"Donaldowi ręce opadły". W KO coraz goręcej ws. prawyborów
Wyniki sondażu i zbliżające się prawybory
W poniedziałek premier i przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk przedstawił wyniki sondażu wyborczego ws. Radosława Sikorskiego i Rafała Trzaskowskiego. Sondaż jednoznacznie wygrał prezydent Warszawy.
Rafał Trzaskowski pokonuje kandydata PiS w pierwszej turze 40 do 28, a w drugiej 57 do 43. Radek Sikorski w pierwszej przegrywa z kandydatem PiS 28 do 30, ale w drugiej wygrywa 54 do 46. Wynik sondażu jednoznaczny, ale to wciąż tylko wskazówka. Siłę decyzji ma Wasz głos!
– napisał Tusk na platformie X.
Przypomnijmy, że prawybory w PO odbędą się 22 listopada. Członkowie ugrupowań tworzących Koalicję Obywatelską, czyli PO, Nowoczesna, Zieloni i Inicjatywa Polska podejmą decyzję, kto zostanie kandydatem KO na prezydenta.
- Już w lutym obowiązkowe kwalifikacje do służby wojskowej. Kto dostanie wezwanie?
- Zmiana rosyjskiej doktryny nuklearnej. Dosadny komentarz Andrzeja Dudy
- Prawybory w PO. Zamiast ożywczych soków w żyły i krwiobieg partii, weszła zła krew i kwasy
- Ukraina zaatakowała Rosję rakietami ATACMS. Jest komentarz rosyjskiego MON
Burza w KO
Tymczasem Onet.pl donosi, że atmosfera w związku rywalizacją Trzaskowskiego z Sikorskim jest coraz bardziej napięta.
Ludzie Radosława Sikorskiego chcą przeprowadzenia nowego sondażu w ramach prezydenckich prawyborów. Niektórzy z nich poniedziałkowe wyniki, faworyzujące Rafała Trzaskowskiego, uznają wręcz za "manipulację"
– donosi Onet.pl. W publikacji anonimowo wypowiada się polityk PO, który powiedział, że "na ile zna Donalda, to mu ręce opadły jak to usłyszał".
To jest de facto sugestia, że on sam manipuluje sondażem, żeby wygrał Trzaskowski. Przecież chodzi o to, żeby wygrał najlepszy, który potem pokona kandydata PiS. Tusk ma fokus na wygraną, nic innego go nie interesuje
– powiedział polityk.
Otoczenie Sikorskiego ma być również oburzone faktem, że Trzaskowski powtarza pomysły szefa MSZ; chodzi konkretnie o Odebranie Orderu Orła Białego Antoniemu Macierewiczowi. Trzaskowski zapowiedział, że byłaby to jego pierwsza decyzja jako prezydenta; kilka dni taką obietnicę złożył również Sikorski.