Komisja Wenecka publikuje dokument dot. unieważniania wyborów. Przełom w sprawie Rumunii?

Komisja Wenecka przedstawiła kryteria unieważnienia wyborów przez sądy konstytucyjne. Zwrócono uwagę na wyjątkowe okoliczności, w których można podjąć decyzję unieważniającą wybory.
Protest przeciwko unieważnieniu wyborów prezydenckich w Rumunii Komisja Wenecka publikuje dokument dot. unieważniania wyborów. Przełom w sprawie Rumunii?
Protest przeciwko unieważnieniu wyborów prezydenckich w Rumunii / fot. EPA/ROBERT GHEMENT Dostawca: PAP/EPA

Raport Komisji Weneckiej

Rada Europy, za pośrednictwem Komisji Weneckiej, opublikowała zalecenia dotyczące warunków, w jakich sądy konstytucyjne mogą unieważniać wybory. Dokument został przygotowany na wniosek Theodorosa Rousopoulosa, przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Nowy raport pojawił się w kontekście niedawnej decyzji Rumuńskiego Trybunału Konstytucyjnego, który unieważnił wybory prezydenckie z grudnia 2024 roku, anulując wyniki pierwszej tury, pomimo tego, że nie przedstawiono konkretnych dowodów na fałszerstwa wyborcze.

Oficjalny komunikat Komisji Weneckiej podkreśla jednak, że nie należy do jej kompetencji analiza konkretnych faktów w tej sprawie:

Nie jest zadaniem Komisji Weneckiej zagłębianie się w okoliczności związane z rumuńskim przypadkiem ani ocenianie decyzji Rumuńskiego Trybunału Konstytucyjnego.

Tym samym dokument koncentruje się przede wszystkim na uogólnionych zasadach i kryteriach weryfikacji wyborów.

Unieważnienie wyborów – kiedy może nastąpić?

W dokumencie podkreślono, że unieważnienie wyborów może mieć miejsce wyłącznie w sytuacjach o szczególnej wadze, gdy stwierdzone nieprawidłowości mogły realnie wpłynąć na wynik głosowania. Raport podkreśla, że unieważnienie powinno następować jedynie w wyjątkowych okolicznościach (zasada ultima ratio), przepisy regulujące taką możliwość muszą być jasne i precyzyjne, aby nie podważać zaufania społecznego do procesu wyborczego, mechanizmy odwoławcze powinny być sprawne, a decyzje o unieważnieniu dobrze uzasadnione i oparte na wyraźnych dowodach.

Komisja Wenecka zaleca również, aby możliwość zaskarżania wyników wyborów nie była ograniczona wyłącznie do podmiotów państwowych. Również organizacje społeczne, partie polityczne czy inne zainteresowane strony powinny mieć prawo do wniesienia skargi, jeżeli ich prawa i wolności wyborcze zostały naruszone.

Co z mediami społecznościowymi?

Raport zauważa, że kampanie prowadzone w mediach tradycyjnych i mediach społecznościowych podlegają ochronie wolności słowa, o ile nie prowadzą do mowy nienawiści czy innych niedozwolonych działań. Autorzy przestrzegają jednak, że wraz ze wzrostem popularności platform internetowych pojawiają się nowe sposoby naruszeń prawa wyborczego, w tym nielegalne finansowanie czy manipulacje opinią publiczną.

Ekspert komentuje

Zdaniem Kamila Całusa, analityka z Ośrodka Studiów Wschodnich, opinia Komisji Weneckiej ma duże znaczenie w kontekście anulowanych wyborów prezydenckich w Rumunii.

Jak podkreślił ekspert, sednem dokumentu jest to, iż "sędziowie argumentują, że decyzja o unieważnieniu wyborów musi zawierać dokładnie wyjaśnienie naruszeń oraz dowody takowych i NIE MOŻE OPIERAĆ SIĘ NA NIEJAWNYCH  DONIESIENIACH WYWIADU (jak w przypadku Rumunii właśnie), które służyć mogą co najwyżej jako kontekst, a nie wyczerpujący dowód".

Komisja zauważa też, że dowodzenie, iż doszło do naruszeń prawa wyborczego w trakcie prowadzenia kampanii w Internecie (co miało miejsce w Rumunii i co stanowiło element uzasadnienia decyzji Sądu Kontytucyjnego), jest po prostu bardzo trudne. Wzywa też władze (wszelkie, nie tylko rumuńskie) do tego, by zawarły w swoim ustawodawstwie regulacje dotyczące prowadzenia kampanii wyborczych online, by zapewnić w ten sposób równe warunki dla wszystkich (czytaj: bez takich regulacji trudno komuś zarzucić łamanie zasad)

– uważa Całus.

Wybory prezydenckie w Rumunii anulowane

Przypomnijmy, że w grudniu europejską opinią publiczną wstrząsnęła informacja o anulowaniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii. Pomimo tego, że nie przedstawiono żadnych dowodów na fałszerstwa wyborcze.

Przyczyną miały być niejasne "ingerencje w kampanię" poprzez zamieszczanie filmów na TikToku, które miały być finansowane z zewnątrz. Opinia publiczna nie dysponuje żadnymi konkretami w tej sprawie, mowa tylko o rzekomych raportach służb, które mają ten prawdziwy czy zmyślony proceder opisywać.

Rumuńscy dziennikarze śledczy: Wiemy, kto opłacił kampanię na TikToku i nie jest to Rosja

Według portalu rumuńskich dziennikarzy śledczych Snoop.ro, opierających się na anonimowych źródłach, ANAF (rumuńska Krajowa Agencja Administracji Skarbowej) niedawno odkryła, że akcja na TikToku została opłacona przez Partię Narodowo-Liberalną, według poufnego źródła znającego wynik dochodzenia ANAF.

Partia Narodowo-Liberalna należy w Parlamencie Europejskim do tzw. chadecji EPL, do której należy niemiecka CDU czy polska Platforma Obywatelska.

Nowy termin wyborów

Nowy termin wyborów prezydenckich został ustalony na 4 maja, jeśli chodzi o pierwszą turę, oraz na 18 maja w przypadku drugiej tury. Jak informuje agencja Reutera, nie jest jeszcze jasne, czy zwycięzca anulowanych wyborów Călin Georgescu będzie mógł uczestniczyć w nowych wyborach.


 

POLECANE
Ursula von der Leyen pokaże wiadomości od szefa Pfizera? Wraca sprawa afery Pfizergate Wiadomości
Ursula von der Leyen pokaże wiadomości od szefa Pfizera? Wraca sprawa afery "Pfizergate"

TSUE zdecyduje, czy Komisja Europejska miała prawo utajnić SMS-y Ursuli von der Leyen z szefem Pfizera w sprawie kontraktu na szczepionki.

Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena z ostatniej chwili
Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena

Karol Nawrocki ogłosił właśnie, że udało mu się podczas rozmowy z Donaldem Trumpem przekonać go do zmiany decyzji ws. ograniczenia eksportu do Polski chipów wysokiej technologii, potrzebnych w rozwoju technologii AI. Ograniczenia nałożyła na Polskę administracja Joe Bidena.

Prof. Boštjan Marko Turk: Próba bilansu pontyfikatu papieża Franciszka tylko u nas
Prof. Boštjan Marko Turk: Próba bilansu pontyfikatu papieża Franciszka

W dniu 10 maja 1923 roku Watykan opublikował dekret potępiający i zakazujący rozpowszechniania broszury zatytułowanej Pojawienie się Najświętszej Maryi Panny na świętej górze La Salette.Zawierała ona treść objawień maryjnych, w tym apokaliptyczne stwierdzenia, takie jak to, że „Rzym utraci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta”. W tej sprawie Jacques Maritain, jeden z najwybitniejszych filozofów chrześcijańskich XX wieku, spotkał się kiedyś z papieżem Benedyktem XV.

Ambasador USA przy NATO wskazał najważniejszy temat szczytu NATO w Hadze z ostatniej chwili
Ambasador USA przy NATO wskazał najważniejszy temat szczytu NATO w Hadze

– Prezydent Trump nie zrezygnuje z żądania, by sojusznicy wydawali 5 proc. PKB na obronność – powiedział we wtorek ambasador USA przy NATO Matthew Whittaker. Przestrzegł też Unię Europejską przed wykluczaniem amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego w tym kontekście.

Ekspert ds. wizerunku: Trzaskowski miał bardzo zły makijaż, który go postarzał tylko u nas
Ekspert ds. wizerunku: Trzaskowski miał bardzo zły makijaż, który go postarzał

- (...) wyglądał na zmęczonego i bez energii. Od samego początku zwróciłem na to uwagę, gdy tylko go zobaczyłem. Miał też bardzo zły makijaż, który go postarzał. Wypadł niekorzystnie, było widać znużenie - mówi po debacie w TVP ekspert ds. wizerunku, politolog dr Sergiusz Trzeciak.

Donald Tusk uderzył w George Simiona. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał z ostatniej chwili
Donald Tusk uderzył w George Simiona. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał

"Nikt już nie wierzy w twoje kłamstwa i hipokryzję, Donaldzie" – pisze na platformie X kandydat na prezydenta Rumunii George Simion, odpowiadając na wpis Donalda Tuska.

Trzy powody dla których europejscy przywódcy w ogóle zabrali Tuska do Kijowa tylko u nas
Trzy powody dla których europejscy przywódcy w ogóle zabrali Tuska do Kijowa

„Słychać wycie? Znakomicie” – tak jedyny w Europie premier-hejter skwitował komentarze do jego sobotniej wyprawy do Kijowa. I opatrzył je swoim zdjęciem z Zełenskim, Macronem, Starmerem i Merzem. Na pozór Donald Tusk znalazł się przez moment niemal w centrum światowej polityki.

Polska ma więcej złota niż Europejski Bank Centralny z ostatniej chwili
Polska ma więcej złota niż Europejski Bank Centralny

Narodowy Bank Polski (NBP) zgromadził już ponad 509 ton złota, wyprzedzając Europejski Bank Centralny. To nie tylko symboliczny sukces, ale też silny sygnał dla rynków i inwestorów.

Tusk planuje znów oszukać Polaków. Znamienne słowa Jarosława Kaczyńskiego ws. polskich żołnierzy na Ukrainie z ostatniej chwili
"Tusk planuje znów oszukać Polaków". Znamienne słowa Jarosława Kaczyńskiego ws. polskich żołnierzy na Ukrainie

"Na użycie Sił Zbrojnych poza granicami państwa niezbędna jest zgoda prezydenta. Tylko Karol Nawrocki gwarantuje, że jej nie będzie" – pisze na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński, komentując zaskakującą wypowiedź gen. Keitha Kellogga ws. misji pokojowej na Ukrainie.

Zabrze: Kandydat na prezydenta Rumunii George Simion przybył na wiec Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Zabrze: Kandydat na prezydenta Rumunii George Simion przybył na wiec Karola Nawrockiego

Kandydat na prezydenta Rumunii George Simion zachęcał we wtorek w Zabrzu do głosowania na Karola Nawrockiego. Popierany przez PiS obywatelski kandydat podczas wiecu gratulował też mieszkańcom Zabrza, że w niedzielnym referendum odwołali popieraną przez KO prezydent miasta.

REKLAMA

Komisja Wenecka publikuje dokument dot. unieważniania wyborów. Przełom w sprawie Rumunii?

Komisja Wenecka przedstawiła kryteria unieważnienia wyborów przez sądy konstytucyjne. Zwrócono uwagę na wyjątkowe okoliczności, w których można podjąć decyzję unieważniającą wybory.
Protest przeciwko unieważnieniu wyborów prezydenckich w Rumunii Komisja Wenecka publikuje dokument dot. unieważniania wyborów. Przełom w sprawie Rumunii?
Protest przeciwko unieważnieniu wyborów prezydenckich w Rumunii / fot. EPA/ROBERT GHEMENT Dostawca: PAP/EPA

Raport Komisji Weneckiej

Rada Europy, za pośrednictwem Komisji Weneckiej, opublikowała zalecenia dotyczące warunków, w jakich sądy konstytucyjne mogą unieważniać wybory. Dokument został przygotowany na wniosek Theodorosa Rousopoulosa, przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Nowy raport pojawił się w kontekście niedawnej decyzji Rumuńskiego Trybunału Konstytucyjnego, który unieważnił wybory prezydenckie z grudnia 2024 roku, anulując wyniki pierwszej tury, pomimo tego, że nie przedstawiono konkretnych dowodów na fałszerstwa wyborcze.

Oficjalny komunikat Komisji Weneckiej podkreśla jednak, że nie należy do jej kompetencji analiza konkretnych faktów w tej sprawie:

Nie jest zadaniem Komisji Weneckiej zagłębianie się w okoliczności związane z rumuńskim przypadkiem ani ocenianie decyzji Rumuńskiego Trybunału Konstytucyjnego.

Tym samym dokument koncentruje się przede wszystkim na uogólnionych zasadach i kryteriach weryfikacji wyborów.

Unieważnienie wyborów – kiedy może nastąpić?

W dokumencie podkreślono, że unieważnienie wyborów może mieć miejsce wyłącznie w sytuacjach o szczególnej wadze, gdy stwierdzone nieprawidłowości mogły realnie wpłynąć na wynik głosowania. Raport podkreśla, że unieważnienie powinno następować jedynie w wyjątkowych okolicznościach (zasada ultima ratio), przepisy regulujące taką możliwość muszą być jasne i precyzyjne, aby nie podważać zaufania społecznego do procesu wyborczego, mechanizmy odwoławcze powinny być sprawne, a decyzje o unieważnieniu dobrze uzasadnione i oparte na wyraźnych dowodach.

Komisja Wenecka zaleca również, aby możliwość zaskarżania wyników wyborów nie była ograniczona wyłącznie do podmiotów państwowych. Również organizacje społeczne, partie polityczne czy inne zainteresowane strony powinny mieć prawo do wniesienia skargi, jeżeli ich prawa i wolności wyborcze zostały naruszone.

Co z mediami społecznościowymi?

Raport zauważa, że kampanie prowadzone w mediach tradycyjnych i mediach społecznościowych podlegają ochronie wolności słowa, o ile nie prowadzą do mowy nienawiści czy innych niedozwolonych działań. Autorzy przestrzegają jednak, że wraz ze wzrostem popularności platform internetowych pojawiają się nowe sposoby naruszeń prawa wyborczego, w tym nielegalne finansowanie czy manipulacje opinią publiczną.

Ekspert komentuje

Zdaniem Kamila Całusa, analityka z Ośrodka Studiów Wschodnich, opinia Komisji Weneckiej ma duże znaczenie w kontekście anulowanych wyborów prezydenckich w Rumunii.

Jak podkreślił ekspert, sednem dokumentu jest to, iż "sędziowie argumentują, że decyzja o unieważnieniu wyborów musi zawierać dokładnie wyjaśnienie naruszeń oraz dowody takowych i NIE MOŻE OPIERAĆ SIĘ NA NIEJAWNYCH  DONIESIENIACH WYWIADU (jak w przypadku Rumunii właśnie), które służyć mogą co najwyżej jako kontekst, a nie wyczerpujący dowód".

Komisja zauważa też, że dowodzenie, iż doszło do naruszeń prawa wyborczego w trakcie prowadzenia kampanii w Internecie (co miało miejsce w Rumunii i co stanowiło element uzasadnienia decyzji Sądu Kontytucyjnego), jest po prostu bardzo trudne. Wzywa też władze (wszelkie, nie tylko rumuńskie) do tego, by zawarły w swoim ustawodawstwie regulacje dotyczące prowadzenia kampanii wyborczych online, by zapewnić w ten sposób równe warunki dla wszystkich (czytaj: bez takich regulacji trudno komuś zarzucić łamanie zasad)

– uważa Całus.

Wybory prezydenckie w Rumunii anulowane

Przypomnijmy, że w grudniu europejską opinią publiczną wstrząsnęła informacja o anulowaniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii. Pomimo tego, że nie przedstawiono żadnych dowodów na fałszerstwa wyborcze.

Przyczyną miały być niejasne "ingerencje w kampanię" poprzez zamieszczanie filmów na TikToku, które miały być finansowane z zewnątrz. Opinia publiczna nie dysponuje żadnymi konkretami w tej sprawie, mowa tylko o rzekomych raportach służb, które mają ten prawdziwy czy zmyślony proceder opisywać.

Rumuńscy dziennikarze śledczy: Wiemy, kto opłacił kampanię na TikToku i nie jest to Rosja

Według portalu rumuńskich dziennikarzy śledczych Snoop.ro, opierających się na anonimowych źródłach, ANAF (rumuńska Krajowa Agencja Administracji Skarbowej) niedawno odkryła, że akcja na TikToku została opłacona przez Partię Narodowo-Liberalną, według poufnego źródła znającego wynik dochodzenia ANAF.

Partia Narodowo-Liberalna należy w Parlamencie Europejskim do tzw. chadecji EPL, do której należy niemiecka CDU czy polska Platforma Obywatelska.

Nowy termin wyborów

Nowy termin wyborów prezydenckich został ustalony na 4 maja, jeśli chodzi o pierwszą turę, oraz na 18 maja w przypadku drugiej tury. Jak informuje agencja Reutera, nie jest jeszcze jasne, czy zwycięzca anulowanych wyborów Călin Georgescu będzie mógł uczestniczyć w nowych wyborach.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe