Premier Beata Szydło: Polska szkoła potrzebuje zmian
Premier Beata Szydło podkreślała, że reforma systemu edukacji jest rezultatem rozmów z Polakami i stanowi realizację jednej z zapowiedzi wyborczych. "Jeżeli chcemy myśleć o naszej dobrej przyszłości i rozwoju Polski, musimy przede wszystkimi zainwestować w kształcenie i wychowanie dzieci i młodzieży. To jest najbardziej potrzebna Polsce inwestycja" – podkreśliła szefowa rządu. Jej zdaniem poprzednia reforma nie przyniosła efektów jakich się spodziewano, dlatego rząd premier Beaty Szydło podejmuje się dokonania zmian w systemie oświaty.
Prezes Rady Ministrów podkreślała, aby reformę wprowadzić z sukcesem i spełnić oczekiwania co do rezultatów potrzebne jest wsparcie osób związanych z systemem oświaty oraz rodziców i samorządu. "Konieczne jest to, abyśmy rozmawiali, wyjaśniali i informowali" – powiedziała premier Szydło i poinformowała, że od wczoraj działa strona internetowa przez którą rodzice mogą zadawać pytania i uzyskiwać informacje. "Naszym obowiązkiem jest na te pytania odpowiadać i informować" – podkreśliła.
Za przykład sprawnego przeprowadzenia zmian w oświacie premier podała przywrócenie obowiązku szkolnego od 7. roku życia. Było to możliwe dzięki skutecznym i profesjonalnym działaniom minister edukacji narodowej Anna Zalewskiej, która zrealizowała postulat rodziców w tej sprawie. Premier stwierdziła, że reforma nie dokona się tylko z poziomu ministerstwa czy rządu. Dlatego obecni na spotkaniu wojewodowie i kuratorzy oświaty mają istotne zadanie praktycznego działania na rzecz rozpowszechniania wiedzy o reformie. "Przede wszystkim obowiązkiem będzie to, by wychodzić z informacją. Spotykać się z ludźmi. Spotykać się z samorządami i rodzicami, środowiskami nauczycielskimi – tłumaczyć, wyjaśniać i słuchać. Najważniejsze, żebyśmy te zmiany wprowadzali w dialogu" – podkreślała Beata Szydło.
Zmiany w oświacie wprowadzane w dialogu
"My jesteśmy rządem, który stoi po stronie zwykłych ludzi. Słuchamy ludzi i odpowiadamy na ich oczekiwania. Nie zajmujemy się sami sobą i biurokracją. Jesteśmy dla ludzi" – zadeklarowała premier Beata Szydło. "Jeżeli będziemy wszyscy z pokorą realizowali te zadania, które przed państwem postawiłam i minister Zalewska, to jestem spokojna o powodzenie tej reformy" – dodała. Szefowa rządu zaznaczała, że wprowadzane w oświacie zmiany były konsultowane z ekspertami i rodzicami, a ich realizacja jest wynikiem wcześniej prowadzonych rozmów.
"My jesteśmy po to, by przygotowywać prawo, które służy ludziom. Moja prośba do państwa jest taka, abyście słuchali wszystkich, którzy przychodzą z pytaniami i wątpliwościami. Byśmy nie zamykali dyskusji" – zaapelowała premier. "Dialog dopiero się rozpoczyna" – podkreśliła Beata Szydło i mówiła o zadaniach stojących przed przedstawicielami administracji rządowej.
Założenia reformy systemu edukacji
Wczoraj Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który przewiduje wprowadzenie nowego ustroju szkolnego oraz modyfikację organizacji szkół i placówek oświatowych. Przede wszystkim wygaszone zostaną gimnazja, a funkcjonować zacznie 8-letnia szkoła podstawowa i 4-letnie liceum ogólnokształcące. Wprowadzanie zmian rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. Proponowane rozwiązania zostały zapowiedziane przez premier Beatę Szydło w exposé.