Paweł Kowal: "Miejsce prezydentów może być na Wawelu"
Paweł Kowal zaznacza, że na pierwszym miejscu powinna być stawiana ciągłość państwa, a nie prywatne poglądy. Były polityk ubolewa nad tym, że patrzymy na niektóre działania za mało państwowo.– Nie rozumiemy, że kolejni prezydenci, mający tytuł głowy państwa, to ciągłość naszego państwa i ich miejsce może być na Wawelu – stwierdza Paweł Kowal.
– Dla mnie to jest oczywista sprawa, że jak ktoś ma tak mocny mandat, uosabia Rzeczpospolitą, to w momencie, kiedy dochodzi do decyzji, czy ważniejsza jest ciągłość państwa, czy moje poglądy, to to pierwsze powinno zwyciężać – tłumaczył Kowal.