94-letni Strażnik Auschwitz usłyszał zarzuty
Prokuratura ujawniła, że oskarżony przekazał za pośrednictwem swej obrończyni, iż nie był świadomy „podłoża i celów tego, co się działo, ani szczegółów zabijania”.
O tym, czy były esesman może odpowiadać przed sądem i czy faktycznie wytoczony zostanie mu proces, musi teraz zdecydować Sąd Krajowy w Mannheim w Niemczech. Sprawa leży w gestii izby sądu dla nieletnich, ponieważ w okresie, którego dotyczy zarzut, mężczyzna miał 19 lat, co oznacza, że zgodnie z ustawą o sądach dla nieletnich był „dorastający” - informuje regionalny nadawca publiczny SWR na swym portalu.
Źródło: TVP Info