Prezes PiS alarmuje: Przenoszenie sędziów ma na celu procesy polityczne przeciwko PiS
Nowa sekcja w Sądzie Okręgowym w Warszawie?
W ostatnich dniach media informowały, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie planowane jest utworzenie sekcji przy XII Wydziale Karnym, w której orzekać mają wyłącznie sędziowie wyłonieni w procedurach przed Krajową Radą Sądownictwa po 2017 roku, ocenianą - m.in. przez obecne władze - jako instytucja upolityczniona i przez to niekonstytucyjna. Nowa sekcja w SO - według tych doniesień - nie zajmowałaby się procesami w pierwszej instancji, tylko na przykład rozpatrywała zażalenia na zarządzenia prokuratora, czy wydawała postanowienia w sprawie wyroków łącznych w sytuacjach skazanych w więcej niż jednym procesie.
- Niemcy przejmą polskie złoża węgla? Polska firma na przegranej pozycji
- Domański napisał nowe pismo do PKW
- Szef NATO: Czas przełączyć się na myślenie w kategoriach wojny
- List otwarty do wicepremiera ws. przedmiotu "wychowanie do życia w rodzinie"
Jarosław Kaczyński: To przedsięwzięcie ma bardzo wyraźny cel
Do sprawy odniósł się w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Powołując się na ustawę o sądach powszechnych - według której przeniesienie sędziego do innego wydziału wymaga jego zgody - ocenił, że "łamie się niezawisłość sądów". "To przedsięwzięcie ma bardzo wyraźny cel - przeprowadzenie procesów politycznych przeciwko naszej formacji politycznej" - ocenił podczas konferencji prasowej.
Kaczyński stwierdził, że takie działanie nie jest do zaakceptowania. Jego zdaniem pokazuje ono również, że "reżim (obecnego rządu - PAP) idzie w dalszym ciągu w sposób bardzo konsekwentny ku dyktaturze". "Kontekstem wszystkiego, co się w tej chwili dzieje, jest kampania wyborcza" - ocenił prezes partii. "To jest operacja, w ramach której zabezpieczenia, jak niezawisłości i bezstronności sędziów, są łamane" - dodał.
"Łamanie reguł, które miały zapewnić bezstronność"
Kaczyński stwierdził ponadto, że obecnie losowania składów sędziowskich do orzekania w sprawach są "prowadzone do skutku - dopóki sędzia popierający wszystko, co w Polsce się dzieje, nie zostanie wylosowany".
To, zdaniem polityka PiS, łamie reguły, które miały zapewnić przypadkowość oraz bezstronność sędziów podejmujących decyzje w sprawach karnych. "Sędziowie, którzy mają sądzić i sądzą w sprawach cywilnych nie są poddawani tego rodzaju operacjom, bo te sprawy z punktu widzenia politycznego nie mają tak wielkiego znaczenia" - ocenił Kaczyński. (PAP)