L. Sankowska-Grabczuk odpowiada na falę hejtu po poparciu #Zatrzymaj aborcję. "Wyjaśnię łopatologicznie"

"W związku z ostatnią falą negatywnych komentarzy pod postami dot. moich wypowiedzi w mediach nt. aborcji chcę wyjaśnić kilka spraw, a w szczególności obalić krążące mity (kłamstwa)." - pisze Lidia Sankowska-Grabczuk, odpowiadając na falę hejtu, która na nią spłynęła, gdy poparła ustawę "Zatrzymaj aborcję".
/ Lidia Sankowska-Grabczuk, screen YT

1. Pytano mnie: „dlaczego narzuca Pani swoją wolę innym?”
Wytłumaczę łopatologicznie. Jestem za jak największą wolnością, swobodą obywateli. Ale moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka (...) nie zgadzam się na zabijanie nienarodzonych dzieci i nie zgadzam się na to, aby ktokolwiek miał do tego prawo


- tłumaczy działaczka Prawicy Rzeczpospolitej. Dodała, że łatwo walczyć o swoją wolność mając do dyspozycji środki masowego przekazu, ale są osoby, które nie mają tej możliwości, np. niepełnosprawni lub nieurodzeni i im należy się szczególna ochrona. 
 

Po raz kolejny chcę obalić mit zakazu badań prenatalnych. Projekt „Zatrzymaj aborcję” nie ogranicza dostępu do badań prenatalnych. A wręcz przeciwnie. Obecny stan prawny skutkuje tym, że lekarze często niechętnie sugerują badania prenatalne, bo wiedzą, że negatywny wynik może skutkować zabiciem dziecka. 


- czytamy w oświadczeniu. 
 

Jesteśmy dorośli i wiemy, skąd się biorą dzieci. Nikogo nie zmuszam do aktywności seksualnej, nikomu nie zabraniam stosowania wielorakich metod antykoncepcji dostępnych w naszym kraju


- pisze Lidia Sankowska-Grabczuk. Na zarzuty, że "zmusza do wychowania chorego dziecka", odpowiada:
 

Jeśli sytuacja psychologiczna kobiety jest na tyle trudna ma możliwość oddania dziecka do okna życia, adopcji


- przekonuje. W jej opinii, to decyzja bardzo trudna, ale lepsza niż zabójstwo dziecka, a dzieci z domów dziecka, nawet te chore, nie są skazane na porażkę i mają szansę na dobre życie.

Całość oświadczenia dostępna na portalu prawy.pl.

źródło: prawy.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury pilne
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury

Prokuratura przesłuchuje dziennikarzy i pracowników Telewizji Polskiej w sprawie umów zawieranych za poprzedniej władzy. Śledztwo dotyczy działalności administracyjnej spółki i obejmuje także osoby, które nie podejmowały decyzji finansowych.

Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE tylko u nas
Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder gorące
Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder

Karabiny, granaty, materiały wybuchowe i tysiące sztuk amunicji - taki arsenał przejęła ukraińska policja po rozbiciu grupy zajmującej się nielegalnym handlem bronią. Według śledczych pochodziła ona z działań wojennych na froncie.

Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera z ostatniej chwili
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera

Czy gospodarka w Polsce zmierza w dobrą stronę? Odpowiedzi negatywnych wskazała łącznie ponad połowa respondentów – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line pilne
Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line

Na Bałtyku ogłoszono alarm „człowiek za burtą”. W rejonie niemieckiej Rugii jeden z pasażerów promu Skania znalazł się w wodzie. Kilkugodzinna akcja ratunkowa, prowadzona w trudnych warunkach pogodowych, nie przyniosła rezultatu.

Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły z ostatniej chwili
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył po niedzielnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony Stanów Zjednoczonych są przewidziane na 15 lat z możliwością przedłużenia.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie porządkowe ograniczające używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych w woj. lubelskim. Zakaz obowiązuje od 24 grudnia do 31 stycznia 2025 r., z wyjątkami.

PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż

Polacy wierzą w powrót PiS do władzy w 2027 roku? Okazuje się, że Jarosław Kaczyński ma powody do zadowolenia.

REKLAMA

L. Sankowska-Grabczuk odpowiada na falę hejtu po poparciu #Zatrzymaj aborcję. "Wyjaśnię łopatologicznie"

"W związku z ostatnią falą negatywnych komentarzy pod postami dot. moich wypowiedzi w mediach nt. aborcji chcę wyjaśnić kilka spraw, a w szczególności obalić krążące mity (kłamstwa)." - pisze Lidia Sankowska-Grabczuk, odpowiadając na falę hejtu, która na nią spłynęła, gdy poparła ustawę "Zatrzymaj aborcję".
/ Lidia Sankowska-Grabczuk, screen YT

1. Pytano mnie: „dlaczego narzuca Pani swoją wolę innym?”
Wytłumaczę łopatologicznie. Jestem za jak największą wolnością, swobodą obywateli. Ale moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka (...) nie zgadzam się na zabijanie nienarodzonych dzieci i nie zgadzam się na to, aby ktokolwiek miał do tego prawo


- tłumaczy działaczka Prawicy Rzeczpospolitej. Dodała, że łatwo walczyć o swoją wolność mając do dyspozycji środki masowego przekazu, ale są osoby, które nie mają tej możliwości, np. niepełnosprawni lub nieurodzeni i im należy się szczególna ochrona. 
 

Po raz kolejny chcę obalić mit zakazu badań prenatalnych. Projekt „Zatrzymaj aborcję” nie ogranicza dostępu do badań prenatalnych. A wręcz przeciwnie. Obecny stan prawny skutkuje tym, że lekarze często niechętnie sugerują badania prenatalne, bo wiedzą, że negatywny wynik może skutkować zabiciem dziecka. 


- czytamy w oświadczeniu. 
 

Jesteśmy dorośli i wiemy, skąd się biorą dzieci. Nikogo nie zmuszam do aktywności seksualnej, nikomu nie zabraniam stosowania wielorakich metod antykoncepcji dostępnych w naszym kraju


- pisze Lidia Sankowska-Grabczuk. Na zarzuty, że "zmusza do wychowania chorego dziecka", odpowiada:
 

Jeśli sytuacja psychologiczna kobiety jest na tyle trudna ma możliwość oddania dziecka do okna życia, adopcji


- przekonuje. W jej opinii, to decyzja bardzo trudna, ale lepsza niż zabójstwo dziecka, a dzieci z domów dziecka, nawet te chore, nie są skazane na porażkę i mają szansę na dobre życie.

Całość oświadczenia dostępna na portalu prawy.pl.

źródło: prawy.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane