Pierwsza dniówka – na piśmie, albo ustnie

Całkiem niedawno, bo zaledwie 1 września 2016 r., weszły w życie zmiany w Kodeksie pracy w zakresie tzw. syndromu pierwszej dniówki. Były to sytuacje, kiedy pracodawca najchętniej zatrudniałby pracownika „na czarno”, a więc bez jakiejkolwiek umowy, bez płacenia od jego pracy składek ubezpieczeniowych i podatków, ale obawiał się ewentualnej kontroli inspekcji pracy.
 Pierwsza dniówka – na piśmie, albo ustnie
/ www.pexels.com

Dlatego pracodawca stawiał pracownikowi ultimatum: zatrudni go, będzie może nawet nieco lepiej płacił, ale na razie nie podpisują żadnej umowy.

 

Gdyby przyszła kontrola z Państwowej Inspekcji Pracy, wtedy pracownik ma mówić, że dopiero rozpoczął pracę, stało się to dopiero dziś, i dlatego jeszcze nie zdążył podpisać umowy. Pracodawca potwierdzał taką okoliczność, i sprawa była załatwiona. Inspektor nie mógł nałożyć na, nieuczciwego jednak, pracodawcę żadnej kary.

 

Takie sytuacje często miały miejsce w handlu, budowlance, przy pracach krótkotrwałych. Zdarzały się też np. w warsztatach samochodowych. Takie niby-pracownika bardzo łatwo było się pozbyć. W zasadzie z dnia na dzień.

 

Niektórzy nie zdawali sobie sprawy, że nie są ubezpieczenie, a okazywało się to dopiero w razie wypadku. Teraz sytuacja się zmieniła.

 

Istota zmiany sprowadza się do tego, że warunki umowy o pracę muszą być potwierdzone na piśmie jeszcze przed dopuszczeniem pracownika do pracy a nie, najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy. Gdyby tak się nie stało, pracodawcy grozi kara grzywny.

 

Nowe przepisy stanowią, że pracownik, nie tylko ma mieć umowę na piśmie przed rozpoczęciem pracy, ale także musi poznać regulamin pracy przed dopuszczeniem do niej.

 

Gdy pracownik jest młodociany, należy zapoznać go z wykazem prac lekkich, także jeszcze przed dopuszczeniem do pracy.

 

Zmiana niby nieduża, ale w praktyce bardzo istotna dla pracowników. Wiąże się też ona bezpośrednio z samą treścią i formą umowy o pracę. A z tymi w praktyce też bywa różnie. Warto więc wiedzieć czego wymagać od pracodawcy.

 

Co istotne, nawet gdyby pracodawca zaoferował nam umowę ustną, można żądać jej stwierdzenia na piśmie, jeśli już zaczęliśmy wykonywać zlecone przez pracodawcę czynności.

 

Gdyby na kontrolę przyszła w takim wypadku Państwowa Inspekcja Pracy, uzna, że pracownik jest zatrudniony.

 

AG


 

POLECANE
Szef MSZ Estonii mówi wprost: Telefon Scholza do Putina to błąd polityka
Szef MSZ Estonii mówi wprost: Telefon Scholza do Putina to błąd

– Rozmowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza z prezydentem Rosji Władimirem Putinem była "strategicznym błędem" – powiedział w poniedziałek szef estońskiej dyplomacji Margus Tsahkna.

Trudno się rozstać z pałką antysemityzmu tylko u nas
Trudno się rozstać z pałką antysemityzmu

Rozmowa Moniki Olejnik z Radosławem Sikorskim przywołuje odwieczny temat emocji, jakie budzą wzmianki o czyimś żydowskim pochodzeniu.

Nie mam litości. Znany aktor nie szczędził gorzkich słów z ostatniej chwili
"Nie mam litości". Znany aktor nie szczędził gorzkich słów

Jan Englert, ceniony aktor z wieloletnim dorobkiem, mimo swoich 81 lat nadal występuje na scenie i współpracuje z młodszymi od siebie artystami. Jednak w jednym z ostatnich wywiadów podzielił się gorzką opinią na ich temat. Nie szczędził ostrych słów, krytykując ich podejście do życia i pracy.

Śmierć na siłowni w Gnieźnie. Nie żyje mistrz Europy z ostatniej chwili
Śmierć na siłowni w Gnieźnie. Nie żyje mistrz Europy

W siłowni w Gnieźnie doszło do tragicznego zdarzenia. Przemysław Górnicki, znany trener personalny i mistrz Europy w trójboju siłowym, nagle zasłabł podczas treningu i mimo reanimacji zmarł na miejscu.

Śmierć 3-latki w Nowym Tomyślu. Podano wyniki sekcji z ostatniej chwili
Śmierć 3-latki w Nowym Tomyślu. Podano wyniki sekcji

Decyzję dyspozytora o niezadysponowaniu Zespołu Ratownictwa Medycznego na miejsce zatrucia w okolicach Grodziska Wielkopolskiego należy uznać za niewłaściwą - podał w poniedziałek Wielkopolski Urząd Wojewódzki. Sprawa dotyczy śmierci 3-letniej dziewczynki w szpitalu w Nowym Tomyślu.

Zbigniew Ziobro przeszedł operację. Żona zabrała głos Wiadomości
Zbigniew Ziobro przeszedł operację. Żona zabrała głos

– Przeprowadzony ostatnio zabieg ułatwił przyjmowanie pokarmów. To daje szansę na szybszą odbudowę masy ciała niż dotychczas – mówi o ostatniej operacji Zbigniewa Ziobry jego żona Patrycja Kotecka-Ziobro.

Nowe informacje ws. stanu zdrowia żony Dawida Kubackiego Wiadomości
Nowe informacje ws. stanu zdrowia żony Dawida Kubackiego

Ostatnie miesiące były dla Dawida Kubackiego i jego bliskich niezwykle trudnym czasem. W ubiegłym roku żona polskiego skoczka narciarskiego Marta Kubacka nagle trafiła do szpitala z powodu poważnych problemów kardiologicznych. Jej stan był na tyle ciężki, że wymagał pilnej interwencji specjalistów ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Dawid Kubacki, mimo trwającego sezonu Pucharu Świata, nie wahał się ani chwili i przerwał rywalizację, by być przy rodzinie.

Sprawozdanie PiS odrzucone. Szef PKW: Rozstrzygnęła większość sejmowo-rządowa gorące
Sprawozdanie PiS odrzucone. Szef PKW: Rozstrzygnęła większość sejmowo-rządowa

– Większość sejmowo-rządowa w PKW rozstrzygnęła 5:4, że należy odebrać subwencję – komentuje dzisiejszą decyzję PKW przewodniczący komisji Sylwester Marciniak.

Przerwana tama w Stroniu Śląskim. Podano przyczynę pilne
Przerwana tama w Stroniu Śląskim. Podano przyczynę

Uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur – wskazał Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nowy autor na łamach Tygodnika Solidarność i Tysol.pl tylko u nas
Nowy autor na łamach "Tygodnika Solidarność" i Tysol.pl

Ludwik Pęzioł, znany na platformie YouTube jako "Radykalny Pasywista", dołącza do zespołu "Tygodnika Solidarność".

REKLAMA

Pierwsza dniówka – na piśmie, albo ustnie

Całkiem niedawno, bo zaledwie 1 września 2016 r., weszły w życie zmiany w Kodeksie pracy w zakresie tzw. syndromu pierwszej dniówki. Były to sytuacje, kiedy pracodawca najchętniej zatrudniałby pracownika „na czarno”, a więc bez jakiejkolwiek umowy, bez płacenia od jego pracy składek ubezpieczeniowych i podatków, ale obawiał się ewentualnej kontroli inspekcji pracy.
 Pierwsza dniówka – na piśmie, albo ustnie
/ www.pexels.com

Dlatego pracodawca stawiał pracownikowi ultimatum: zatrudni go, będzie może nawet nieco lepiej płacił, ale na razie nie podpisują żadnej umowy.

 

Gdyby przyszła kontrola z Państwowej Inspekcji Pracy, wtedy pracownik ma mówić, że dopiero rozpoczął pracę, stało się to dopiero dziś, i dlatego jeszcze nie zdążył podpisać umowy. Pracodawca potwierdzał taką okoliczność, i sprawa była załatwiona. Inspektor nie mógł nałożyć na, nieuczciwego jednak, pracodawcę żadnej kary.

 

Takie sytuacje często miały miejsce w handlu, budowlance, przy pracach krótkotrwałych. Zdarzały się też np. w warsztatach samochodowych. Takie niby-pracownika bardzo łatwo było się pozbyć. W zasadzie z dnia na dzień.

 

Niektórzy nie zdawali sobie sprawy, że nie są ubezpieczenie, a okazywało się to dopiero w razie wypadku. Teraz sytuacja się zmieniła.

 

Istota zmiany sprowadza się do tego, że warunki umowy o pracę muszą być potwierdzone na piśmie jeszcze przed dopuszczeniem pracownika do pracy a nie, najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy. Gdyby tak się nie stało, pracodawcy grozi kara grzywny.

 

Nowe przepisy stanowią, że pracownik, nie tylko ma mieć umowę na piśmie przed rozpoczęciem pracy, ale także musi poznać regulamin pracy przed dopuszczeniem do niej.

 

Gdy pracownik jest młodociany, należy zapoznać go z wykazem prac lekkich, także jeszcze przed dopuszczeniem do pracy.

 

Zmiana niby nieduża, ale w praktyce bardzo istotna dla pracowników. Wiąże się też ona bezpośrednio z samą treścią i formą umowy o pracę. A z tymi w praktyce też bywa różnie. Warto więc wiedzieć czego wymagać od pracodawcy.

 

Co istotne, nawet gdyby pracodawca zaoferował nam umowę ustną, można żądać jej stwierdzenia na piśmie, jeśli już zaczęliśmy wykonywać zlecone przez pracodawcę czynności.

 

Gdyby na kontrolę przyszła w takim wypadku Państwowa Inspekcja Pracy, uzna, że pracownik jest zatrudniony.

 

AG



 

Polecane
Emerytury
Stażowe