"Demokracja w Polsce umiera". W znanym serialu Homeland Polska przyrównana do Turcji, Filipin
Nasza demokracja ma kłopoty. I to nie wina Rosji, a nasza. To my ją zabijamy. Gdy myślimy o śmierci demokracji, mamy na myśli rewolucję. Z zamachami stanu, wojskiem na ulicach. Ale to już tak nie wygląda. Turcja, Polska, Węgry, Nikaragua, Filipiny. Demokracje umierają, gdy nie patrzymy
- mówi prezydent Elizabeth Keane (grana przez Elizabeth Marvel) w finałowej scenie 12 odcinka siódmego sezonu Homeland.
Homeland to amerykański serial telewizyjny emitowany od 2 października 2011 r. przez telewizję Showtime. Otrzymał przychylne opinie amerykańskich krytyków i zdobył nagrody Złotego Globu oraz Emmy w kategorii Najlepszy serial dramatyczny, Najlepszy aktor i Najlepsza aktorka.
W ostatnim odcinku #Homeland pani prezydent mówi „W Polsce demokracja umiera”. Możemy podziękować @Fundacja_PFN MaBeNa oraz @PremierRP pic.twitter.com/rHfjYoXG9W
— (((hellvis))) (@HelvisPriestley) 30 kwietnia 2018
No i naszej „oskarowej” pani Holland
— strus100 (@strus100) 30 kwietnia 2018
W taki oto sposób w głowach się ludziom mąci. Pani z telewizji jest wyrocznią i jedynie ona rację ma. My, naród, jesteśmy głupcami, i nie nam się wypowiadać. Ten który medialny przekaz popiera, jest mądry i cacy. Ci, którzy chcą z tym kłamstwem walczyć, są faszystami i głupcami.
— Damazy Czorgut (@damazy_czorgut) 1 maja 2018
Możemy podziękować @Fundacja_PFN MaBeNa oraz @PremierRP
— wild_l@nd (@itsawildland) 1 maja 2018
A dlaczego akurat im? To oni pisali scenariusz tego serialu dla debili?
raw
#REKLAMA_POZIOMA#