[TYLKO U NAS] J. Szewczak: Módlmy się o zdrowie dla Michała Boniego, bo o rozum za późno
Janusz Szewczak: To jest zastanawiające, że człowiek taki jak pan Boni może aż tak nisko upaść. Wiemy, że donosił na działaczy „Solidarności” ulegając szantażowi, cóż ma słaby charakter. To co wypisuje dziś w tej dość ewidentnej sprawie pana Gawłowskiego, powtarzanie tych bredni o łamaniu demokracji w Polsce - to właśnie urąga demokracji. Przypomnijmy, w Skandynawii politycy stracili stanowiska i trafiali za kratki, bo płacili za prywatne zakupy rządowymi kartami. Niedawno postawiono zarzuty byłemu prezydentowi Francji Nicolasowi Sarkozemu, Silvio Berlusconi miał kilkadziesiąt zarzutów i procesów oraz kilkanaście wyroków karnych. W Korei Południowej prezydentowi postawiono zarzuty, po których i ustąpił ze stanowiska. W Brazylii Dilma Rousseff musiała ustąpić ze stanowiska po usłyszeniu zarzutów. Taki sam los spotkał również byłego prezydenta tego kraju, Luiza Lula da Silva. W ogóle w Brazylii 200 deputowanych ma zarzuty karne, w Rumunii ponad 100 deputowanych musi się tłumaczyć prokuratorom. W Niemczech dwóch prezydentów straciło stanowiska, bo zaciągnęli pożyczkę od kolegi. Mówię o tym dlatego, że w demokratycznych państwach świata tak się właśnie traktuje polityków skorumpowanych lub podejrzanych o przestępstwa.
A co robi Platforma ze swoimi politykami podejrzanymi o przestępstwo?
No właśnie broni pana Gawłowskiego w trupa, do końca. To są właśnie standardy białoruskie, a nie europejskie. Ta zmowa milczenia, to omerta. Tak zachowuje się mafia. Takie zasady obowiązują w mafijnych systemach
Mocno powiedziane
Módlmy się o zdrowie dla Michała Boniego, bo o rozum za późno, a przyzwoitości to on nie ma za grosz. I z tym listem mu nie wyjdzie, bo trzy mocne zarzuty korupcyjne dla Stanisława Gawłowskiego z możliwością rozszerzenia, to nawet u komisarzy europejskich taki numer nie przechodzi.
Dzisiaj Platforma Obywatelska ma zadecydować co dalej z pełnienie funkcji partyjnych przez pana Gawłowskiego. Czy to znaczy, że te zarzuty mogą być jednak poważne i poseł PO będzie powoli usuwany z partii?
Przewiduję taki scenariusz, że Gawłowski będzie po cichu usuwany z partii. Myślę, że zawieszą go w funkcji sekretarza generalnego, podobnie jak usuwano z funkcji Hannę Gronkiewicz-Waltz. To właśnie dowód na doszczętny upadek moralny Platformy. Oni nie są już w stanie odróżnić dobra od zła i tak od ośmiu lat funkcjonowali. Politycy PO uważali, że takie zachowanie to jest norma. Przez te osiem lat wypaliło się w nich wszelkie poczucie praworządności.
Jak się Panu jawi zachowanie posła Gawłowski, który po usłyszeniu zarzutów jeszcze bardziej udzielał się w mediach, domagał się komisji śledczej ds. Prawa Wodnego i upominał się o zagrożoną w Polsce praworządność?
Skala kompromitacji panów Schetyny i Gawłowskiego nie ma granic, ta bezkarność całkowicie ich rozzuchwaliła i zaćmiła im umysły. Im się wydaje ze jak się ich złapie za rękę, to mogą mówić, że to nie ich ręka i postraszą tych, którzy ich za rękę złapali. To są zachowania charakterystyczne dla struktur mafijnych.
Czyli kultura polityczna mocno ucierpiała przez te osiem lat rządów PO-PSL?
Ten stan degrengolady politycznej i upadku wszelkich wartości etycznych i moralnych w polityce, które w dużej mierze zawdzięczamy rządom PO-PSL nie da się z niczym porównać. To są gruzy kultury politycznej. Oni są sprawcami niskiego zaufania do polityków. To przez ich działania ukuło się hasło, że politycy to złodzieje. Im się wydawało ze nikt się z nimi nigdy nie rozliczy, bo mają kwity na wszystkich z którymi się dzielili. Czasy się jednak zmieniły, kolejne komisje śledcze i procesy będą oznaczały koniec tej formacji politycznej.
Jeśli potwierdzą się nazwiska polityków opozycji współpracujących z mafią na początku lat 90 (18 piętro hotelu Marriott), o których piszą skruszony gangster „Masa” i dziennikarz śledczy Wojciech Sumlińki, to będzie gwóźdź do trumny tej formacji.