Bieńkowska przeklina w Komisji Europejskiej: "K...a, jak ja tego nienawidzę"
Bieńkowska w zeszłym tygodniu miała zakończyć swój występ podziękowaniem – dziękuję prawie wszystkim państwu za państwa zaangażowanie – puentowała komisarz. Jednak gdy usiadła, dała ponieść się nerwom, nie wiedząc, że wciąż jest nagrywana - "K...wa, jak ja tego nienawidzę..." – miała zakląć Elżbieta Bieńkowska.
To nie pierwszy taki przypadek. W przeszłości komentowane były słowa Bieńkowskiej na temat pensji wiceministrów, które wynosiły 6 tys. złotych - No albo złodziej, albo idiota. To jest niemożliwe tak? Żeby ktoś za tyle pracował – oceniła Bieńkowska na taśmach pochodzących z "Sowa i przyjaciele".
Źródło: Fakt
kos/k