– Ustawy o Sądzie Najwyższym to dobre rozwiązania prawne. Zwracam uwagę przede wszystkim na Izbę Dyscyplinarną. Na rygory związane z sądownictwem dyscyplinarnym i na zasadę „zero tolerancji” dla jakiegokolwiek łamania prawa przez sędziów. Mówię tutaj o wszystkich przewinieniach dyscyplinarnych, w szczególności o tych sytuacjach, kiedy dochodzi do popełnienia przestępstwa – powiedział minister Mucha. 

– Cieszę się, że jeżeli chodzi o sądownictwo dyscyplinarne, jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy i Izbę Dyscyplinarną, to mamy tam kwestie orzekania ławników także w sprawach dyscyplinarnych – podkreślił wiceszef Kancelarii Prezydenta. 

Dodał, że ważną instytucja jest także skarga nadzwyczajna, która została częściowo zmodyfikowana.

– Pozostaje jako ważny środek prawny. Pamiętamy głośne sprawy karne, pamiętamy sprawy cywilne, gdzie dochodziło do ewidentnych błędów sądowych. I to, że mamy skargę nadzwyczajną jako narzędzie, które pozwala usunąć błąd sądowy, kiedy dawniej nie było żadnego środka prawnego, to jest niewątpliwie korzystne – powiedział prezydencki minister. 

Wskazał także na udział ławników w składach orzekających, rozstrzygających skargę nadzwyczajną. – To jest element doświadczenia życiowego – zaznaczył Mucha.

Minister Paweł Mucha odniósł się również do reformy Sądu Najwyższego. Przypomniał, że prof. Małgorzata Gersdorf nie wystąpiła do Prezydenta o przedłużenie możliwości orzekania. 

Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w dniu następującym po upływie trzech miesięcy od tego terminu w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. 

– Był miesięczny termin na to, żeby złożyć oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska sędziego w stanie czynnym i takiego oświadczenia prof. Gersdorf nie złożyła. Wiemy, że spora część sędziów złożyła takie oświadczenia. Ci są w procedurze opiniowania przez KRS. Będzie rozstrzygnięcie Prezydenta – zaznaczył minister Mucha. 

Źródło: prezydent.pl

GT/k