Ex-szefowa MEN do B. Mazurek: "Współczuję premiera, który chciałby żebyś zapierd....ła za miskę ryżu"
Posłankom i kobietom PO współczuję. Nie stać was na nowego rzecznika, który miałby odwagę stanąć w obronie upokarzanych i poniżanych kobiet? Tak krótką macie ławkę. Przecież Grabiec uwiarygadniał to chamstwo, prostactwo, seksizm i do tej pory nie przeprosił. Wam to nie przeszkadza?
- zapytała Beata Mazurek.
Beata, moje współczucie dla Ciebie obejmuje: towarzystwo Jenota, Obatela, paru damskich bokserów oraz lowelasów z Bogiem, honorem i świętą rodziną na ustach. Ostatnio rozszerzyło się o premiera, który chciałby żebyś zapierd....ła za miskę ryżu i strzelała do imigrantów
- odpowiedziała Joanna Kluzik.
Powstaje pytanie, czy osoba pełniąca do niedawna funkcję szefa MEN nie jest zobowiązana - chociaż publicznie - do powstrzymania się od wypowiedzi zawierających słownictwo niecenzuralne i wulgarne, nierzetelnych, zmanipulowanych "cytatów" oraz do stosowania pisowni zgodnej z zasadami języka polskiego ["Święta Rodzina" jest nazwą własną-red.]?
Przy okazji, dwa dni temu, na antenie Superstacji p. Kluzik twierdziła, że taśm z nagraniem premiera nie słuchała, a wiedzę o jego słowach tam użytych zaczerpnęła z Twittera.
adgBeata, moje współczucie dla Ciebie obejmuje: towarzystwo Jenota, Obatela, paru damskich bokserów oraz lowelasów z Bogiem, honorem i świętą rodziną na ustach. Ostatnio rozszerzyło się o premiera, ktory chciałby żebyś zapierd....ła za miskę ryżu i strzelała do imigrantów. https://t.co/Q7q3kuADwA
— Joanna Kluzik (@joannakluzik) 7 października 2018
źródło: TT
#REKLAMA_POZIOMA#