Ks. Olszewski wydał ważny komunikat. "Dziękuję z serca"
"Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me". Słowa tej pieśni przez czas aresztu były dla mnie ogromnym wzmocnieniem, tak jak i Wasza duchowa obecność. Dziękuję Wam za każdą modlitwę, za każde Ojcze Nasz i Zdrowaś Mario! Za każdą kartkę czy list wysłany do aresztu. Dziękuję z serca. Każdego dnia czułem siłę Waszej duchowej obecności
– napisał ks. Michał Olszewski.
Dodał również: "dziękuje, choć to słowo nie jest w stanie wyrazić wdzięczności, którą mam w sercu". Następnie podziękował nie tylko swojej rodzinie i braciom sercanom, ale również "mediom, Służbie Więziennej szczególnie wychowawcom, oddziałowym, psychologom, kapelanom i współwięźniom".
Czytaj więcej: Wielki skarb pod Pomiechówkiem. Fantastyczne znalezisko
Zatrzymanie ks. Olszewskiego
Ks. Michał Olszewski od Wielkiego Czwartku przebywał w areszcie wydobywczym pod zarzutem nieprawidłowości przy wypłacie ponad 66 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości fundacji Profeto, której jest prezesem. Zarzuty te obejmują m.in. działanie w porozumieniu z urzędnikami decydującymi o przyznaniu środków oraz nowe zarzuty "prania pieniędzy" i uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej.
Czytaj więcej: "Rz": Prąd w Polsce jest jednym z najdroższych w UE
Zarzuty prokuratury
Według prokuratury ksiądz Olszewski oraz inne osoby są zamieszane w rzekomą aferę Funduszu Sprawiedliwości. Miałaby ona polegać na tym, że osoby te, "działając wspólnie i w porozumieniu, doprowadziły do udzielenia wsparcia finansowego fundacji «Profeto», pomimo tego, że fundacja ta nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych do uzyskania dotacji. Działania podejrzanych miały polegać między innymi na rzekomym poświadczaniu nieprawdy w dokumentacji co do spełniania wymogów formalnych, a nadto na zawyżaniu punktacji w zakresie realizacji wymagań i warunków merytorycznych".