Poseł Siarka miał udar. Śmiechy w programie Sekielskiego: "PiS-owcy padają jak muchy"

Poseł PiS przeszedł zabieg po udarze
Poseł PiS Edward Siarka przeszedł zabieg po udarze po tym, jak został ukarany przez Hołownię
– poinformowała w niedzielę Telewizja Republika. W publikacji przekazano, że poseł PiS zasłabł krótko po nałożeniu kary przez marszałka Hołownię za okrzyki "morderca" na sali plenarnej pod adresem posła KO Romana Giertycha.
W rozmowie z "Faktem" sam Edward Siarka potwierdził, że przeszedł zabieg, ale zdementował informację, jakoby miało to coś wspólnego z awanturą z Romanem Giertychem.
Jestem na zwolnieniu, bo przeszedłem zabieg, ale znacznie wcześniej. W ogóle nie było mnie w Sejmie, kiedy doszło do awantury z Giertychem. Nie można łączyć tych dwóch faktów
– przekazał polityk.
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Sprzedaż TVN przez Warner Bros. Discovery. Jest lider wyścigu o stację
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Niezwykły skarb w Lubuskiem. Fascynujące znalezisko
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- "Afera siekierowa" w Poznaniu. Mamy oświadczenie Aleksandry Fedorskiej
- Polski startup tworzący jedną z najciekawszych polskich innowacji ogłosił upadłość
Kpiny ze stanu zdrowia posła PiS
Kwestia stanu zdrowia została skomentowana w programie Tomasza Sekielskiego na platformie YouTube. W programie udział wzięli Jakub Bierzyński, Roch Kowalski i Beata Grabarczyk.
Kochani, jest jeszcze jedna ofiara tego reżimu rządzącego, tych wstrętnych bodnarowców, a konkretnie marszałka Zgorzelskiego. Poseł Siarka dostał udaru po tym, jak obcięto mu pieniądze
– mówiła Beata Grabarczyk.
Kolejna ofiara. Ja powiem tak: PiS-owcy padają jak muchy. Naprawdę, niesamowite
– powiedział ze śmiechem Jakub Bierzyński, powodując wesołość także u red. Grabarczyk.
Człowiek pewnie jest chory, żeby nie było. Oczywiście współczujemy
– powiedziała ubawiona dziennikarka. Jedynie Roch Kowalski nie podzielił panującej w studiu wesołości.
Ja tracę pomysł na to, jak to komentować, w jaki sposób się do tego odnosić. Nie mam takiej swobody w wykorzystywaniu ludzkich tragedii do potrzeb publicystycznych jak niektórzy. Dużo zdrowia dla pana posła Siarki
– powiedział Roch Kowalski.
Przypomnę, że to ten poseł, co chciał strzelać do premiera
– wtrąciła Beata Grabarczyk. Wówczas głos zabrał Bierzyński.
Powiem tak: bardzo mi przykro z tego powodu, że emocje związane z wrzaskami "morderca, morderca", deklaracją strzelania do premiera były zdecydowanie mniejsze niż te emocje związane z tym, że obcięto mu połowę uposażenia na trzy miesiące
– powiedział Bierzyński.
Przepraszam, czy my mamy w ogóle jakikolwiek dowód na ciąg przyczynowo-skutkowy?
– zwrócił uwagę Roch Kowalski.
Żadnego oczywiście, tak samo jak w przypadku Barbary Skrzypek i ojca Romanowskiego
– odpowiedziała Beata Grabarczyk.
Fragment rozmowy od 28:40.