany, cieszący się szacunkiem, uznaniem, poważaniem.
            Ze smutkiem dowiedziałem się więc, że jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich podróżników 72-letni Aleksander Doba zrezygnował z mandatu radnego Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego, który wywalczył z listy Bezpartyjnych Samorządowców w imponującym stylu zdobywając najlepszy wynik  wśród niezależnych kandydatów (9200 głosów).
            Niestety, bardzo szybko okazało się, że kariera samorządowa znaczy dla niego mniej niż podróżnicza i dlatego po niespełna trzech tygodniach od wyborów złożył mandat. Swoją decyzję tak tłumaczył na Facebooku:
            Kandydowałem, bo wartości ruchu, który reprezentowałem były i są dla mnie nadal szalenie ważne. Jednak w pierwszej kolejności jestem podróżnikiem, którego kalendarz ciężko jest podporządkować sztywnym regułom pracy sejmiku. Dowodem niech będzie fakt, że obecnie jestem w podróży więc nie mogłem nawet pojawić się osobiście na sesji inauguracyjnej. Obawiam, się że takich sytuacji będzie więcej przez co nie mógłbym wywiązać się z obowiązków, a jak wiecie jeśli podejmuję się czegoś poświęcam się temu na 100 %. Dziś nadal jestem podróżnikiem, a nie politykiem i tak niech zostanie. Dlatego rezygnuję z mandatu i proszę abyście, nie mieli mi tego za złe.
            Nie wiem ilu swoich wyborców przekonał powyższym wpisem, ale rozumiem, że część z nich ma prawo czuć się zawiedziona tak niefrasobliwym potraktowaniem przez globtrotera. Uzasadnienie Doby nie wygląda zbyt przekonywająco. Raczej mało kto uwierzy, że zgadzając się na wpisanie swojego nazwiska na listę wyborczą naprawdę nie wiedział, z jakimi obowiązkami wiąże się sprawowanie mandatu radnego wojewódzkiego.
            Jeżeli ktoś przedkłada swoją pracę, pasję lub hobby ponad zaangażowanie społeczne, to powinien ograniczyć swój udział w polityce do wspierania bliskich sobie kandydatów zasiadając w komitetach ich poparcia i optując za nimi w mediach. Szkoda, że sympatyczny skądinąd Aleksander Doba nie pomyślał o tym wcześniej, bo decyzja, jaką właśnie podjął, nie przynosi mu splendoru.
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe