Zbigniew "Zebe" Kula: 2 Liga: Zadyszka lidera

Po objęciu zespołu Pogoni Siedlce przez Marcina Prasoła, byłego asystenta Adama Nawałki za czasów jego pracy w Górniku Zabrze oraz w reprezentacji Polski, drużyna ta, po słabym początku, zaczyna piąć się w górę tabeli. Fatalna passa Siarki Tarnobrzeg trwa nadal. Drużyna ta, w ostatnich 11 spotkaniach zdobyła tylko jeden punkt !
Do zmian na ławkach trenerskich doszło także w Łęcznej i Rybniku. Górnika objął Władysław Smuda, natomiast w Rybniku drużynę przejął Mirosław Trzeciak. Czy będzie on kolejnym figurantem po trenerach Koniarku i Sieklińskim, to się dopiero okaże.

Zdjęcie: Zbigniew Kula
Sobotni mecz ROW-u z Gryfem Wejherowo miał być tym, który przełamie fatalną passę rybniczan i wreszcie drużyna zanotuje czwarte zwycięstwo w rozgrywkach. Tak się jednak nie stało.
Rybniczanie dosyć łatwo objęli prowadzenie, po tym, jak Machol w polu karnym, zamiast w piłkę, trafił w nogi Okuniewicza. Pewnym wykonawcą rzutu karnego okazał się Janik. Parę minut po tym wydarzeniu mogło być 2:0, gdy po kolejnym kiksie Machola, Mazurek przestrzelił z najbliższej odległości. Zawodnik ten miał w trakcie meczu jeszcze trzy sytuacje z których przynajmniej jedna powinna zakończyć się golem. Goście próbowali się odgryzać, ale robili to nieporadnie, a celne strzały bez problemów bronił Rosa.
Z drugiej strony brakiem skuteczności obok wspomnianego Mazurka „popisywał” się Krotofil. Gra nie kleiła się obu ekipom, a w drużynie rybnickiej rzucał się w oczy brak Tkocza. Dobrą okazję zmarnował w II połowie wprowadzony na boisko Spratek, po dokładnym podaniu od Kocha.
Koch okazał się jednak największym pechowcem w tym spotkaniu, gdy po niebezpiecznej interwencji Włodyki, został odwieziony do szpitala. Według nieoficjalnych informacji , zawodnik uniknął jednak groźnych skutków upadku.
Wyrównująca bramka dla Gryfa padła w dziwnych okolicznościach. Sprytnie wykonany rzut wolny przez Brzuzego, spowodował, że piłka mijając kolejnych zawodników, spadła na piąty metr od bramki Rosy, a tam ekwilibrystycznie została wepchnięta do bramki rybniczan przez Sikorskiego.
Sędzia Załęski przedłużył mecz o 11 minut, ale żadna z drużyn nie była już w stanie zmienić wyniku.
Goście mogą być zadowoleni z remisu, natomiast gospodarze nie opuścili strefy spadkowej.
ROW Rybnik - Gryf Wejherowo 1:1 (1:0)
1:0 - Janik 23’ (rzut karny)
1:1 - Sikorski 81’ (asysta Brzuzy)
Okazje bramkowe: 8 – 5
Strzały celne: 5 – 4
Rzuty rożne: 3 - 1
ROW : Rosa - Janik, Krotofil, Jary, Jaroszewski - Mazurek (90’ Rostkowski), Bukowiec, Zawadzki, Koch (79’ Dudzik) - Brychlik (65’ Spratek), Okuniewicz
Gryf: Leleń - Brzuzy, Kołc, Wicki, Machol (68’ Goerke) - Ryk (90’ Bury), Koziara (68’ Sikorski), Włodyka, Chwastek - Rogalski, Czychowski
Żółte kartki: Brychlik, Okuniewicz, Jaroszewski, Janik - Czychowski, Włodyka, Sikorski, Chwastek
Widzów: około 200
19. kolejka II ligi:
Skra Częstochowa - Górnik Łęczna 0:0
Radomiak Radom - Ruch Chorzów 2:0
Siarka Tarnobrzeg - GKS Bełchatów 0:1
Pogoń Siedlce - Olimpia Grudziądz 3:1
Widzew Łódź - Rozwój Katowice 0:0
Elana Toruń - Znicz Pruszków 5:1
Resovia - Stal Stalowa Wola 1:0
ROW 1964 Rybnik - Gryf Wejherowo 1:1
Błękitni Stargard - Olimpia Elbląg 1:1
Najlepsi strzelcy:
11 goli - Filip Kozłowski (Elana Toruń), Leândro (Radomiak Radom), Adrian Paluchowski (Pogoń Siedlce)