W Belgii 96 proc. pracowników obejmują układy zbiorowe. W Polsce zaledwie 10 proc.

Znikoma ilość branżowych układów zbiorowych skutkuje niskimi wynagrodzeniami nie tylko jeśli chodzi o płacę minimalną, lecz przede wszystkim średnie zarobki, to jeden z głównych wniosków polsko-belgijskiej konferencji dot. wynagrodzeń i układów zbiorowych.
 W Belgii 96 proc. pracowników obejmują układy zbiorowe. W Polsce zaledwie 10 proc.
/ Fot. Tomasz Gutry/Tygodnik Solidarność
W dniu 14 grudnia 2017 odbyła się w Brukseli konferencja podsumowująca dwumiesięczny projekt OPZZ, NSZZ „Solidarność” oraz belgijskiej konfederacji związków zawodowych ACV-CSC dotyczący wynagrodzeń, negocjacji zbiorowych oraz walki z dumpingiem społecznym. Projekt – w całości finansowany przez rząd belgijski – miał na celu porównanie metod ustalania wynagrodzeń, zbiorowego prawa pracy oraz przeciwdziałania dumpingowi społecznemu.

Uczestnicy projektu zapoznali się z systemami wynagradzania oraz porównali systemy zbiorowego prawa pracy w Belgii i Polsce. Zostały wybrane najważniejsze dokumenty regulujące wspomniane zagadnienia, które ukażą się pod koniec roku w języku polskim i francuskim wraz z innymi materiałami związanymi z projektem. Ze strony polskiej są to akty prawne: Ustawa o płacy minimalnej, Radzie Dialogu Społecznego oraz jeden z układów zbiorowych pracy.

W ramach projektu, delegacja belgijskich związkowców w dniach od  30 listopada   do 1 grudnia odwiedziła Warszawę, gdzie spotkała się z przedstawicielami Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej,  Rady Dialogu Społecznego oraz Głównego Urzędu Statystycznego.

Nie jest zaskoczeniem, że Polska w porównaniu z Belgią wypada bardzo słabo jeśli chodzi o wynagrodzenia. W Belgii układami zbiorowymi pracy objęty jest prawie każdy pracownik (96 % zatrudnionych), w Polsce zaledwie co dziesiąty (10 do 16 % osób zatrudnionych; dane według informacji Europejskiego Instytutu Edukacyjnego ETUI). Znikoma ilość branżowych układów zbiorowych skutkuje niskimi wynagrodzeniami nie tylko jeśli chodzi o płacę minimalną, lecz przede wszystkim średnie zarobki. Interesującym rozwiązaniem w ustalaniu wynagrodzenia w Belgii jest zasada indeksacji – prawie automatycznego wzrostu wynagrodzenia powiązanego ze wzrostem inflacji.

„To co nas szczególnie zainteresowało w negocjacjach płacowych – powiedział Adam Rogalewski, koordynator projektu ze strony OPZZ – to uzależnienie wynagrodzenia w Belgii od wzrostu wynagrodzenia w krajach sąsiednich, czyli Holandii, Niemczech czy Francji. Według belgijskich związków, wynagrodzenie powinno być konkurencyjne także po to, żeby nie doprowadzić do odpływu wykwalifikowanej siły roboczej z kraju. Gdyby zastosować tę regułę do Polski to porównując nasze zarobki z Niemcami czy Czechami, moglibyśmy skutecznie domagać się podwyższenia wynagrodzeń dla polskich pracowników.”

„Ciekawe podejście do minimalnego wynagrodzenia jest w Belgii, gdzie dodatkowo negocjuje się je wzwyż dla każdego z sektorów gospodarczych. Jest to zasługa sektorowego podejścia do wynagrodzeń, którego nie ma w Polsce. Polskie związki od dawna postulują, aby pracownicy byli godnie wynagradzani, a osoby pracujące w tym samym miejscu i wykonujące tę samą pracę otrzymywały takie samo wynagrodzenie” – powiedziała Katarzyna Raca, koordynatorka projektu ze strony NSZZ „Solidarność”.

W ramach projektu związkowcy belgijscy szczególną uwagę poświęcili sektorowi transportu narażonemu na przypadki dumpingu płacowego, zwłaszcza jeśli chodzi o polskich kierowców wykonujących pracę poza terytorium Polski. Ich wynagrodzenie w większości składa się z wypłacanych diet oraz ryczałtów za dojazdy, które nie wliczają się do podstawy odliczanej na ubezpieczenie społeczne, co skutkuje niższą emeryturą w przyszłości.

kzd

 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

W Belgii 96 proc. pracowników obejmują układy zbiorowe. W Polsce zaledwie 10 proc.

Znikoma ilość branżowych układów zbiorowych skutkuje niskimi wynagrodzeniami nie tylko jeśli chodzi o płacę minimalną, lecz przede wszystkim średnie zarobki, to jeden z głównych wniosków polsko-belgijskiej konferencji dot. wynagrodzeń i układów zbiorowych.
 W Belgii 96 proc. pracowników obejmują układy zbiorowe. W Polsce zaledwie 10 proc.
/ Fot. Tomasz Gutry/Tygodnik Solidarność
W dniu 14 grudnia 2017 odbyła się w Brukseli konferencja podsumowująca dwumiesięczny projekt OPZZ, NSZZ „Solidarność” oraz belgijskiej konfederacji związków zawodowych ACV-CSC dotyczący wynagrodzeń, negocjacji zbiorowych oraz walki z dumpingiem społecznym. Projekt – w całości finansowany przez rząd belgijski – miał na celu porównanie metod ustalania wynagrodzeń, zbiorowego prawa pracy oraz przeciwdziałania dumpingowi społecznemu.

Uczestnicy projektu zapoznali się z systemami wynagradzania oraz porównali systemy zbiorowego prawa pracy w Belgii i Polsce. Zostały wybrane najważniejsze dokumenty regulujące wspomniane zagadnienia, które ukażą się pod koniec roku w języku polskim i francuskim wraz z innymi materiałami związanymi z projektem. Ze strony polskiej są to akty prawne: Ustawa o płacy minimalnej, Radzie Dialogu Społecznego oraz jeden z układów zbiorowych pracy.

W ramach projektu, delegacja belgijskich związkowców w dniach od  30 listopada   do 1 grudnia odwiedziła Warszawę, gdzie spotkała się z przedstawicielami Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej,  Rady Dialogu Społecznego oraz Głównego Urzędu Statystycznego.

Nie jest zaskoczeniem, że Polska w porównaniu z Belgią wypada bardzo słabo jeśli chodzi o wynagrodzenia. W Belgii układami zbiorowymi pracy objęty jest prawie każdy pracownik (96 % zatrudnionych), w Polsce zaledwie co dziesiąty (10 do 16 % osób zatrudnionych; dane według informacji Europejskiego Instytutu Edukacyjnego ETUI). Znikoma ilość branżowych układów zbiorowych skutkuje niskimi wynagrodzeniami nie tylko jeśli chodzi o płacę minimalną, lecz przede wszystkim średnie zarobki. Interesującym rozwiązaniem w ustalaniu wynagrodzenia w Belgii jest zasada indeksacji – prawie automatycznego wzrostu wynagrodzenia powiązanego ze wzrostem inflacji.

„To co nas szczególnie zainteresowało w negocjacjach płacowych – powiedział Adam Rogalewski, koordynator projektu ze strony OPZZ – to uzależnienie wynagrodzenia w Belgii od wzrostu wynagrodzenia w krajach sąsiednich, czyli Holandii, Niemczech czy Francji. Według belgijskich związków, wynagrodzenie powinno być konkurencyjne także po to, żeby nie doprowadzić do odpływu wykwalifikowanej siły roboczej z kraju. Gdyby zastosować tę regułę do Polski to porównując nasze zarobki z Niemcami czy Czechami, moglibyśmy skutecznie domagać się podwyższenia wynagrodzeń dla polskich pracowników.”

„Ciekawe podejście do minimalnego wynagrodzenia jest w Belgii, gdzie dodatkowo negocjuje się je wzwyż dla każdego z sektorów gospodarczych. Jest to zasługa sektorowego podejścia do wynagrodzeń, którego nie ma w Polsce. Polskie związki od dawna postulują, aby pracownicy byli godnie wynagradzani, a osoby pracujące w tym samym miejscu i wykonujące tę samą pracę otrzymywały takie samo wynagrodzenie” – powiedziała Katarzyna Raca, koordynatorka projektu ze strony NSZZ „Solidarność”.

W ramach projektu związkowcy belgijscy szczególną uwagę poświęcili sektorowi transportu narażonemu na przypadki dumpingu płacowego, zwłaszcza jeśli chodzi o polskich kierowców wykonujących pracę poza terytorium Polski. Ich wynagrodzenie w większości składa się z wypłacanych diet oraz ryczałtów za dojazdy, które nie wliczają się do podstawy odliczanej na ubezpieczenie społeczne, co skutkuje niższą emeryturą w przyszłości.

kzd


 

Polecane
Emerytury
Stażowe