Polscy kibice są już w Moskwie
Początkowo nadkom. Potaczek miał być jednym z dwóch oficerów łącznikowych w Policyjnym Centrum Współpracy Międzynarodowej w Moskwie. Ale we wtorek rano sytuacja się zmieniła.
– Strona rosyjska zwróciła się do nas o dodatkową pomoc w patrolowaniu ulic, bo naszych kibiców jest bardzo dużo. Nie wiem, ilu dotarło już do Moskwy, ale wieczorem spodziewamy się ponad 10 tys. – mówi policjant. Dodaje, że incydentów z udziałem polskich kibiców nie było. A wsparcie Rosjan było konieczne, by ewentualnie udzielać pomocy rodakom.
– Z moich informacji wynika, że w Kaliningradzie ujawniono jedną osobę, która sprzedawała bilety na mecz, czyli była tzw. konikiem. A poza tym jest spokój, nie wydarzyło się nic poważnego – relacjonuje Potaczek.
Źródło: TVP Info