[Tylko u nas] dr Piotr Łysakowski dla Tysol.pl o koalicji CDU/SPD: To sygnał zaadresowany do Polski
Dr Piotr Łysakowski: Pytanie jest bardzo trudne.
A myślałem, że będzie proste.
Od 1989 roku razem z Niemcami żyliśmy w pewnej nierzeczywistości. Ona była miła i sympatyczna, ale była nierzeczywistą nierzeczywistością. Rozmawialiśmy o przeszłości, a w rzeczywistości o niej nie rozmawialiśmy. A jak już rozmawialiśmy, to były to inne języki. To jest podstawowy problem w stosunkach polsko-niemieckich. Niejednokrotnie mówimy to samo, a znaczyło to co innego. To trzeba ustabilizować. Nie próbowaliśmy na bieżąco rozwiązywać konfliktów, licząc, że miłość zapoczątkowana po 1989 roku będzie trwała wiecznie
W umowie koalicyjnej niemieckich partii jest zawarta informacja o dalszym pogłębianiu partnerstwa z Polską i rozwijaniu różnorodnych stosunków sąsiedzkich. Czy ten zapis będzie miał istotny wpływ na nasze relacje z Niemcami?
To co się tam znajduje, jest potwierdzeniem stanu faktycznego. Wymienia się kilka instytucji, mówi się o tym, że nasze stosunki mają być dobre. To nie wychodzi poza standardowe zakilnanie rzeczywistości. To jest niewątpliwie sygnał zaadresowany do Polski. A co z tego wyniknie? Stwierdzimy w praktyce.
#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#
.
Przed wizytą premiera Morawieckiego w Berlinie Joanna Kopcińska rzeczniczka rządu podkreśla, że stosunki gospodarcze Polski i Niemiec nigdy nie były lepsze. To jak to w końcu jest?
Gospodarka powinna nas cieszyć, bo jesteśmy z Niemcami naczyniami połączonymi. Problem polega na tym, żeby to było bardziej ustabilizowane. Z jednego euro które wpływa do Polski 50 procent , a niektórzy mówią że 80 procent, wraca w różnej formie do Niemiec. Korzyści nie są równe po obu stronach. Musimy starać się wyrównywać szanse w sferze polityki i ekonomii.
Czy projekt przyszłej koalicji CDU/CSU-SPD w Niemeczech będzie dla Polski dobrym rozwiązaniem?
Nad powstaniem wspólnego rządu będą głosować członkowie SPD, czyli partii Socjaldemokratyczna Partia Niemiec. Jest ich ponad 400 tysięcy. Ostatnio usłyszałem od dziennikarza kontrowersyjną tezę, ale bardzo ciekawą - O istnieniu koalicji w Niemczech będzie decydowała mniejszość muzułmańska w Brukseli. W SPD jest ok. 7 tysięcy członków, którzy nie są Niemcami. Nie jest do końca jasne, czy decyzja partii będzie rozpatrzona pozytywnie. Jednak myślę, że SPD będzie na tak, ale głowy bym sobie za to odciąć nie dał. Nie umiem odpowiedzieć precyzyjnie, czy ta koalicja będzie dobra dla Polski. W niektórych kwestiach zgadzamy się z SPD, np. w sferze rozumienie historii i odpowiedzialności za II wojnę światową. Jednak w sferze ideologicznej i tego co się dzieje w Polsce w odniesieniu do Europy naszym rządzącym jest bardzo daleko do SPD. Przypomnijmy jak się zachowywał Martin Schulz, będąc wysokim urzędnikiem europejskim. Jak się wypowiadał na temat Polski. To był kandydat na ministra spraw zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec. Na szczęście - kolokwialnie mówiąc – ta kandydatura została wykopana. Jest nadzieja na to, że nasze stosunki z Niemcami się znormalizują. Trzeba poważnie porozmawiać o naszej przeszłości i przyszłości. Jeżeli tego nie zrobimy. To jesteśmy skazani na przechodzenie od kryzysu do kryzysu. Co by mnie bardzo martwiło.
#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#
Widzi Pan światełko w tunelu?
Wszystko zależy od mądrości rządzących w Polsce. Niemcy mają wyznaczone cele polityczne od wiek wieków. Nasza polityka miota się od ściany do ściany. Musimy to wszystko poukładać i wiedzieć, czego chcemy. Trzeba mądrze i rozsądzanie rozmawiać z Niemcami. Emocje nie wchodzą w grę. Musimy w tej chwili otwieramy wielokrotnie drzwi, które dawno powinny już być otwarte. O wielu problemach sygnalizowano już w latach 90. Zwracałem uwagę na pojawienie się mitycznych nazistów, którzy opanowali stosunki polsko niemieckie.
#REKLAMA_POZIOMA#