Leszek Miller o wecie prezydenta: "Sprawił miłą, wielkanocną niespodziankę"
Byłem przekonany, że prezydent podpisze ustawę degradacyjną. Tymczasem sprawił miłą, wielkanocną niespodziankę – powiedział Miller
Były premier uznał, że ustawa degradacyjna jest "karygodna"..
– Myślę, że dla ministra Błaszczaka czy byłego ministra Macierewicza, to nie są przyjemne decyzje, ale sądzę, że prezydent wziął także pod uwagę wyniki badania opinii publicznej, gdzie zdecydowana większość Polaków nie życzy sobie, aby mścić się zwłaszcza na zmarłych i odbierać im polety – oświadczył w TVN24 Miller.
Leszek Miller uznał, że partia rządząca mogła uchwalić ustawę za życia gen. Wojciecha Jaruzelskiego, gdy ten żył i mógł się jeszcze bronić.
– To, że tego nie zrobiono, pokazuje, że to działanie hien cmentarnych. Cieszę się, że jakaś refleksja w obozie władzy ma miejsce – podkreślił były premier
Zdaniem Leszka Miller prezydent dzięki swojej decyzji zwiększy popracie w społeczeństwie.
– Andrzej Duda mówi: jestem samodzielny i nie muszę wypełniać wszystkich poleceń mojego obozu politycznego. Po drugie, wychodzi naprzeciw większej części opinii publicznej, która nie chce żadnych degradacji. No i naraża się trochę części twardego elektoratu PiS – twierdzi Leszek Miller
Źródło: dorzeczy.pl, TVN24
BB