Paweł Janowski: Jolanta Brzeska. Pamiętamy

Sześć dni po opuszczeniu przez Panią Jolantę mieszkania przypadkowy przechodzień zgłosił znalezienie spalonych zwłok w Lesie Kabackim. Badania genetyczne potwierdziły, że zwęglone ciało należało do Jolanty Brzeskiej. Zamordowano ją 1 marca 2011 r. Kto ją zamordował, do dziś nie wyjaśniono.
 Paweł Janowski: Jolanta Brzeska. Pamiętamy
/ Jolanta Brzeska, screen YT
Reprywatyzacja warszawska. Szemrane interesy. Zmowa niepamięci. Zmowa ignorancji. Zmowa cwaniaków w białych kołnierzykach i pazernych, skorumpowanych urzędników. Kamienice miały się zawalać, miały być przejmowane za grosze. Gdy już na koszt państwa wyeksmitowano ludzi, wówczas budynki nabierały wigoru i już nie trzeba było burzyć. I tak wciąż, i nieustannie. Reprywatyzacja warszawska. A w tle Hania, co się kamienicznikom kłania. Tam wujek, tu brat, tam mąż, tu koleżanka, tam adwokat, tu stryjek. I kręciła się karuzela z przekrętami. Ludzie na bruk wyrzucani po cichu, po kryjomu. Ale Hania nic nie widziała, nic nie słyszała, nic nie mogła zrobić. Bo pani Hania jest profesorem prawa i dlatego niczego nie rozumie. I jest prezydentem miasta i dlatego o niczym nie może decydować. To chyba zrozumiałe, nieprawdaż?

A życia Pani Jolancie nikt nie przywróci. Urodziła się w Warszawie, od lat 50. mieszkała w kamienicy na Mokotowie, w mieszkaniu komunalnym. W 1962 ukończyła Liceum Ogólnokształcące im. Antoniego Dobiszewskiego. W grudniu 1967 poślubiła Kazimierza Brzeskiego (zmarł 14 grudnia 2007). Pracowała w firmach wydawniczych, ostatnim miejscem jej pracy był Instytut Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej.

Tragedia miała swój początek w 2006 r., kiedy to nowy właściciel przejął część kamienicy przy ulicy Nabielaka 9 wraz z jej mieszkaniem. Zaczęły się podwyżki czynszu, szykany, zastraszanie. Ludzie przeżywali koszmar. W 2007 założyli Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów, by walczyć z kamienicznikami. Chodzili na rozprawy, interesowali tematem media, studiowali prawo lokatorskie. 

Za niepłacenie czynszu w pełnej wysokości pani Jolanta otrzymała nakaz eksmisji. Pełnomocnik właścicieli kilkukrotnie próbował zająć jej mieszkanie. Była kompetentna i nieugięta. Rozgryzła sposoby działania oszustów. Udzielała wsparcia i służyła zdobytą wiedzą prawną innym lokatorom. Prowadziła rejestr spraw eksmisyjnych. Uczestniczyła w obradach warszawskiej Rady Miasta, domagając się przyjęcia i realizacji postulatów związanych z obroną lokatorów. Była dla oszustów zbyt groźna. Była uczciwa, dlatego została zamordowana.

Sekcja zwłok wykazała, że umarła na skutek podtrucia tlenkiem węgla oraz rozległych oparzeń ciała powstałych w wyniku podpalenia naftą. Rządził Tusk i jego wataha. Prokuratorzy byli ślepi i głusi. Niedokładne oględziny miejsca zbrodni, badanie dowodów długo po zdarzeniu, zła kwalifikacja. W końcu umorzyli śledztwo w 2013. Dowody zostały zatarte; czy świadomie, czy przez nieudolność policjantów? Prokuratorom nie udało się ustalić, jak ofiara znalazła się w Lesie Kabackim? Nie wiadomo, kiedy i dlaczego wyszła z mieszkania, zostawiając portfel i telefon, a także co stało się z jej aparatami słuchowymi.

Po zmianie władzy wznowiono śledztwo 19 sierpnia 2016 r. Równocześnie wszczęto postępowanie wobec prokuratorów prowadzących wcześniejsze śledztwo „za rażące braki i zaniechania na pierwszym etapie śledztwa związanego z wyjaśnieniem okoliczności tragicznej śmierci Jolanty Brzeskiej”. Czekamy na wyniki tej pracy, pamiętając, jak wysoką cenę za obronę mieszkańców przed oszustami zapłaciła Jolanta Brzeska. Zapłaciła swoim życiem.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (10/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Sprawą zajęła się Straż Graniczna z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Sprawą zajęła się Straż Graniczna

Sześciu nielegalnych migrantów, prawdopodobnie obywateli Erytrei oraz 32-letniego kierowcę z Uzbekistanu, jadących w stronę polsko-niemieckiej granicy zatrzymała w sobotę szczecińska policja podczas rutynowej kontroli drogowej.

Polscy siatkarze w wielkim stylu awansowali do finału Ligi Narodów. Brazylia była bez szans z ostatniej chwili
Polscy siatkarze w wielkim stylu awansowali do finału Ligi Narodów. Brazylia była bez szans

Reprezentacja Polski siatkarzy awansowała do wielkiego finału Ligi Narodów. W półfinale rozgrywanym w chińskim Ningbo Biało-Czerwoni pokonali Brazylię 3:0. Dla podopiecznych Nikoli Grbicia to szansa na szósty medal z rzędu w tej imprezie i siódmy pod wodzą obecnego trenera.

Świat teatru w żałobie. Nie żyje wybitny reżyser Wiadomości
Świat teatru w żałobie. Nie żyje wybitny reżyser

W wieku 83 lat zmarł Robert Wilson - jeden z najważniejszych twórców współczesnego teatru, reżyser, scenograf i artysta wizualny. Informacja pojawiła się na jego oficjalnej stronie internetowej.

Złe wieści dla Tuska. Polaków zapytano o dymisję szefa rządu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Polaków zapytano o dymisję szefa rządu [SONDAŻ]

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez pracownię United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje, że niemal połowa Polaków opowiada się za dymisją Donalda Tuska.

Najszybciej wyludniające się miasta w Polsce. GUS podał dane Wiadomości
Najszybciej wyludniające się miasta w Polsce. GUS podał dane

Główny Urząd Statystyczny przedstawił raport dotyczący liczby ludności w Polsce. Wynika z niego, że Łódź ponownie znalazła się na czele niechlubnej listy miast, które tracą najwięcej mieszkańców. W ciągu roku ubyło ich tam aż 6322.

Gratka dla miłośników astronomii. Nie przegap tego zjawiska z ostatniej chwili
Gratka dla miłośników astronomii. Nie przegap tego zjawiska

Na nocnym niebie znów zaczynają błyszczeć Perseidy - jeden z najbardziej znanych rojów meteorów. Każdego lata zachwycają obserwatorów nieba na całym świecie. Tegoroczne maksimum przypada na noc z 12 na 13 sierpnia. 

Sanatorium MSWiA w Krynicy Zdroju zmienia nazwę. Resort usunął bł. Karolinę Kózkównę Wiadomości
Sanatorium MSWiA w Krynicy Zdroju zmienia nazwę. Resort usunął bł. Karolinę Kózkównę

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży (KSM) stanowczo sprzeciwia się decyzji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o wykreśleniu imienia bł. Karoliny Kózkówny z nazwy sanatorium MSWiA w Krynicy-Zdroju

Trump: Nasze atomowe okręty podwodne są teraz bliżej Rosji z ostatniej chwili
Trump: Nasze atomowe okręty podwodne są teraz bliżej Rosji

Prezydent USA Donald Trump nakazał w piątek rozmieścić dwa okręty podwodne o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. W wywiadzie dla telewizji Newsmax dodał następnie, że znajdują się one teraz „bliżej Rosji”.

Premier Litwy podał się do dymisji. Wśród nowych kandydatów jest Polak z ostatniej chwili
Premier Litwy podał się do dymisji. Wśród nowych kandydatów jest Polak

Premier Litwy Gintautas Paluckas poinformował o swojej rezygnacji w czwartek rano. Po jego dymisji ruszyła giełda nazwisk pretendentów do objęcia funkcji szefa rządu. Jak wiadomo, jest wśród nich Polak - Robert Duchniewicz, mer zamieszkanego w znacznej części przez Polaków rejonu wileńskiego.

Chopin w huku eksplozji. Polscy artyści w Powstaniu Warszawskim gorące
Chopin w huku eksplozji. Polscy artyści w Powstaniu Warszawskim

W sierpniu 1944 roku, w dusznej piwnicy jednej z warszawskich kamienic, spod palców Jana Ekiera płyną dźwięki „Etiudy Rewolucyjnej” Chopina. Melodia, symbol polskiego buntu i niezłomności, miesza się z hukiem eksplodujących pocisków moździerzowych.

REKLAMA

Paweł Janowski: Jolanta Brzeska. Pamiętamy

Sześć dni po opuszczeniu przez Panią Jolantę mieszkania przypadkowy przechodzień zgłosił znalezienie spalonych zwłok w Lesie Kabackim. Badania genetyczne potwierdziły, że zwęglone ciało należało do Jolanty Brzeskiej. Zamordowano ją 1 marca 2011 r. Kto ją zamordował, do dziś nie wyjaśniono.
 Paweł Janowski: Jolanta Brzeska. Pamiętamy
/ Jolanta Brzeska, screen YT
Reprywatyzacja warszawska. Szemrane interesy. Zmowa niepamięci. Zmowa ignorancji. Zmowa cwaniaków w białych kołnierzykach i pazernych, skorumpowanych urzędników. Kamienice miały się zawalać, miały być przejmowane za grosze. Gdy już na koszt państwa wyeksmitowano ludzi, wówczas budynki nabierały wigoru i już nie trzeba było burzyć. I tak wciąż, i nieustannie. Reprywatyzacja warszawska. A w tle Hania, co się kamienicznikom kłania. Tam wujek, tu brat, tam mąż, tu koleżanka, tam adwokat, tu stryjek. I kręciła się karuzela z przekrętami. Ludzie na bruk wyrzucani po cichu, po kryjomu. Ale Hania nic nie widziała, nic nie słyszała, nic nie mogła zrobić. Bo pani Hania jest profesorem prawa i dlatego niczego nie rozumie. I jest prezydentem miasta i dlatego o niczym nie może decydować. To chyba zrozumiałe, nieprawdaż?

A życia Pani Jolancie nikt nie przywróci. Urodziła się w Warszawie, od lat 50. mieszkała w kamienicy na Mokotowie, w mieszkaniu komunalnym. W 1962 ukończyła Liceum Ogólnokształcące im. Antoniego Dobiszewskiego. W grudniu 1967 poślubiła Kazimierza Brzeskiego (zmarł 14 grudnia 2007). Pracowała w firmach wydawniczych, ostatnim miejscem jej pracy był Instytut Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej.

Tragedia miała swój początek w 2006 r., kiedy to nowy właściciel przejął część kamienicy przy ulicy Nabielaka 9 wraz z jej mieszkaniem. Zaczęły się podwyżki czynszu, szykany, zastraszanie. Ludzie przeżywali koszmar. W 2007 założyli Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów, by walczyć z kamienicznikami. Chodzili na rozprawy, interesowali tematem media, studiowali prawo lokatorskie. 

Za niepłacenie czynszu w pełnej wysokości pani Jolanta otrzymała nakaz eksmisji. Pełnomocnik właścicieli kilkukrotnie próbował zająć jej mieszkanie. Była kompetentna i nieugięta. Rozgryzła sposoby działania oszustów. Udzielała wsparcia i służyła zdobytą wiedzą prawną innym lokatorom. Prowadziła rejestr spraw eksmisyjnych. Uczestniczyła w obradach warszawskiej Rady Miasta, domagając się przyjęcia i realizacji postulatów związanych z obroną lokatorów. Była dla oszustów zbyt groźna. Była uczciwa, dlatego została zamordowana.

Sekcja zwłok wykazała, że umarła na skutek podtrucia tlenkiem węgla oraz rozległych oparzeń ciała powstałych w wyniku podpalenia naftą. Rządził Tusk i jego wataha. Prokuratorzy byli ślepi i głusi. Niedokładne oględziny miejsca zbrodni, badanie dowodów długo po zdarzeniu, zła kwalifikacja. W końcu umorzyli śledztwo w 2013. Dowody zostały zatarte; czy świadomie, czy przez nieudolność policjantów? Prokuratorom nie udało się ustalić, jak ofiara znalazła się w Lesie Kabackim? Nie wiadomo, kiedy i dlaczego wyszła z mieszkania, zostawiając portfel i telefon, a także co stało się z jej aparatami słuchowymi.

Po zmianie władzy wznowiono śledztwo 19 sierpnia 2016 r. Równocześnie wszczęto postępowanie wobec prokuratorów prowadzących wcześniejsze śledztwo „za rażące braki i zaniechania na pierwszym etapie śledztwa związanego z wyjaśnieniem okoliczności tragicznej śmierci Jolanty Brzeskiej”. Czekamy na wyniki tej pracy, pamiętając, jak wysoką cenę za obronę mieszkańców przed oszustami zapłaciła Jolanta Brzeska. Zapłaciła swoim życiem.

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (10/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe