Dobre wieści dla kierowców. Chodzi o paliwo

Według ekspertów z e-petrol.pl, znaczące spadki hurtowych cen paliw mogą wkrótce przenieść się na stacje benzynowe, prawdopodobnie jeszcze przed świątecznymi podróżami. "Na razie widzimy je na rynku hurtowym, ale zapewne dotrą one lada dzień na stacje paliw" – wskazują analitycy.
- Decyzja sądu ws. koncesji dla Telewizji Republika i wPolsce24. Jest reakcja KRRiT
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Komunikat dla mieszkańców Szczecina
- Wybuch w miejskim autobusie w Warszawie. Trwa akcja ratunkowa
- Wieloryb zaskoczył turystów w Zatoce Gdańskiej. Nagranie podbija sieć
Duże wahania na rynku surowcowym
Kluczowym czynnikiem wpływającym na aktualną sytuację jest konflikt handlowy pomiędzy USA a Chinami, który wywołał istotne obniżki cen ropy naftowej. W minioną środę notowania surowca spadły nawet do 59 dolarów za baryłkę, co jest poziomem nienotowanym od 2021 roku. Następnie część strat została odrobiona, jednak rynek pozostaje bardzo zmienny.
Na rynku naftowym nadal mamy do czynienia z dużymi emocjami, które wywołują kolejne doniesienia na temat wymiany ciosów w wojnie celnej pomiędzy USA i jej partnerami handlowymi
– komentują specjaliści z e-petrol.pl.
Prognozy cen paliw na Wielkanoc
W okresie między 14 a 20 kwietnia 2025 r. kierowcy mogą zobaczyć na stacjach wyraźne obniżki. "W okresie między 14 i 20 kwietnia 2025 r. spodziewamy się dla benzyny 98-oktanowej cen z przedziału 6,65-6,78 zł/l. Najpopularniejsza z benzyn E10 (Pb95) będzie sprzedawana po 5,87-5,99 zł/l" – zapowiadają analitycy. Olej napędowy może spaść do widełek 5,95-6,07 zł/l, a autogaz do 3,07-3,14 zł/l.
Znaczące obniżki w hurcie
Według ostatnich danych e-petrol.pl, ubiegły weekend przyniósł spadek cen w rafineriach sięgający nawet kilkuset złotych na metrze sześciennym paliwa. Benzyna Pb98 potaniała o 187 zł, zbliżając się do poziomu 4908 zł/m³, a E10 (Pb95) o 180 zł, osiągając 4470 zł/m³. Podobne tendencje dotknęły olej napędowy oraz olej opałowy.
Analitycy zaznaczają, że eskalacja konfliktu celnego w dłuższej perspektywie może osłabić globalny wzrost gospodarczy i zmniejszyć światowy popyt na produkty naftowe. Równocześnie trwa weryfikacja prognoz dotyczących przyszłego zapotrzebowania na surowiec. Z uwagi na wysoką niepewność, rynek może doświadczać dalszej zmienności w najbliższych tygodniach.