Lech Wałęsa: Demokracja do poprawki. Wygrywają dziwne przypadki
- Mamy dość starych układów, mamy dość starych polityków. To jest przeciwko (wybór - red.) staremu układowi, a nie za Trumpem. Ale on to jakoś skupił. Zagrożeniem jest to, że on jest naprawdę nieprzygotowany. On ma dobre chęci. Widzi, że ludzie są niezadowoleni. Ale, moim zdaniem, nie ma rozwiązań. Chyba, że ma za plecami dobrych ludzi. Mądrych, wykształconych, którzy to poukładają
- mówił w TVN24 były prezydent.
Dodał, że nie spodziewa się jakichś wielkich zmian na świecie:
- Wielkiej zmiany międzynarodowej nie będzie. Mamy tak rozwiniętą technikę, że nie opłaca się wojować w starym stylu. Będą za to ekonomiczne zawirowania. Trump nie porywa ludzi. Po prostu społeczeństwo jest przeciwko temu co się teraz dzieje. Każdy kto się z tym jakoś nie zgadza i daje temu wyraz zyskuje poparcie
Mędrzec Bolec przemówił! :)
— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 9 listopada 2016
Może wybierze się do USA bronić demokracji?#Wałęsa #Bolek #wyboryUSA pic.twitter.com/w1UAKkWHPK
#TWBolek : Demokracja wymaga poprawki , wygrywaja dziwne przypadki pic.twitter.com/B62xbMCR8t
— Krzysztof (@prawy72) 9 listopada 2016
TVN24