[Tylko na Tysol.pl] List córki Jolanty Brzeskiej: Nie spałam pół nocy nie wiedząc jak zareagować

Kochani! Przyjaciele! Pisze tak do Was wszystkich jak do Rodziny, którą właśnie zdobyłam. Okazało się, że w chwili, gdy nadeszło olbrzymie zwątpienie znalazło się mnóstwo osób, które wsparły mnie - od ciepłego słowa poprzez pieniądze. Doceniam każdą wpłatę - od najmniejszej, do tej naprawdę wysokiej, która spowodowała, że nie spałam pół nocy nie wiedząc jak zareagować.
 [Tylko na Tysol.pl] List córki Jolanty Brzeskiej: Nie spałam pół nocy nie wiedząc jak zareagować
/ screen YouTube
Od śmierci mojej Mamy jest mi ciężko. Śmierć to w ogóle trudny moment w życiu bliskich. A co dopiero taka śmierć. Psychologowie mawiają, że na przeżycie żałoby potrzeba roku. Ja po roku mogłam dopiero Mamę pochować. Przeżywałam każdego dnia skrajne emocje, a do tego musiałam zmagać się z samodzielnym wychowywaniem dziecka z wyzwaniami. 
Po roku koszmar nie minął. Nadal muszę składać zeznania na policji, w prokuraturze, CBA, CBŚ. To trwa od ponad 8 lat i nie pozwala uspokoić wewnętrznie emocji targających mnie w związku ze śmiercią mojej mamy.

Opieka nad synem wymaga niekiedy nadludzkich starań. Michaś jest wspaniałym synem, ale potrzebującym mojego wsparcia. Wsparcia, które nie ogranicza się do odrobienia lekcji. Są momenty, gdy całymi tygodniami nie chodzi do szkoły. Nie szukam usprawiedliwienia, chciałabym aby mój syn był jak najbardziej samodzielny i staram się zrobić wszystko by tak było, bo wiem, że i moja Mama też by tego chciała. Ona zresztą też nad tym pracowała i wiele rzeczy związanych z funkcjonowaniem mojego syna jest Jej zasługą.
 
Na moją sytuację nakłada się wiele rzeczy. Śmierć mamy spowodowała, że spłacam wyimaginowane długi właścicielowi kamienicy. Nie wiem, czy kiedykolwiek odzyskam te pieniądze. Z powodu problemów zdrowotnych syna nie podejmuję pracy i pobieram wyłącznie świadczenie pielęgnacyjne. A dodatkowo wychowuję syna samodzielnie, co utrudnia trzymanie naszego domowego budżetu w ryzach.

Czasem więc nadchodzą ciężkie chwile, gdy rozkładam bezradnie ręce. Mam wtedy wrażenie, jakbym pędziła prosto w kierunku ściany i nie mogła się zatrzymać. Sypie się wtedy wszystko: psuje się kran w kuchni, psuje odkurzacz, pilnie trzeba iśc do lekarza na badania, a terminy sa za 1,5 roku… Sami wiecie jak to jest. Gdy człowiek ma pieniądze te wszystkie problemy są łatwe do rozwiązania. Ja łatam wszystko przekładając pieniądze z kupki na kupkę. 

Założyłam zbiórkę i … była cisza. A potem jedna wpłata, druga, trzecia, i raptem pół dnia i pełna kwota zebrana. Potem 100% wymaganej kwoty i 200%. I łzy w moich oczach. 

Bo nie dość, że mogę spłacić zadłużenie. Bo dostałam przedsądowe wezwanie do zapłaty. Mogę odnowić Michała pokój. To dla mnie ważne. Jak dla matki - ja mogę spać byle gdzie, aby on miał ładnie. 

Mogę pójść do okulisty i wreszcie kupić okulary, bo wzrok już nie ten i z czytaniem coraz gorzej. I te okulary zaczynają być pierwszą potrzebą.
I … mogę zrobić badania. Bo mój tata zmarł na raka żołądka. I to dla mnie też ważne. Bo mój syn ma tylko mnie. I mnie nie może zabraknąć. 

Magdalena Brzeska córka Jolanty Brzeskiej

 

POLECANE
Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy

W warszawski metrze na stacji Wierzbno doszło do wypadku. W związku z tym są ograniczenia w kursowaniu pociągów.

Nie żyje gwiazda kultowego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda kultowego serialu

Media obiegły smutne wiadomości. Nie żyje gwiazda hitowego serialu telewizyjnym "Meteor Garden". Miała 48 lat.

Jest ostateczna decyzja środowiskowa dla terminala kontenerowego w Świnoujściu pilne
Jest ostateczna decyzja środowiskowa dla terminala kontenerowego w Świnoujściu

Jest ostateczna decyzja środowiskowa dla terminala kontenerowego w Świnoujściu. Zaskarżenie niemieckiej organizacji Lebensraum Vorpommern nie zostało uwzględnione.

Zmiany w kierownictwie Kancelarii Prezydenta. Małgorzata Paprocka zabiera głos z ostatniej chwili
Zmiany w kierownictwie Kancelarii Prezydenta. Małgorzata Paprocka zabiera głos

Szefowa Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy Małgorzata Paprocka potwierdziła, że w poniedziałek dojdzie do zmian w KPRP. Chodzi m.in. o zmianę na stanowisku szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Prezes TK nie stawi się na posiedzeniu komisji ds. Pegasusa. Jasne stanowisko gorące
Prezes TK nie stawi się na posiedzeniu "komisji ds. Pegasusa". Jasne stanowisko

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował w poniedziałek marszałka Sejmu Szymona Hołownię, że nie stawi się na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, oceniając jej działanie jako niekonstytucyjne. Przesłuchanie Święczkowskiego miało się odbyć o godz. 15.30.

Wicepremier zapowiada mocną rekonstrukcję rządu z ostatniej chwili
Wicepremier zapowiada "mocną rekonstrukcję" rządu

W rozmowie z Radiem ZET wicepremier Krzysztof Gawkowski zapowiedział w rządzie "większe, grubsze zmiany, które mogą dotyczyć nie tylko personaliów, ale przede wszystkim konstrukcji rządu, jeśli chodzi o strukturę, czyli liczbę ministerstw".

Co to miało być? Niedziwne, że chcą się pozbyć TVN-u. Burza w sieci po emisji popularnego programu gorące
"Co to miało być? Niedziwne, że chcą się pozbyć TVN-u". Burza w sieci po emisji popularnego programu

Po jednym z ostatnich wydań popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w mediach społecznościowych zawrzało.

Dziewczyna Rubcowa wciąż otrzymuje zaproszenia od ministerstwa Bodnara? Wiadomości
"Dziewczyna Rubcowa" wciąż otrzymuje zaproszenia od ministerstwa Bodnara?

"Wieczorna ciekawostka. Ministerstwo Sprawiedliwości nadal kieruje zaproszenia na konferencje prasowe do pani Magdaleny Chodownik" – informuje dziennikarz "Dziennika Gazety Prawnej" Marek Mikołajczyk.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Do Polski napływa chłodniejsze powietrze, ale to nie powinno psuć nam samopoczucia. Warunki biometeo przez większość dnia będą nam sprzyjały.

Komisja ds. Pegasusa żąda aresztu dla Ziobry. Jest reakcja Bodnara Wiadomości
"Komisja ds. Pegasusa" żąda aresztu dla Ziobry. Jest reakcja Bodnara

Komisja śledcza ds. Pegasusa chce 30-dniowego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Co na to obecny szef resortu Adam Bodnar?

REKLAMA

[Tylko na Tysol.pl] List córki Jolanty Brzeskiej: Nie spałam pół nocy nie wiedząc jak zareagować

Kochani! Przyjaciele! Pisze tak do Was wszystkich jak do Rodziny, którą właśnie zdobyłam. Okazało się, że w chwili, gdy nadeszło olbrzymie zwątpienie znalazło się mnóstwo osób, które wsparły mnie - od ciepłego słowa poprzez pieniądze. Doceniam każdą wpłatę - od najmniejszej, do tej naprawdę wysokiej, która spowodowała, że nie spałam pół nocy nie wiedząc jak zareagować.
 [Tylko na Tysol.pl] List córki Jolanty Brzeskiej: Nie spałam pół nocy nie wiedząc jak zareagować
/ screen YouTube
Od śmierci mojej Mamy jest mi ciężko. Śmierć to w ogóle trudny moment w życiu bliskich. A co dopiero taka śmierć. Psychologowie mawiają, że na przeżycie żałoby potrzeba roku. Ja po roku mogłam dopiero Mamę pochować. Przeżywałam każdego dnia skrajne emocje, a do tego musiałam zmagać się z samodzielnym wychowywaniem dziecka z wyzwaniami. 
Po roku koszmar nie minął. Nadal muszę składać zeznania na policji, w prokuraturze, CBA, CBŚ. To trwa od ponad 8 lat i nie pozwala uspokoić wewnętrznie emocji targających mnie w związku ze śmiercią mojej mamy.

Opieka nad synem wymaga niekiedy nadludzkich starań. Michaś jest wspaniałym synem, ale potrzebującym mojego wsparcia. Wsparcia, które nie ogranicza się do odrobienia lekcji. Są momenty, gdy całymi tygodniami nie chodzi do szkoły. Nie szukam usprawiedliwienia, chciałabym aby mój syn był jak najbardziej samodzielny i staram się zrobić wszystko by tak było, bo wiem, że i moja Mama też by tego chciała. Ona zresztą też nad tym pracowała i wiele rzeczy związanych z funkcjonowaniem mojego syna jest Jej zasługą.
 
Na moją sytuację nakłada się wiele rzeczy. Śmierć mamy spowodowała, że spłacam wyimaginowane długi właścicielowi kamienicy. Nie wiem, czy kiedykolwiek odzyskam te pieniądze. Z powodu problemów zdrowotnych syna nie podejmuję pracy i pobieram wyłącznie świadczenie pielęgnacyjne. A dodatkowo wychowuję syna samodzielnie, co utrudnia trzymanie naszego domowego budżetu w ryzach.

Czasem więc nadchodzą ciężkie chwile, gdy rozkładam bezradnie ręce. Mam wtedy wrażenie, jakbym pędziła prosto w kierunku ściany i nie mogła się zatrzymać. Sypie się wtedy wszystko: psuje się kran w kuchni, psuje odkurzacz, pilnie trzeba iśc do lekarza na badania, a terminy sa za 1,5 roku… Sami wiecie jak to jest. Gdy człowiek ma pieniądze te wszystkie problemy są łatwe do rozwiązania. Ja łatam wszystko przekładając pieniądze z kupki na kupkę. 

Założyłam zbiórkę i … była cisza. A potem jedna wpłata, druga, trzecia, i raptem pół dnia i pełna kwota zebrana. Potem 100% wymaganej kwoty i 200%. I łzy w moich oczach. 

Bo nie dość, że mogę spłacić zadłużenie. Bo dostałam przedsądowe wezwanie do zapłaty. Mogę odnowić Michała pokój. To dla mnie ważne. Jak dla matki - ja mogę spać byle gdzie, aby on miał ładnie. 

Mogę pójść do okulisty i wreszcie kupić okulary, bo wzrok już nie ten i z czytaniem coraz gorzej. I te okulary zaczynają być pierwszą potrzebą.
I … mogę zrobić badania. Bo mój tata zmarł na raka żołądka. I to dla mnie też ważne. Bo mój syn ma tylko mnie. I mnie nie może zabraknąć. 

Magdalena Brzeska córka Jolanty Brzeskiej


 

Polecane
Emerytury
Stażowe