Zabójca działacza PiS wyszedł na wolność? Jest komentarz Sebastiana Kalety

Telewizja Republika: Ryszard Cyba wyszedł na wolność
Według ustaleń Telewizji Republika, 18 marca 2025 roku z zakładu karnego wyszedł Ryszard Cyba, mężczyzna skazany za zabicie działacza Prawa i Sprawiedliwości Marka Rosiaka.
Mimo że sąd orzekł, iż Cyba mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po ukończeniu 90. roku życia, decyzja o jego uwolnieniu zapadła już teraz, co budzi liczne kontrowersje
– podkreślono.
W dokumentach mających uzasadniać powód zwolnienia użyto sformułowania o "zawieszeniu postępowania wykonawczego".
Kilka godzin po opuszczeniu murów więzienia skierował się do lokalnej placówki oferującej wsparcie socjalne w rejonie swojego zameldowania w Częstochowie. Tam, jak przekazano, miał grozić innym osobom użyciem niebezpiecznego narzędzia, co w konsekwencji doprowadziło do jego skierowania na oddział psychiatryczny już następnego dnia.
- Znany dziennikarz odchodzi z TVN po 20 latach pracy
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- "Sytuacja coraz bardziej niepokojąca". Komunikat wrocławskiego zoo
- Amerykańscy Demokraci nie mają już nic. Możliwe, że nawet zmienią nazwę
Komentarz Sebastiana Kalety
Do sprawy na antenie Polsat News odniósł się były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Jest polityka, którą minister Ejchart zapowiedziała rok temu, że będą zwalniane miejsca w więzieniach i 25 tys. Miało być zwolnień z więzień i kto wyszedł na wolność? Ryszard Cyba. Ten morderca jest na wolności, wyrok dożywocia dostał, 30 lat dopiero powinien się ubiegać o przedterminowe zwolnienie. Po 14 latach wypuścili bodnarowcy Ryszarda Cybę z więzienia
- stwierdził Sebastian Kaleta w programie "Graffiti" Polsat News.
Miał grozić, według informacji mediów, ludziom na ulicy i dopiero potem go do psychiatryka wsadzili i to właśnie ta demokracja walcząca w praktyce. Opozycję do więzień, a morderca na wolność
- dodał były wiceminister sprawiedliwości.
Jarosław Kaczyński komentuje
Wcześniej sprawę na antenie telewizji wPolsce24 skomentował szef PiS Jarosław Kaczyński, który zwrócił uwagę, że Ryszard Cyba nie tylko zamordował działacza PiS Marka Rosiaka, ale także chciał dokonać drugiego zabójstwa.
Tylko na szczęście mu na to nie pozwolono, w tym sensie, że mu przeszkodzono w tym mordzie kolejnym (...) To się wpisuje w socjotechnikę prowokacji. A poza tym, cóż… koledzy uwalniają kolegów. To chyba jest tez zupełnie oczywiste
– powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego mamy do czynienia z prowokacją.
Chodzi o to, by wywołać coraz większą spiralę nienawiści, obawę. A może ktoś sądzi, że ja w związku z tym zaprzestanę kampanii wyborczej, zaprzestanę mówienia prawdy o tym, co dzieje się dzisiaj w Polsce? Więc zapewniam, że nie zaprzestanę, że może nawet jeszcze zaostrzę ton. Poza tym, to nic nowego pod słońcem
– oświadczył.
- Warner Bros. Discovery chce się pozbyć TVN i zainwestować w technologie przyszłości
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Kate Middleton i Meghan Markle zdecydowały. Nowe wieści
Morderstwo polityka PiS Marka Rosiaka
Przypomnijmy, że 19 października 2010 roku Ryszard Cyba wdarł się do biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi i zaatakował tamtejszych pracowników. W wyniku napaści zginął polityk PiS Marek Rosiak, a kolejna osoba została ranna. Po zatrzymaniu sprawca nie ukrywał swoich motywów, krzycząc, że "chciał zabić Kaczyńskiego", ale na to miał "za małą broń".
Jestem przeciwko PiS-owi i chciałem go zamordować
– krzyczał wówczas Cyba.