Zatrzymanemu wiceministrowi rządu Tuska nie odpowiada wysokość kaucji
Przypominamy, że wiceminister został zatrzymany przez CBA w związku z podejrzeniem w sprawie tzw. afery hazardowej. K. został zobligowany do wpłacenia pół miliona złotych poręczenia majątkowego i powstrzymania się od doradzania branży hazardowej. K. po przesłuchaniu został puszczony do domu.
Gdyby prokuratura nie zmieniła zdania i wysłała dokumenty do sądu, to sąd będzie decydował o zasadności kaucji. Do momentu uprawomocnienia się decyzji Jacek K. nie musiałby więc wpłacać pieniędzy.
Były wiceminister nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. – Branża hazardowa próbowała mnie odwołać, próbowała mnie oczernić na plakatach i w Uważam Rze, próbowała mnie skazać z oskarżenia prywatnego, a teraz prokurator stawia mi zarzuty, że za mało działałem i umożliwiłem im osiągnięcie korzyści finansowej. O ironio ! – ocenił na Twitterze były wiceminister.