[Tylko u nas] Amerykanista Artur Wróblewski: Przesłuchanie Zuckerberga to pokazówka i przedwyborcze show
Wydaje mi się, że bardziej była to pokazówka, tym bardziej, że trzeba pamiętać, iż w tym roku mamy w Ameryce rok wyborczy. W USA odbędą się bowiem wybory "połówkowe" do Kongresu i dlatego kongresmeni chcieli pokazać się przed publicznością i zorganizować telewizyjne show. To przesłuchanie pełniło więc rolę autopromocji osób przesłuchujących. Kongresmeni chcieli pokazać się więc w błysku fleszy i świetle kamer telewizyjnych, stąd tak emocjonalne i sensacyjne wypowiedzi.
Przesłuchanie zostało zwołane z powodu wybuchu afery Cambridge Analytica. Co może pan powiedzieć o tej aferze?
W aferze związanej z Cambridge Analytica dostrzegam rosyjski trop. Firma bowiem przejęła informacje od niejakiego Aleksandra Kogana, które mają być wykorzystywane do tworzenia spersonalizowanych reklam, pod kątem tego co lubimy. Te informacje pomogły m.in. przy tworzeniu kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa. Jednak pamiętajmy o jednej ważnej rzeczy – Kogan urodził się w Mołdawskiej Republice Związku Radzieckiego i jeszcze do niedawna dostawał rosyjskie pieniądze z Uniwersytetu w Petersburgu.
#NOWA_STRONA#
Kongresmeni nie działali wcześniej by regulować kwestie związane z Facebookiem?
Nie. Dopiero teraz, po wybuchu tylu głośnych afer postanowili coś zrobić z tym tematem. Facebook to nieuregulowana przestrzeń, przez co w tym momencie można na tym portalu robić co się każdemu podoba. To nie jest jednak wina Zuckerberga, że tych uregulowań nie ma. To wina właśnie kongresmenów, którzy sami tego nie dopilnowali, a teraz grillują” Zuckerberga i robią z niego jedynego winowajce.Czy są jakieś narzędzia, dzięki którym po tych przesłuchaniach senatorowie mogliby coś zrobić Facebookowi albo jego właścicielowi?
Absolutnie nie. Komisje przesłuchujące Zuckeberga nie miały bowiem charakteru śledczego. Kongresmeni mogą jedynie rekomendować przyjęcie projektów rozwiązań prawnych takich jak „ustawa o uczciwej reklamie”. Dzięki nowym regulacjom, miejmy nadzieje, że na portalu zapanują ustalone zasady i nie będzie dalej panowała tzw. wolna amerykanka.