Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń

– Mała kratka aż kusiła, żeby przeciągnąć sweter czy piżamę i coś sobie zrobić… To były takie skrajne sytuacje i moje prawo do obrony zostało zgruzowane – wspomina w rozmowie z Telewizją wPolsce24 pani Urszula Dubejko.
Urszula Dubejko
Urszula Dubejko / fot. YouTube / Magazyn Anity Gargas

Co musisz wiedzieć?

  • Urszula Dubejko relacjonuje upokarzające praktyki i "graniczne sytuacje" w areszcie.
  • Twierdzi, że w areszcie na zwykłego lekarza czekała tygodniami.
  • Utrzymuje, że nie może publicznie się bronić przez trwające postępowanie i "niespójności".
  • Wątpi, by Zbigniew Ziobro w areszcie otrzymał należytą opiekę.

 

Kim jest i co mówi Urszula Dubejko

Przypomnijmy – w październiku 2025 r. była pracowniczka ministerstwa sprawiedliwości pani Urszula Dubejko opuściła areszt śledczy w Warszawie-Grochowie przy ul. Chłopickiego po 213 dniach od zatrzymania.

Kobieta przebywała w areszcie wydobywczym pod zarzutem nieprawidłowości przy wypłacie ponad 66 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości fundacji Profeto, której prezesem jest ks. Michał Olszewski. Zarzuty te obejmują m.in. działanie w porozumieniu z urzędnikami decydującymi o przyznaniu środków oraz nowe zarzuty "prania pieniędzy" i uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej

Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości podkreśla, że z powodu toczącego się postępowania "ma związane ręce" i nie może odnieść się do ustaleń. Zaznacza jednak, że "tych niespójności jest bardzo dużo" i że codziennie odczuwa konsekwencje nagonki i hejtu dotykające także jej bliskich. Jej zdaniem publiczne zarzuty publikowane na stronach prokuratury i resortu sprawiedliwości nie mogą być przez nią na bieżąco komentowane, co odbiera jej możliwość obrony dobrego imienia.

 

Wstrząsająca relacja z aresztu

Dubejko opisuje w rozmowie z Telewizją wPolsce24, że w areszcie doświadczała stłamszenia i upokorzeń: zakładania kajdanek na nogi, rozbierania się oraz załatwiania potrzeb fizjologicznych w obecności funkcjonariuszy – mężczyzn.

Najtrudniejszy był tzw. dołek – jak mówi – spędziła tam 72 godziny, choć formalnie powinno to być maksymalnie 48 godzin. Dodaje, że prawo do obrony zostało w tym czasie "zgruzowane" – z adwokatem widziała się pół godziny i to w obecności funkcjonariuszki ABW.

Mała kratka aż kusiła, żeby przeciągnąć sweter czy piżamę i coś sobie zrobić… To były takie skrajne sytuacje i moje prawo do obrony zostało zgruzowane. (...) Gdybym miała szansę wtedy zapoznać się z tymi aktami, adwokaci nie mieli szansy, w przeciwieństwie do reżimowych telewizji, które publikowały części tych akt. Nie wiem, w jaki sposób i skąd dostały. To można sobie dopowiedzieć, ja nie będę oskarżać (…). Siedziałam parę miesięcy za zarzut, który został potem zgruzowany, który nie miał sensu – powiedziała pani Urszula.

 

Pani Urszula o dostępie do lekarza

Dubejko mówi, że na wizytę u zwykłego lekarza czekała tygodniami. Opisuje sytuację z zapaleniem okostnej: stomatolog za dwa tygodnie, a wcześniej internista po trzech dniach podał antybiotyk bez badania. W ocenie Dubejko "słabo widzi" zapewnienie opieki na odpowiednim poziomie dla osoby bardzo chorej.

Zapytana, czy Zbigniew Ziobro – jako ciężko chory – otrzymałby należytą pomoc, odpowiedziała krótko: – Mało prawdopodobne.

 

Apel do Tomasza Mraza

Odnosząc się do sprawy Funduszu Sprawiedliwości i roli Tomasza Mraza, Dubejko zaapelowała: – Tomku, postępuj przyzwoicie. Uważa, że Mraz zawiódł zaufanie oraz sprzeniewierzył się wartościom, które wspólnie deklarowali. Dodaje, że stara się mu wybaczyć "po chrześcijańsku", choć "po ludzku" jest to dla niej trudne.


 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń

– Mała kratka aż kusiła, żeby przeciągnąć sweter czy piżamę i coś sobie zrobić… To były takie skrajne sytuacje i moje prawo do obrony zostało zgruzowane – wspomina w rozmowie z Telewizją wPolsce24 pani Urszula Dubejko.
Urszula Dubejko
Urszula Dubejko / fot. YouTube / Magazyn Anity Gargas

Co musisz wiedzieć?

  • Urszula Dubejko relacjonuje upokarzające praktyki i "graniczne sytuacje" w areszcie.
  • Twierdzi, że w areszcie na zwykłego lekarza czekała tygodniami.
  • Utrzymuje, że nie może publicznie się bronić przez trwające postępowanie i "niespójności".
  • Wątpi, by Zbigniew Ziobro w areszcie otrzymał należytą opiekę.

 

Kim jest i co mówi Urszula Dubejko

Przypomnijmy – w październiku 2025 r. była pracowniczka ministerstwa sprawiedliwości pani Urszula Dubejko opuściła areszt śledczy w Warszawie-Grochowie przy ul. Chłopickiego po 213 dniach od zatrzymania.

Kobieta przebywała w areszcie wydobywczym pod zarzutem nieprawidłowości przy wypłacie ponad 66 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości fundacji Profeto, której prezesem jest ks. Michał Olszewski. Zarzuty te obejmują m.in. działanie w porozumieniu z urzędnikami decydującymi o przyznaniu środków oraz nowe zarzuty "prania pieniędzy" i uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej

Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości podkreśla, że z powodu toczącego się postępowania "ma związane ręce" i nie może odnieść się do ustaleń. Zaznacza jednak, że "tych niespójności jest bardzo dużo" i że codziennie odczuwa konsekwencje nagonki i hejtu dotykające także jej bliskich. Jej zdaniem publiczne zarzuty publikowane na stronach prokuratury i resortu sprawiedliwości nie mogą być przez nią na bieżąco komentowane, co odbiera jej możliwość obrony dobrego imienia.

 

Wstrząsająca relacja z aresztu

Dubejko opisuje w rozmowie z Telewizją wPolsce24, że w areszcie doświadczała stłamszenia i upokorzeń: zakładania kajdanek na nogi, rozbierania się oraz załatwiania potrzeb fizjologicznych w obecności funkcjonariuszy – mężczyzn.

Najtrudniejszy był tzw. dołek – jak mówi – spędziła tam 72 godziny, choć formalnie powinno to być maksymalnie 48 godzin. Dodaje, że prawo do obrony zostało w tym czasie "zgruzowane" – z adwokatem widziała się pół godziny i to w obecności funkcjonariuszki ABW.

Mała kratka aż kusiła, żeby przeciągnąć sweter czy piżamę i coś sobie zrobić… To były takie skrajne sytuacje i moje prawo do obrony zostało zgruzowane. (...) Gdybym miała szansę wtedy zapoznać się z tymi aktami, adwokaci nie mieli szansy, w przeciwieństwie do reżimowych telewizji, które publikowały części tych akt. Nie wiem, w jaki sposób i skąd dostały. To można sobie dopowiedzieć, ja nie będę oskarżać (…). Siedziałam parę miesięcy za zarzut, który został potem zgruzowany, który nie miał sensu – powiedziała pani Urszula.

 

Pani Urszula o dostępie do lekarza

Dubejko mówi, że na wizytę u zwykłego lekarza czekała tygodniami. Opisuje sytuację z zapaleniem okostnej: stomatolog za dwa tygodnie, a wcześniej internista po trzech dniach podał antybiotyk bez badania. W ocenie Dubejko "słabo widzi" zapewnienie opieki na odpowiednim poziomie dla osoby bardzo chorej.

Zapytana, czy Zbigniew Ziobro – jako ciężko chory – otrzymałby należytą pomoc, odpowiedziała krótko: – Mało prawdopodobne.

 

Apel do Tomasza Mraza

Odnosząc się do sprawy Funduszu Sprawiedliwości i roli Tomasza Mraza, Dubejko zaapelowała: – Tomku, postępuj przyzwoicie. Uważa, że Mraz zawiódł zaufanie oraz sprzeniewierzył się wartościom, które wspólnie deklarowali. Dodaje, że stara się mu wybaczyć "po chrześcijańsku", choć "po ludzku" jest to dla niej trudne.



 

Polecane