Przyjrzeliśmy się siedzibie fundacji "Twój głos jest ważny". Doszło do dziwnej sytuacji

Siedziba fundacji, co łatwo znaleźć na jej stronie internetowej, znajduje się we Wrocławiu na ulicy ks. Witolda 1, lok. 2. Poprosiliśmy jedną z naszych czytelniczek, która dobrze zna Wrocław i akurat tam przebywała o przyjrzenie się co znajduje się pod tym adresem.
- Zaparkowałam auto na małym parkingu. Poszłam w stronę klatki adresu Księcia Witolda 1, która znajduje się w nowym budynku z dwoma restauracjami - od strony Mostu Pomorskiego Restauracja Między Mostami, z drugiej strony O! Wine Bar. Pomiędzy restauracjami jest zamknięta klatka schodowa z napisem Księcia Witolda 1. Podeszłam szukając szyldu fundacji, jednak klatka wyglądała na całkiem prywatną na domofon. Z zewnątrz budynku było widać lokum z szyldem telewizji Echo24, która należy do tych samych właścicieli i znajduje się pod numerem 2. Wewnątrz trwa remont.
- relacjonuje nam nasza Czytelniczka.
[poniżej zdjęcie siedziby Echo24 i prawdopodobnie fundacji "Twój głos ma znaczenie"]
Samochód lokalnej telewizji Echo24
Według relacji naszej Czytelniczki, cała sprawa nie skończyła się na zewnętrznym badaniu budynku.
- Idąc do klatki minęłam po prawej stronie przed restauracją Między Mostami mężczyznę na oko po 60-tce w okularach przyciemnionych w garniturze i z parasolką.
Nie spuszczał ze mnie oka. Kiedy robiłam zdjęcia siedziby fundacji mężczyzna wykonał telefon, po chwili przyszedł do niego drugi mężczyzna, który wyglądał na młodszego. W tym momencie poszedł do mnie kierowca który wcześniej przywiózł gości do restauracji Marina, obecnie najlepsza i najdroższa restauracja we Wrocławiu, i zaczął mnie wypytywać po co robię zdjęcia. Odpowiedziałam, że z sentymentu, jako Wrocławianka. Chwilę rozmawialiśmy, w rozmowie przyznałam, że jadę do Krakowa.
Odjechałam autem, ale po drodze zatrzymałam się na sąsiednim Placu Solidarności żeby zrobić zdjęcie z bilbordem Nawrockiego na przyczepce. To było przed budynkiem jest siedzibą Solidarności Dolny Śląsk.
Stamtąd pojechałam do Krakowa kierując się Na węzeł Bielany do A4. W pewnym momencie w okolicy ronda zauważyłam za sobą auto TV Echo24, zaczęłam się przyglądać, wtedy auto zmieniło pas i wyprzedziło mnie jadąc szybko, zmieniając pas bardzo często, jakby chciało mnie zgubić. Tym razem to ja zaczęłam jechać za nimi do momentu kiedy zjechali w lewo w ul. Przyjaźni. To było blisko wylotu z Wrocławia, ok 600 m od stacji BP na której stanęłam umyć szyby i kupić kanapkę.
- relacjonuje nam nasza Czytelniczka. Kiedy odjechała ze stacji nikt już za nią nie jechał.
Całą sprawę prawdopodobnie złożylibyśmy na karb przewrażliwienia naszej Czytelniczki, gdyby nie zdjęcia, które przesłała.
[Poniżej zdjęcia samochodu telewizji Echo24]
"Twój głos jest ważny" i TV Echo24
Prezesem fundacji "Twój głos jest ważny" według oficjalnych danych KRS jest Paweł Czuma, były rzecznik byłego, związanego z Platformą Obywatelską, prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, który od kwietnia 2019 do marca 2020 przebywał w Berlinie na zaproszenie Fundacji im. Roberta Boscha, a obecnie jest prezesem Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej.
Według tych samych danych tzw. beneficjentem rzeczywistym fundacji jest Tomasz Kurzewski, a w radzie fundacji oprócz niego jest jeszcze Marcin Chmielewski. Paweł Czuma jest również wiceprezesem spółki wydającej wrocławską telewizję Echo24, w której prezesem jest Tomasz Nykiel. Wspólnikami są Nykiel, Czuma i Kurzewski.
Według Wikipedii telewizja Echo24 wcześniej właścicielem telewizji Echo24 była spółka o tej samej nazwie, należąca do spółki ATM Grupa (firma producencka współpracująca z TVN).
Stacja zakończyła nadawanie 31 marca 2018 r. z powodu niewystarczającego zapotrzebowania lokalnego rynku na reklamę telewizyjną. W następnym roku spółka Echo24 została przejęta przez Michała Winnickiego oraz należącą do niego spółkę Nova Media. 13 maja 2019 r. spółka zmieniła nazwę na MWE Teleport. Następnie telewizję poprzez spółkę Karkonosze Play odkupili Paweł Czuma i Tomasz Nykiel. Nowy właściciel zapowiedział reaktywowanie kanału Echo24. Od 15 lipca 2019 o 12:00 znowu nadaje regularnie, w tym Informacje Echo24 co godzinę.
Szokujące spoty „profrekwencyjne”
Fundacja „Twój głos jest ważny” tworzyła „profrekwencyjne” spoty wideo i umieszczała ja na kanałach platform społecznościowych już w latach ubiegłych, przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, a także do Sejmu i Senatu. Teraz, w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, nastąpiła nowa fala aktywności ww. fundacji i sieć zalały nowe spoty. Według komentatorów pod pozorem kampanii profrekwencyjnej prowadzona jest kampania szczucia i dezinformacji, mająca obrzydzić obywatelskiego kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego.
Jak wyglądają spoty? Na jednym z nich wypowiada się kobieta w średnim wieku, która mówi:
Uśmiechnięci spod znaku aborcji i in vitro nie będą mi mówili, co wolno polskim kobietom, a czego nie! To my, działaczki antyaborcyjne i nasz prezydent, będziemy decydować o losie polskich kobiet. Tylko my!
Na zakończenie spotu narrator dodaje: "18 maja wybory prezydenckie. Naprawdę chcesz, żeby oni wybrali ci prezydenta?".
Na innym spocie wypowiada się mężczyzna w średnim wieku.
Jak ja mam dosyć tych wszystkich uśmiechniętych spod znaku 13 grudnia! Ale my, prawdziwi patrioci z sercami otwartymi na wschód, a nie na ten zgniły zachód, zetrzemy wam te uśmiechy z twarzy. Prawdziwy Polak się nie uśmiecha! Zobaczycie, już za chwilę będzie nasz prezydent i znowu będzie nasze prawo i tylko dla nas sprawiedliwość!
– mówi zaciekle mężczyzna. Na zakończenie spotu narrator dodaje: "18 maja wybory prezydenckie. Naprawdę chcesz, żeby oni wybrali ci prezydenta?".
Ksiądz proboszcz na mszy powiedział, że żona powinna służyć mężowi i dzieciom, że w małżeństwie nie ma gwałtu, a równość kobiet i mężczyzn to lewackie wymysły. I ja to popieram, bo u mnie w rodzinie zawsze tak było
– opowiada z kolei starsza kobieta na innym spocie. Na zakończenie wideo narrator podsumował: "ona pójdzie na wybory na pewno, a ty?".
Posłowie PiS złożą zawiadomienie do prokuratury
W związku z działalnością fundacji posłowie PiS Andrzej Śliwka, Elżbieta Witek i Przemysław Czarnek zwołali w czwartek konferencję prasową.
Dr Karol Nawrocki prowadzi konsekwentną, merytoryczną kampanię wyborczą. Pokazuje wizję Polski przyszłego prezydenta. Od Wielkiego Piątku zaczęto publikować filmiki, które nie zostały podpisane przez żaden komitet wyborczy, a przypominamy, że każda kampania – także dezinformacyjna – jest kampanią wyborczą. Dlatego nielegalność tego sposobu finansowania kampanii jest ewidentna. Apelujemy do kontrkandydatów o zahamowanie negatywnych emocji
– mówił Przemysław Czarnek.
Poseł Andrzej Śliwka powiedział, że mamy do czynienia z sytuacją "absolutnie bez precedensu" i zapowiedział zgłoszenie sprawy do prokuratury i PKW.
Fundacja [„Twój głos jest ważny” – red.], która powinna zajmować się promowaniem wartości demokratycznych, zajmuje się promowaniem wartości antydemokratycznych. Dlatego (…) podejmujemy stosowne czynności. W pierwszej kolejności chcę poinformować, że złożymy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa nielegalnego finansowania kampanii wyborczej. Złożymy stosowne zawiadomienie do PKW w tej sprawie. Będziemy chcieli, żeby te filmiki zniknęły z sieci. Oczekujemy stanowczych działań
– przekazał polityk. Dodał, że „to patologiczna sytuacja, kiedy fundacja, która ma działać na rzecz promocji działań profrekwencyjnych, prowadzi kampanię nielegalną i dezinformacyjną”.
Fundacja „Twój głos jest ważny” bardzo aktywnie działała w ramach kampanii dezinformacyjnej już w 2023 roku. Fundatorem i beneficjentem rzeczywistym tej spółki jest Tomasz Kurzewski, który jest udziałowcem większościowym w spółce ATM Grupa, powiązanej z telewizją Echo 24 funkcjonującą na Dolnym Śląsku. W radzie fundacji jest również Marcin Jerzy Chmielewski, powiązany z tą firmą produkcyjną. Spółka Echo 24 za setki tysięcy złotych produkowała spoty wyborcze KO w 2023, a teraz ta fundacja prowadzi kampanię dezinformacyjną, pełną hejtu skierowanego wobec oponentów kandydata PO
– przekazał Andrzej Śliwka.
Komentarze
Powyższa sprawa wywołała w mediach społecznościowych prawdziwą burzę. Publikujemy wybrane komentarze.
Politycy @pisorgpl ujawnił dzisiaj gigantyczny skandal i zupełnie nie potrafią tego sprzedać. Fundacja "Twój głos jest ważny" finansuje, pod pozorem kampanii profrekwencyjnej, chamskie reklamy wyborcze mające obrzydzić @Nawrocki25. A grube pieniądze wyłożyli na to deweloperzy. Ludzie z fundacji (wrocławski układ deweloperski) usunęli już z jej strony internetowej źródła finansowania swoich bezczelnych filmików, które od jakiegoś czasu zalewają Facebooka i YouTube. Ale nie pomyśleli, że ktoś to już wcześniej zapisał. Filmiki zalały polski internet na początku kwietnia. Ich wyprodukowanie i dystrybucja to naprawdę poważne pieniądze. I chociaż w oczywisty sposób są one atakiem na Nawrockiego i pomocą dla Trzaskowskiego wszystko odbywa się poza oficjalnym systemem finansowania kampanii
– komentuje znany bloger John Bingham.
To nie jest spot „profrekwencyjny”, to coś jest szerzeniem dezinformacji i nienawiści
– pisze bloger Paweł Rybicki.
Czy to szczucie, ejdżyzm, propaganda i rakotwórczy, kłamliwy bełkot dla ludożerki? Tak. Ale im wolno. Kto to robi? Kto zalewa tym facebooka? Fundacja „Twój głos jest ważny”. Ci sami, co przed poprzednimi wyborami
– wskazuje dziennikarz Wojciech Mucha.
Komentarz Pawła Czumy
O tę sytuację i kampanię "Twój głos jest ważny" zapytałem również Pawła Czumę.
Czy potwierdza Pan zaistnienie takiej sytuacji? Jeśli tak, to w jakim celu kierowca samochodu śledził naszą czytelniczkę? Czy w tę sytuację było zamieszanych więcej osób?
- "Zdecydowanie zaprzeczam zawartej w pytaniu insynuacji. Zapewniam, że w ogóle nie zauważyliśmy nikogo robiącego zdjęcia siedzibie, tym bardziej, że nas tam nie ma, bo trwa w niej kompleksowa przebudowa. Poza tym nasi widzowie często robią sobie w tym miejscu zdjęcia, więc nawet gdybyśmy kogoś takiego widzieli, to nie wzbudziłoby to naszego zdziwienia. Ponadto, w tym miejscu stacjonuje flota naszych pojazdów reporterskich, więc nie powinno być zaskoczeniem, że jeden z nich wyjeżdżał akurat na zdjęcia. Myślę, że najlepszym dowodem na to, że nie zauważyliśmy państwa czytelniczki jest fakt, że nigdzie nie odnotowaliśmy tej sytuacji"
- odpowiada Czuma.
Kto zlecił fundacji produkcję "spotów profrekwencyjnych"?
- "Nikt nie zlecał fundacji kampanii profrekwencyjnej. Realizujemy ją, jak wiele wcześniejszych, jako zadanie własne, wynikające ze statutu fundacji"
- pisze w odpowiedzi Czuma
Dlaczego spoty sprawiają wrażenie, że mają spowodować wyższą frekwencję tylko jednej ze stron sporu politycznego, a drugą przedstawiają w sposób odrażający i kłamliwy?
- Trudno mi oceniać pana „wrażenia”. Kampania profrekwencyjna „Naprawdę Ci szkoda czasu na wybór prezydenta?”, kierowana jest do dorosłych Polek i Polaków, i namawia do wzięcia udziału w wyborach prezydenckich 18 maja (I tura) i 1 czerwca (II tura) 2025 roku. Kampania ma charakter satyryczny, ocierający się miejscami o groteskę, prezentując charakterystyczne i często irytujące, skrajne zachowania i postawy godzące w podstawowe interesy naszego kraju, a także sprzeczne z promowaną przez nas postawą proobywatelską i prodemokratyczną. Jeśli ktoś widzi w tych filmach siebie i/lub środowisko, z którym się utożsamia, to jest to wyłącznie jego własna interpretacja.
- pisze Czuma, który w mailu pisze również, że "nie zgadza się z przypisywaniem kampanii ocen w stylu „afera”". Według niego "kampania spełnia wszelkie zasady kampanii profrekwencyjnej oraz jest zgodna z polskim prawem".
Państwa ocenie pozostawiam na ile "postawy" zaprezentowane w kampanii "Twój głos jest ważny" są "charakterystyczne".