"Rosyjska gospodarka zaczyna się pogrążać". Przedsiębiorcy są zaniepokojeni

- Gospodarka Rosji zaczyna się pogrążać - pisze w czwartek "Le Monde". Jak podaje francuski dziennik, również szefowie rosyjskich firm w tym bliskich Kremlowi są zaniepokojeni obecną sytuacją gospodarczą w kraju.
Kryzys finansowy, zdjęcie podglądowe
Kryzys finansowy, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Jak wyjaśnił francuski dziennik Le Monde m.in. inflacja w Rosji przekroczyła 9 proc. a kurs rubla spadł do poziomu z pierwszych miesięcy inwazji na Ukrainę.

Inflacja przekracza 9 proc., bank centralny podniósł główną stopę do 21 proc., oprocentowanie kredytów w bankach sięga niemal 30 proc. Kurs rubla spadł do poziomu z pierwszych miesięcy wojny 

- podaje Le Monde.

Według Le Monde szefowie rosyjskich firm, również tych bliskich Kremlowi przyznają, że sytuacja w ich kraju uległa pogorszeniu.

Mnożą się sygnały gwałtownego pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi

- relacjonuje paryski dziennik.

"Lekarstwo bardziej szkodliwe niż choroba"

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) prognozuje, że wzrost gospodarczy Rosji spadnie w 2025 roku do 1,3 proc. PKB.

Stopa banku centralnego jest 2,5 razy wyższa niż inflacja, a ona i tak nie spada. Wygląda na to, że lekarstwo jest bardziej szkodliwe niż choroba

- ocenił szef przedsiębiorstwa górniczo-hutniczego Severstal Aleksiej Mordaszow.

Sytuacja jest trudna. Gospodarka nie wytrzyma długo. Widzimy wyraźne oznaki spowolnienia

- oznajmił z kolei szef Sbierbanku German Graf.

Siergiej Czemiezow, szef holdingu Rostiech, firmy będącej - jak pisze "Le Monde" - "sercem kompleksu przemysłowo-zbrojeniowego", uważa, że "podwyżka stóp procentowych jest poważnym hamulcem wzrostu w sektorze przemysłowym".

Jeśli będziemy kontynuować (taką politykę), to praktycznie większość naszych przedsiębiorstw zbankrutuje

- dodał Siergiej Czemiezow.

Przedsiębiorcy chcą zakończenia wojny na Ukrainie?

Przedstawiciel rosyjskiego biznesu, pragnący zachować anonimowość, mówi Le Monde, że "środowisko wysyła Kremlowi sygnały: gospodarka jeszcze się trzyma, ale to nie potrwa długo. Trzeba jak najszybciej zakończyć konflikt w Ukrainie".

Gdyby jednak doszło do rozejmu, to "elita polityczna zrozumiałaby, że jest to rozwiązanie dalekie od wyjściowego celu (Kremla) i dla reżimu mogłoby to oznaczać problemy. Fasada jest krucha! Zobaczyliśmy to podczas buntu Jewgienija Prigożyna

- kontynuuje rozmówca dziennika.

Według Le Monde amerykański prezydent elekt Donald Trump miał pozwolić na to, aby w mediach pojawiły się doniesienia na temat jego potencjalnej podróży do Moskwy w celu podpisania porozumienia pokojowego.

Prezydent elekt USA Donald Trump pozwolił, by w mediach pojawiły się doniesienia o tym, że wybierze się szybko do Moskwy, by podpisać porozumienie, które de facto zmuszałoby Kijów do ustępstw terytorialnych, lecz zamroziłoby konflikt. Kreml nie odpowiedział żadnym sygnałem wskazującym na to, że jest zainteresowany rozejmem

- przypomina Le Monde.

Europejski dyplomata mówi w Moskwie dziennikowi, że na razie Władimir Putin "trzyma się swoich fundamentalnych założeń" i daje do zrozumienia, że pokój zostanie zawarty tylko na jego warunkach.

W najbliższych tygodniach (Putin) będzie obserwował Trumpa i przyglądał się temu, co zostanie z amerykańskiej pomocy dla Ukrainy w sferze militarnej. Ale na swym własnym terenie gospodarczym w Rosji poddany jest próbie, sankcjom i ich groźnym konsekwencjom, które są coraz bardziej niepokojące

- dodaje dyplomata.

Prezes organizacji World Policy Conference Thierry de Montbrial prognozuje, że rosyjski przywódca będzie przez kilka miesięcy obserwował Trumpa. W interesie Kremla byłoby uniknąć mobilizacji i załamania gospodarki, ale "Putin się nie spieszy".


 

POLECANE
Pogoda na najbliższe dni. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Pogoda na najbliższe dni. IMGW wydał komunikat

IMGW wydał nowy komunikat. Jaka pogoda nas czeka?

Pożar przedszkola w Koszalinie. Służby zarządziły ewakuację Wiadomości
Pożar przedszkola w Koszalinie. Służby zarządziły ewakuację

W niedzielę rano w zabytkowej willi przy ulicy Piłsudskiego w Koszalinie wybuchł pożar. Wiadomo, że na parterze budynku działa niepubliczne przedszkole "Zaczarowany Pałacyk", a wyżej znajdują się mieszkania na wynajem.

Nie żyje były trener mistrzów Polski z ostatniej chwili
Nie żyje były trener mistrzów Polski

Środowisko koszykarskie z wielkim smutkiem przyjęło wiadomość o śmierci Jana Lewandowskiego - wieloletniego zawodnika i trenera Górnika Wałbrzych. Miał 80 lat. O jego odejściu poinformował portal walbrzych24 oraz klubowe media społecznościowe.

Szczyt Inicjatywy Trójmorza w Warszawie. 20 delegacji, 12 prezydentów z ostatniej chwili
Szczyt Inicjatywy Trójmorza w Warszawie. 20 delegacji, 12 prezydentów

W poniedziałek w Warszawie odbędzie się 10. Szczyt Inicjatywy Trójmorza z udziałem ponad 20 delegacji najwyższego i wysokiego szczebla. Gospodarzem wydarzenia będzie prezydent Andrzej Duda; na szczycie będzie obecny też m.in. amerykański sekretarz ds. energii Chris Wright.

Wpis Stanowskiego wywołał burzę w sieci. Odpowiedział mu... prezydent Duda z ostatniej chwili
Wpis Stanowskiego wywołał burzę w sieci. Odpowiedział mu... prezydent Duda

Andrzej Duda niespodziewanie zareagował na wpis Krzysztofa Stanowskiego, który stwierdził, że prezydent "rozpykałby te wybory po raz trzeci, gdyby było to możliwe".

GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać

Nowy komunikat GIS. Ten produkt może stanowić zagrożenie dla zdrowia.

Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica Wiadomości
Rekord sprzedaży. Chodzi o przedmiot z Titanica

W Devizes w Anglii odbyła się niezwykła aukcja. Sprzedano tam list napisany przez Archibalda Gracie, pasażera pierwszej klasy i ocalałego z katastrofy Titanica. Ku zdumieniu organizatorów przedmiot sprzedał się za rekordową kwotę.

To ma być język premiera? Tusk do pisowców: Ciekawe czy durne łby zrozumieją z ostatniej chwili
To ma być język premiera? Tusk do "pisowców": "Ciekawe czy durne łby zrozumieją"

"Pisowcy pytają, dlaczego Historia Kaszubów, a nie Polaków. Ciekawe, czy durne łby zrozumieją kiedyś, że historia Kaszubów, Ślązaków i Wielkopolan to kawał historii Polski" – napisał na platformie X premier Donald Tusk. To najprawdopodobniej odpowiedź na komentarz europosła PiS Arkadiusza Mularczyka.

Andrzej Duda: Czy pomyślność gospodarcza ma polegać na tym, że najbogatsi będą płacić mniej na ochronę zdrowia? Wiadomości
Andrzej Duda: Czy pomyślność gospodarcza ma polegać na tym, że najbogatsi będą płacić mniej na ochronę zdrowia?

- Premier mówi, że drugim filarem ma być budowanie pomyślności gospodarczej. I tak się zastanawiam, czy ma to polegać na tym, że najbogatsi będą płacić niższe składki na ochronę zdrowia - powiedział dziś podczas konwencji wyborczej Karola Nawockiego prezydent RP Andrzej Duda.

Dramat w Tatrach. Turyści spadli z wysokości Wiadomości
Dramat w Tatrach. Turyści spadli z wysokości

Dwa śmiertelne wypadki miały miejsce na Rysach - poinformował PAP dyżurny ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Łukasz Zubek. Turyści spadli z dużej wysokości po stromym, zmrożonym śniegu. Ich ciała zostały w niedzielę rano przetransportowane na pokładzie śmigłowca do Zakopanego.

REKLAMA

"Rosyjska gospodarka zaczyna się pogrążać". Przedsiębiorcy są zaniepokojeni

- Gospodarka Rosji zaczyna się pogrążać - pisze w czwartek "Le Monde". Jak podaje francuski dziennik, również szefowie rosyjskich firm w tym bliskich Kremlowi są zaniepokojeni obecną sytuacją gospodarczą w kraju.
Kryzys finansowy, zdjęcie podglądowe
Kryzys finansowy, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Jak wyjaśnił francuski dziennik Le Monde m.in. inflacja w Rosji przekroczyła 9 proc. a kurs rubla spadł do poziomu z pierwszych miesięcy inwazji na Ukrainę.

Inflacja przekracza 9 proc., bank centralny podniósł główną stopę do 21 proc., oprocentowanie kredytów w bankach sięga niemal 30 proc. Kurs rubla spadł do poziomu z pierwszych miesięcy wojny 

- podaje Le Monde.

Według Le Monde szefowie rosyjskich firm, również tych bliskich Kremlowi przyznają, że sytuacja w ich kraju uległa pogorszeniu.

Mnożą się sygnały gwałtownego pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi

- relacjonuje paryski dziennik.

"Lekarstwo bardziej szkodliwe niż choroba"

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) prognozuje, że wzrost gospodarczy Rosji spadnie w 2025 roku do 1,3 proc. PKB.

Stopa banku centralnego jest 2,5 razy wyższa niż inflacja, a ona i tak nie spada. Wygląda na to, że lekarstwo jest bardziej szkodliwe niż choroba

- ocenił szef przedsiębiorstwa górniczo-hutniczego Severstal Aleksiej Mordaszow.

Sytuacja jest trudna. Gospodarka nie wytrzyma długo. Widzimy wyraźne oznaki spowolnienia

- oznajmił z kolei szef Sbierbanku German Graf.

Siergiej Czemiezow, szef holdingu Rostiech, firmy będącej - jak pisze "Le Monde" - "sercem kompleksu przemysłowo-zbrojeniowego", uważa, że "podwyżka stóp procentowych jest poważnym hamulcem wzrostu w sektorze przemysłowym".

Jeśli będziemy kontynuować (taką politykę), to praktycznie większość naszych przedsiębiorstw zbankrutuje

- dodał Siergiej Czemiezow.

Przedsiębiorcy chcą zakończenia wojny na Ukrainie?

Przedstawiciel rosyjskiego biznesu, pragnący zachować anonimowość, mówi Le Monde, że "środowisko wysyła Kremlowi sygnały: gospodarka jeszcze się trzyma, ale to nie potrwa długo. Trzeba jak najszybciej zakończyć konflikt w Ukrainie".

Gdyby jednak doszło do rozejmu, to "elita polityczna zrozumiałaby, że jest to rozwiązanie dalekie od wyjściowego celu (Kremla) i dla reżimu mogłoby to oznaczać problemy. Fasada jest krucha! Zobaczyliśmy to podczas buntu Jewgienija Prigożyna

- kontynuuje rozmówca dziennika.

Według Le Monde amerykański prezydent elekt Donald Trump miał pozwolić na to, aby w mediach pojawiły się doniesienia na temat jego potencjalnej podróży do Moskwy w celu podpisania porozumienia pokojowego.

Prezydent elekt USA Donald Trump pozwolił, by w mediach pojawiły się doniesienia o tym, że wybierze się szybko do Moskwy, by podpisać porozumienie, które de facto zmuszałoby Kijów do ustępstw terytorialnych, lecz zamroziłoby konflikt. Kreml nie odpowiedział żadnym sygnałem wskazującym na to, że jest zainteresowany rozejmem

- przypomina Le Monde.

Europejski dyplomata mówi w Moskwie dziennikowi, że na razie Władimir Putin "trzyma się swoich fundamentalnych założeń" i daje do zrozumienia, że pokój zostanie zawarty tylko na jego warunkach.

W najbliższych tygodniach (Putin) będzie obserwował Trumpa i przyglądał się temu, co zostanie z amerykańskiej pomocy dla Ukrainy w sferze militarnej. Ale na swym własnym terenie gospodarczym w Rosji poddany jest próbie, sankcjom i ich groźnym konsekwencjom, które są coraz bardziej niepokojące

- dodaje dyplomata.

Prezes organizacji World Policy Conference Thierry de Montbrial prognozuje, że rosyjski przywódca będzie przez kilka miesięcy obserwował Trumpa. W interesie Kremla byłoby uniknąć mobilizacji i załamania gospodarki, ale "Putin się nie spieszy".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe