Polska lekarka wygrała w Norwegii walkę sądową w obronie klauzuli sumienia
Sąd pierwszej instancji uznał, że "kluczowy jest w tej sprawie argument dyskryminacji płci, skoro bowiem mężczyzna nie musi być, w wyniku obowiązywania klauzuli sumienia, kierowany do lekarza innego niż jego lekarz rodzinny, to konieczność takiego skierowania dla kobiety jest uznawana przez sąd jako nierówne traktowanie płci, stanowi zatem uderzenie w prawa kobiet. Gdyby więc istniała możliwość założenia wkładki domacicznej mężczyźnie i co za tym idzie można byłoby mu tego aktu odmówić, wtedy prawo do wolności sumienia lekarza byłoby uzasadnione".
Sąd drugiej instancji w Skien odrzucił poprzednią decyzję wymiaru sprawiedliwości, uznając zwolnienie dr Jakimowicz za złamanie praw człowieka.
W walce wspierał lekarkę NKLF (Norweski Związek Lekarzy Chrześcijańskich), miała także poparcie Kościoła katolickiego. Była to w Skandynawii precedensowa sprawa pochłaniająca znaczne koszty i ciągnąca się od czasu zwolnienia ponad dwa lata. Według NKLF miała ona kluczowe znaczenie dla dalszego funkcjonowania lekarzy chrześcijan w Europie Północnej.
źródło: tysol, fb
#REKLAMA_POZIOMA#