Marcin Bąk: Nostalgia, nostalgia

Dzień Wszystkich Świętych utarło się obchodzić na smutno, ze zwieszonymi na kwintę nosami, ponurymi wyrazami twarzy. Całkiem niesłusznie, jest to bowiem przypomnienie o radosnej perspektywie, która czeka wiernych a którą już poznają Święci.
Rzeźba anioł
Rzeźba anioł / pixabay.com

Śmierć sama w sobie jest oczywiście perspektywą smutną, przerażająca czasem. Szczególnie wtedy, gdy śmierć dotyczy naszych bliskich lub gdy zaczynamy zastanawiać się nad naszą własną śmiercią. No a trzeba pamiętać, że z każdym dniem jesteśmy o jeden dzień bliżej tej nieuchronnej chwili. Ja od ukończenia pięćdziesiątego roku życia mam tego coraz mocniejszą świadomość. Jeszcze trudniej poradzić sobie z sytuacją, gdy śmierć dosięga małe, niewinne dzieci. Ból rodziców jest czymś trudnym do opisania, trudno też znaleźć słowa pocieszenia w takiej sytuacji. No bo co im powiedzieć? Niemniej chrześcijaństwo niesie w tym dniu zupełnie inne przesłanie – mamy nie tyle stać w żałobie i wspominać w rozpaczy naszych zmarłych bliskich albo samemu zamartwiać się perspektywą nadchodzącej śmierci, lecz powoli zastanawiać się nad całkowitym przeciwieństwem śmierci, jakim jest Zbawienie.

 

Smutne cienie na łąkach Eleuzis

To nie jest w dziejach świata wcale takie oczywiste. Śmierć była dla ludzi w przeszłości perspektywą smutna lub nawet tragiczną. W dawnej Helladzie, o czym możemy się przekonać chociażby z lektury najstarszych zabytków literatury greckiej czyli Iliady i Odysei, śmierć uważana była za katastrofę. Życie jest tam bardzo cenne a śmierć – czymś bardzo złym. Po śmierci duch człowieka trafia do mrocznego królestwa Hadesa, gdzie wiedzie smutny, żałosny wręcz „żywot”. W Odysei główny bohater dzięki pewnym, nekromanckim praktykom, ma możliwość spotkania się z duchem poległego pod Troją Achillesa. Duch skarży się Odyseuszowi, że w miejscu gdzie przebywa nie jest wcale dobrze. Dodaje, że wolałby być niewolnikiem wśród żywych niż królem w krainie zmarłych. I taka właśnie, niewesoła perspektywa, czekała na ludzi w większości wierzeń, jakbyśmy to powiedzieli – pogańskich. W wyniku pewnej niezgody na taki stan rzeczy rodziły się najprzeróżniejsze sekty misteryjne, jak wielki ruch orficki w świecie hellenistycznym czy różne misteryjne bractwa u dawnych Celtów. Jedną z najbardziej zwróconych ku Królestwu Zmarłych cywilizacji była cywilizacja starożytnego Egiptu. Tam też osiągnięto imponujące wyniki, jeśli chodzi o energią poświęconą w zapewnienie zmarłemu w miarę godziwego bytu po śmierci ciała. Zarówno w wymiarze materialnym, w postaci okazałych grobowców jak i w sferze ducha o której wiemy dzięki zachowanym Tekstom Piramid i Tekstom Sarkofagów.

 

Dawne, pogańskie obrzędy

Na dość ponury przebieg i ponurą atmosferę Dnia Wszystkich Świętych ma swój wpływ zapewne również odziedziczony po pogańskich przodkach lęk przed zmarłymi. Jak daleko sięgnąć w przeszłość, na naszym całym kontynencie różne ludy w okolicach 31 października obchodziły święto, które było początkiem okresu ciemnego w roku. Okresu ciemnego a więc i związanego z tym co pod ziemią, czyli z Królestwem Zmarłych. U dawnych Celtów było to święto Samhain, podczas którego otwierały się wrota do Zaświatów i zmarli mogli dążyć pomiędzy żywych. Nie było to święto do końca pozytywne, zmarłych po prostu obawiano się. W Irlandii obchodzono w tym czasie, jeszcze we wczesnym średniowieczu święto zwane Crom Cruagh, co należy tłumaczyć jako Głowa Grobowca lub Głowa Skrwawiona. Były to ponure, pełne lęku obrzędy, podczas których starano się przebłagać moce chtoniczne, być może również składając ofiary z ludzi. Na naszym, polskim gruncie mieliśmy obrzędy opisane przez Adama Mickiewicza jako Dziady, też mające niewiele wspólnego z nauką chrześcijańską. Nie powinien nikogo dziwić niesamowity sukces komercyjny gatunku, jakim jest horror, czy to w kinie czy w literaturze. Opowieści o duchach, nawiedzonych przez zmarłych miejscach, wstających z krypt wampirach sprzedają się świetnie.

Jednak chrześcijaństwo mówi coś zupełnie innego. Zmarłych nie należy się bać, bo nic nam zrobić nie mogą. W żadnym wypadku nie należy im też składać ofiar ani oddawać czci. Jedyne co należy robić, to modlić się o zbawienie ich dusz. Kościół nauczał też od zawsze, że część zmarłych już teraz „ogląda Boga twarzą w twarz” jak to ujął święty Paweł. Właśnie przezywaniu tej prawdy poświęcony jest dzień 1 listopada, Dzień Wszystkich Świętych. Święci przeżywają już radość z bezpośredniego obcowania z Bogiem, radość zwana Zbawieniem. Jest to obietnica skierowana do nas wszystkich, powinno być to zatem radosne święto.


 

POLECANE
Niepokojący komunikat Tuska. Musimy być przygotowani na twarde środki  z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat Tuska. "Musimy być przygotowani na twarde środki" 

Donald Tusk ujawnił, że drony wykorzystywane do potencjalnych prowokacji, m.in. przeciwko polskiej platformienaftowej na Morzu Bałtyckim, mogą startować z jednostek tzw. floty cieni. Polska i państwa wschodniej flanki UE muszą być przygotowane na bezpośrednie działania, czyli jak to określił Tusk po szczycie w Helsinkach, "twarde środki" przeciwko takim zagrożeniom.

Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi Wiadomości
Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi

Obecność setek tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi ma stanowić realne zagrożenie dla państw NATO. Zdaniem niemieckiego eksperta wojskowego Europa wchodzi w kluczowy okres dla swojego bezpieczeństwa.

Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności z ostatniej chwili
Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wziął udział w obchodach 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach. – Śląsk to ziemia, która wypełniona jest miłością do Polski i ciężką pracą, ale też tragicznymi wspomnieniami i krwią, cierpieniem dziewięciu górników zamordowanych przez komunistów 44 lata temu – podkreślił Karol Nawrocki.

Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów z ostatniej chwili
Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów

Będą trzy filary rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie: bezpieczeństwo, współpraca gospodarcza i kwestie tożsamościowo-historyczne - powiedział we wtorek szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje polityka
Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje

Rosja nie zamierza zgodzić się na bożonarodzeniowe zawieszenie broni. Kreml otwarcie deklaruje, że rozejm byłby jedynie szansą dla Ukrainy na przygotowanie się do dalszych działań wojennych.

To będzie kluczowy wyrok dla historii Okrągłego Stołu i III RP. Pozew przeciw prof. Zybertowiczowi tylko u nas
To będzie kluczowy wyrok dla historii Okrągłego Stołu i III RP. Pozew przeciw prof. Zybertowiczowi

Sąd Apelacyjny w Warszawie wyda w czwartek wyrok ws. pozwu, złożonego przez ponad 30 osób, przeciwko prof. Andrzejowi Zybertowiczowi. Pozywający to uczestnicy i rodziny osób biorących udział w obradach Okrągłego Stołu w 1989 r. Poczuli się oni urażeni słowami znanego socjologa, który w lutym 2019 r., jako juror młodzieżowej debaty oxfordzkiej, zacytował znanego opozycjonistę Andrzeja Gwiazdę. 

Od nowego roku rewolucja w ortografii. Rada języka polskiego za uproszczeniem zasad Wiadomości
Od nowego roku rewolucja w ortografii. Rada języka polskiego za uproszczeniem zasad

Rada Języka Polskiego zdecydowała o największej korekcie zasad pisowni od dziesięcioleci. Od 1 stycznia 2026 roku zacznie obowiązywać jedenaście zmian w ortografii. Eksperci chcą w ten sposób uprościć reguły i ograniczyć liczbę wyjątków.

Awantura w ukraińskim parlamencie. Doszło do rękoczynów Wiadomości
Awantura w ukraińskim parlamencie. Doszło do rękoczynów

Sesja plenarna Rady Najwyższej Ukrainy została przerwana kilkanaście minut po rozpoczęciu. Powodem była awantura z udziałem posłanki Mariany Bezugli, która zablokowała mównicę i domagała się dymisji głównodowodzącego ukraińskiej armii.

Krajewski stawia ultimatum w sprawie umowy UE-Mercosur z ostatniej chwili
Krajewski stawia ultimatum w sprawie umowy UE-Mercosur

Polska domaga się utworzenia Europejskiego Funduszu Wyrównawczego dla Rolnictwa - powiedział we wtorek minister rolnictwa Stefan Krajewski. Zaapelował też do wszystkich krajów członkowskich i europarlamentarzystów o poparcie poprawek polskich europosłów do umowy z krajami Mercosur.

PE poparł uproszczenie zasad i większe wsparcie dla rolników z ostatniej chwili
PE poparł uproszczenie zasad i większe wsparcie dla rolników

Posłowie do Parlamentu Europejskiego przyjęli we wtorek nowe przepisy wprowadzające większą elastyczność i wsparcie dla rolników w przestrzeganiu wspólnej polityki rolnej (WPR) UE.

REKLAMA

Marcin Bąk: Nostalgia, nostalgia

Dzień Wszystkich Świętych utarło się obchodzić na smutno, ze zwieszonymi na kwintę nosami, ponurymi wyrazami twarzy. Całkiem niesłusznie, jest to bowiem przypomnienie o radosnej perspektywie, która czeka wiernych a którą już poznają Święci.
Rzeźba anioł
Rzeźba anioł / pixabay.com

Śmierć sama w sobie jest oczywiście perspektywą smutną, przerażająca czasem. Szczególnie wtedy, gdy śmierć dotyczy naszych bliskich lub gdy zaczynamy zastanawiać się nad naszą własną śmiercią. No a trzeba pamiętać, że z każdym dniem jesteśmy o jeden dzień bliżej tej nieuchronnej chwili. Ja od ukończenia pięćdziesiątego roku życia mam tego coraz mocniejszą świadomość. Jeszcze trudniej poradzić sobie z sytuacją, gdy śmierć dosięga małe, niewinne dzieci. Ból rodziców jest czymś trudnym do opisania, trudno też znaleźć słowa pocieszenia w takiej sytuacji. No bo co im powiedzieć? Niemniej chrześcijaństwo niesie w tym dniu zupełnie inne przesłanie – mamy nie tyle stać w żałobie i wspominać w rozpaczy naszych zmarłych bliskich albo samemu zamartwiać się perspektywą nadchodzącej śmierci, lecz powoli zastanawiać się nad całkowitym przeciwieństwem śmierci, jakim jest Zbawienie.

 

Smutne cienie na łąkach Eleuzis

To nie jest w dziejach świata wcale takie oczywiste. Śmierć była dla ludzi w przeszłości perspektywą smutna lub nawet tragiczną. W dawnej Helladzie, o czym możemy się przekonać chociażby z lektury najstarszych zabytków literatury greckiej czyli Iliady i Odysei, śmierć uważana była za katastrofę. Życie jest tam bardzo cenne a śmierć – czymś bardzo złym. Po śmierci duch człowieka trafia do mrocznego królestwa Hadesa, gdzie wiedzie smutny, żałosny wręcz „żywot”. W Odysei główny bohater dzięki pewnym, nekromanckim praktykom, ma możliwość spotkania się z duchem poległego pod Troją Achillesa. Duch skarży się Odyseuszowi, że w miejscu gdzie przebywa nie jest wcale dobrze. Dodaje, że wolałby być niewolnikiem wśród żywych niż królem w krainie zmarłych. I taka właśnie, niewesoła perspektywa, czekała na ludzi w większości wierzeń, jakbyśmy to powiedzieli – pogańskich. W wyniku pewnej niezgody na taki stan rzeczy rodziły się najprzeróżniejsze sekty misteryjne, jak wielki ruch orficki w świecie hellenistycznym czy różne misteryjne bractwa u dawnych Celtów. Jedną z najbardziej zwróconych ku Królestwu Zmarłych cywilizacji była cywilizacja starożytnego Egiptu. Tam też osiągnięto imponujące wyniki, jeśli chodzi o energią poświęconą w zapewnienie zmarłemu w miarę godziwego bytu po śmierci ciała. Zarówno w wymiarze materialnym, w postaci okazałych grobowców jak i w sferze ducha o której wiemy dzięki zachowanym Tekstom Piramid i Tekstom Sarkofagów.

 

Dawne, pogańskie obrzędy

Na dość ponury przebieg i ponurą atmosferę Dnia Wszystkich Świętych ma swój wpływ zapewne również odziedziczony po pogańskich przodkach lęk przed zmarłymi. Jak daleko sięgnąć w przeszłość, na naszym całym kontynencie różne ludy w okolicach 31 października obchodziły święto, które było początkiem okresu ciemnego w roku. Okresu ciemnego a więc i związanego z tym co pod ziemią, czyli z Królestwem Zmarłych. U dawnych Celtów było to święto Samhain, podczas którego otwierały się wrota do Zaświatów i zmarli mogli dążyć pomiędzy żywych. Nie było to święto do końca pozytywne, zmarłych po prostu obawiano się. W Irlandii obchodzono w tym czasie, jeszcze we wczesnym średniowieczu święto zwane Crom Cruagh, co należy tłumaczyć jako Głowa Grobowca lub Głowa Skrwawiona. Były to ponure, pełne lęku obrzędy, podczas których starano się przebłagać moce chtoniczne, być może również składając ofiary z ludzi. Na naszym, polskim gruncie mieliśmy obrzędy opisane przez Adama Mickiewicza jako Dziady, też mające niewiele wspólnego z nauką chrześcijańską. Nie powinien nikogo dziwić niesamowity sukces komercyjny gatunku, jakim jest horror, czy to w kinie czy w literaturze. Opowieści o duchach, nawiedzonych przez zmarłych miejscach, wstających z krypt wampirach sprzedają się świetnie.

Jednak chrześcijaństwo mówi coś zupełnie innego. Zmarłych nie należy się bać, bo nic nam zrobić nie mogą. W żadnym wypadku nie należy im też składać ofiar ani oddawać czci. Jedyne co należy robić, to modlić się o zbawienie ich dusz. Kościół nauczał też od zawsze, że część zmarłych już teraz „ogląda Boga twarzą w twarz” jak to ujął święty Paweł. Właśnie przezywaniu tej prawdy poświęcony jest dzień 1 listopada, Dzień Wszystkich Świętych. Święci przeżywają już radość z bezpośredniego obcowania z Bogiem, radość zwana Zbawieniem. Jest to obietnica skierowana do nas wszystkich, powinno być to zatem radosne święto.



 

Polecane