„Die Welt” atakuje prezydenta i broni germańskiego języka na Śląsku
Co musisz wiedzieć?
- Język wilamowski to wschodnio-środkowoniemiecki dialekt, używany dziś przez ok. 100 osób na Śląsku.
- „Die Welt” uważa, że weto Karola Nawrockiego to przejaw antyniemieckich nastrojów w Polsce.
- Karol Nawrocki tłumaczył swoje decyzje koniecznością merytorycznej i naukowej weryfikacji.
Pochodzenie języka wilamowskiego
Jak pisze Roger Abrahams, autor artykułu, przytaczanego przez dw.com, język wilamowski powstał w XIII wieku, gdy Niemcy, Holendrzy i Flamandowie osiedlali się na Śląsku. Jest to wschodnio-środkowoniemiecki dialekt, uznawany za najmniejszy język germański świata.
Język ten został wpisany przez UNESCO na listę języków poważnie zagrożonych wymarciem. Obecnie posługuje się nim najwyżej sto osób, głównie w podeszłym wieku, mieszkających w Wilamowicach koło Bielska-Białej.
„Die Welt”: Chcą, by jedynym językiem Polski był język polski
Jednocześnie „Die Welt” podkreśliła, że status języka regionalnego umożliwiłby nauczanie wilamowskiego w szkołach oraz jego używanie w administracji lokalnej. Natomiast weto prezydenta „wpisuje się w antyniemieckie nastroje w PiS oraz przekonanie, że jedynym językiem Polski powinien być język polski”.
Niemiecka gazeta przypomniała też, że prezydent Andrzej Duda, jak zaznaczają niemieckie media, również związany z PiS, zawetował w ubiegłym roku uznanie języka śląskiego.
Karol Nawrocki: „Potrzebujemy obiektywnej weryfikacji”
Karol Nawrocki zawetował ustawę promującą język wilamowski, argumentując, że decyzja w tej sprawie nie powinna mieć charakteru politycznego. Jak podkreślił, oparł się na opinii językoznawców, mając „uzasadnione wątpliwości, czy regulacja opiera się na merytorycznych przesłankach”.
Potrzebujemy obiektywnej weryfikacji opartej na danych naukowych, a nie tylko symbolicznych czy politycznych intencjach
– zaznaczył prezydent.




