Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce

We wtorek pod Prokuraturą Krajową zjawili się rodzice przetrzymywanego od miesięcy w areszcie ks. Michała Olszewskiego.
Rodzice ks. Michała Olszewskiego Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce
Rodzice ks. Michała Olszewskiego / screen video X.com

Nagła decyzja prokuratury ws. ks. Michała

Prokuratura Krajowa Dariusza Korneluka we wtorek zmieniła zarzuty księdzu Michałowi Olszewskiego i dwóm urzędniczkom Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzanym w śledztwie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości – poinformował rzecznik prokuratury Przemysław Nowak. Przekazał, że zarzuty zostały zmienione w tym samym kierunku, co w przypadku Marcina Romanowskiego – z nadużycia zaufania (art. 296 kk) na przywłaszczenie powierzonego mienia (art. 284 par. 2 kk).

"Tylko Urszula D. (urzędniczka MS - PAP) uyszała jeden nowy zarzut dotyczący kolejnego konkursu" – poinformował prok. Nowak.

Podkreślił, że cała trójka została przesłuchana w charakterze podejrzanych i nie przyznała się do winy. "Urszula D. i ksiądz Michał O. odmówili składania wyjaśnień, a Karolina K. (druga urzędniczka MS - PAP) złożyła krótkie wyjaśnienia" – podał prok. Nowak.

Czytaj również: Przy S7 znaleziono szczątki dwóch osób

Rodzice duchownego pod Prokuraturą

W związku ze zmianą decyzji prokuratury, pod jednostką we wtorek zebrało się sporo osób, które chciały wyrazić swoje poparcie dla duchownego. Wśród nich byli jego rodzice, o czym poinformował Robert Bąkiewicz.

Wstrząsająca scena pod Prokuraturą Krajową. Kobieta. Łzy w oczach. Obok niej mężczyzna. Wspiera ją, ale jego postawa mówi wszystko – chce dodać jej sił, choć sam jest bezsilny. To rodzice księdza Olszewskiego

- pisze Bąkiewicz, to wpisu dołączając nagranie. Jak dodał narodowiec, "ludzie, którzy przyszli tutaj, by walczyć o sprawiedliwość dla swojego syna, a zamiast tego doświadczają bezwzględności i bezprawia bodnarowców".

Bezlitośnie zmuszeni do patrzenia na krzywdę, która spotkała ich bliskiego. Bezradność w ich oczach…

- gorzko podsumował Robert Bąkiewicz. Wpis opatrzył hashtagami #UwolnićKsiędza, #OfiaryBodnara, #UwolnićKsiędzaOlszewskiego.

Czytaj również: Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu

 

Zatrzymanie ks. Michała

Pod koniec marca 2024 r. ks. Michała Olszewskiego (zgadza się na podawanie danych – PAP) – prezesa fundacji Profeto, która otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości kilkadziesiąt milionów złotych, zatrzymali funkcjonariusze ABW. Oprócz niego zatrzymali też dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości.

Zarzuty prokuratorów dotyczą m.in. wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla Profeto, która – w ocenie prokuratorów – nie spełniała wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze. Urzędnicy, którzy decydowali o przyznaniu tych środków – jak podawała Prokuratura Krajowa – mieli działać wspólnie i w porozumieniu z prezesem fundacji.

Sąd zadecydował o areszcie dla nich. Pod koniec sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył im areszt o kolejne trzy miesiące. W czwartek sąd apelacyjny rozpozna zażalenie w tej sprawie.

Szokujący list duchownego

Na początku lipca w mediach opublikowany został list ks. Olszewskiego, który miał ujawniać okoliczności jego zatrzymania. Wynika z niego, że podejrzany był poniżany, odmawiano mu wody oraz skorzystania z toalety. W rozmowie z PAP we wrześniu wiceszefowa MS Maria Ejchart zapewniała, że sytuacja aresztowanych w tej sprawie - w tym ks. Olszewskiego - "została szczegółowo sprawdzona". Dodała, że sytuację tych osób sprawdził niezależny sędzia penitencjarny, który nie dopatrzył się naruszenia prawa w ich sprawie.

W październiku 98 parlamentarzystów PiS oraz kilku posłów Konfederacji złożyło w PK oraz w Sądzie Rejonowym w Warszawie poręczenie osobiste za ks. Olszewskiego. "Ksiądz Michał Olszewski od wielu miesięcy jest bezprawnie przetrzymywany przez Bodnarowców w areszcie" - napisał wtedy na portalu X rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Jak napisano we fragmencie opublikowanego przez rzecznika PiS pisma, "podejrzany nie będzie zmieniał miejsca zamieszkania w trakcie postępowania oraz będzie informował organy procesowe o każdej planowanej zmianie miejsca pobytu". Zapewniono też, że ks. Olszewski będzie "w pełni współpracował z organami procesowymi, celem rzetelnego wyjaśnienia i zakończenia przedmiotowego postępowania".

W piątek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie nie uwzględnił zażalenia obrońców na zatrzymanie księdza Olszewskiego.

Decyzję sądu skomentował obrońca księdza adwokat Michał Skwarzyński. "To jest orzeczenie, które otwiera mi wreszcie drogę do złożenia skargi do Międzynarodowego Trybunału Praw Człowieka w zakresie tortur i nieludzkiego, poniżającego traktowania. Powiadomię o tej sytuacji również komitet ds. tortur. Sprawa w Polsce się zakończyła, moim zdaniem, orzeczeniem skandalicznym, niestety politycznym i życzeniowym" - podkreślił adwokat. 


 

POLECANE
Rano przyszedł SS-man i wyczytał kilka nazwisk tylko u nas
"Rano przyszedł SS-man i wyczytał kilka nazwisk"

Po rozpracowaniu przez rybnickie gestapo (dzięki zdrajcy Jana Ziętka) organizacji konspiracyjnej rybnickiego ZWZ, ponad 60 osób aresztowano w dniach 11-13.02.1943 r. i przewieziono dnia 13.02.1943 r. do KL Auschwitz. Tam, po osadzeniu w bloku 2a, przetrzymywano więźniów przez okres śledztwa. Dodaję, ze w bloku tym rozdzielono przybyłych na „kobiety na prawo, mężczyźni na lewo” i na leżąco na betonowej posadzce oczekiwali na przesłuchania (a trwało to w niektórych przypadkach aż 3 miesiące).

Niemieckie media: Czy Niemcy będą jeździli do pracy do Polski? gorące
Niemieckie media: Czy Niemcy będą jeździli do pracy do Polski?

Niemiecki Nordkurier opisuje przypadek polskiego emigranta w Niemczech Bogumiła Pałki, który pracuje w Niemczech jako tłumacz przysięgły - "Czy Niemcy będą jeździli do pracy do Polski?" - czytamy w tytule artykułu.

Karol Nawrocki domaga się jednostronnego wypowiedzenia Paktu Migracyjnego polityka
Karol Nawrocki domaga się jednostronnego wypowiedzenia Paktu Migracyjnego

- Wszystkimi wstrząsnęły tragiczne informacje o zamachu w Magdeburgu. Łączę się w bólu z najbliższymi ofiar oraz modlę się o zdrowie dla wszystkich poszkodowanych - powiedział Karol Nawrocki na krótkim wideo, w którym skomentował wczorajszą tragedię w Niemczech.

Musiałem zacząć od zera. Znany dziennikarz przerwał milczenie Wiadomości
"Musiałem zacząć od zera". Znany dziennikarz przerwał milczenie

Artur Rawicz przez lata był jedną z kluczowych postaci polskiego dziennikarstwa muzycznego. Jego pasja do rozmów z artystami oraz ogromna wiedza o muzyce, zwłaszcza rapie, przyniosły mu dużą popularność. Niewielu jednak wiedziało, że w ostatnich latach zmagał się z poważnymi problemami, które doprowadziły go do kryzysu życiowego.

Francja: brutalny, zbiorowy gwałt na Polce Wiadomości
Francja: brutalny, zbiorowy gwałt na Polce

W miejscowości Gap we Francji doszło do dramatycznego zdarzenia. 42-letnia kobieta polskiego pochodzenia została zgwałcona przez trzech mężczyzn. Do zdarzenia doszło 13 grudnia, gdy przyjechała odwiedzić swoją córkę i przyjaciółkę.

Atak na jarmark w Magdeburgu. Nowe wstrząsające ustalenia Wiadomości
Atak na jarmark w Magdeburgu. Nowe wstrząsające ustalenia

Dziewięcioletnie dziecko i czworo dorosłych zginęło w piątkowym ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu - poinformował szef prokuratury w tym mieście, Horst Walter Nopens. 200 osób zostało rannych.

Tragiczne odkrycie nad rzeką Oława. Trwa akcja służb Wiadomości
Tragiczne odkrycie nad rzeką Oława. Trwa akcja służb

Nad rzeką Oława na Dolnym Śląsku doszło do tragicznego odkrycia. Policja i służby ratunkowe znalazły ciało około 40-letniej kobiety. Kilka dni wcześniej, niedaleko miejsca zdarzenia, znaleziono jej rzeczy osobiste, w tym torebkę i tajemniczy list adresowany do rodziny.

Węgierskie MSZ: Europa powinna się wreszcie obudzić pilne
Węgierskie MSZ: Europa powinna się wreszcie obudzić

Europa powinna się wreszcie obudzić po tym, jak pochodzący z Arabii Saudyjskiej mężczyzna wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu - napisał w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

Klaudia El Dursi ogłosiła radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji Wiadomości
Klaudia El Dursi ogłosiła radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji

W sobotni poranek widzowie „Dzień Dobry TVN” mieli okazję usłyszeć wyjątkową wiadomość od Klaudii El Dursi.

Rumuńscy dziennikarze śledczy po anulowaniu wyników wyborów: wiemy kto opłacił kampanię na TikToku i nie jest to Rosja z ostatniej chwili
Rumuńscy dziennikarze śledczy po anulowaniu wyników wyborów: wiemy kto opłacił kampanię na TikToku i nie jest to Rosja

Pierwszą turę wyborów prezydenckich w Rumunii wygrał Călin Georgescu. Jednak wyniki wyborów zostały anulowane, nawet nie z powodu fałszerstw wyborczych, ale niejasnych oskarżeń o finansowanie przez Rosję filmików na TikToku. Rumuńscy dziennikarze podają zupełnie inną wersję.

REKLAMA

Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce

We wtorek pod Prokuraturą Krajową zjawili się rodzice przetrzymywanego od miesięcy w areszcie ks. Michała Olszewskiego.
Rodzice ks. Michała Olszewskiego Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce
Rodzice ks. Michała Olszewskiego / screen video X.com

Nagła decyzja prokuratury ws. ks. Michała

Prokuratura Krajowa Dariusza Korneluka we wtorek zmieniła zarzuty księdzu Michałowi Olszewskiego i dwóm urzędniczkom Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzanym w śledztwie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości – poinformował rzecznik prokuratury Przemysław Nowak. Przekazał, że zarzuty zostały zmienione w tym samym kierunku, co w przypadku Marcina Romanowskiego – z nadużycia zaufania (art. 296 kk) na przywłaszczenie powierzonego mienia (art. 284 par. 2 kk).

"Tylko Urszula D. (urzędniczka MS - PAP) uyszała jeden nowy zarzut dotyczący kolejnego konkursu" – poinformował prok. Nowak.

Podkreślił, że cała trójka została przesłuchana w charakterze podejrzanych i nie przyznała się do winy. "Urszula D. i ksiądz Michał O. odmówili składania wyjaśnień, a Karolina K. (druga urzędniczka MS - PAP) złożyła krótkie wyjaśnienia" – podał prok. Nowak.

Czytaj również: Przy S7 znaleziono szczątki dwóch osób

Rodzice duchownego pod Prokuraturą

W związku ze zmianą decyzji prokuratury, pod jednostką we wtorek zebrało się sporo osób, które chciały wyrazić swoje poparcie dla duchownego. Wśród nich byli jego rodzice, o czym poinformował Robert Bąkiewicz.

Wstrząsająca scena pod Prokuraturą Krajową. Kobieta. Łzy w oczach. Obok niej mężczyzna. Wspiera ją, ale jego postawa mówi wszystko – chce dodać jej sił, choć sam jest bezsilny. To rodzice księdza Olszewskiego

- pisze Bąkiewicz, to wpisu dołączając nagranie. Jak dodał narodowiec, "ludzie, którzy przyszli tutaj, by walczyć o sprawiedliwość dla swojego syna, a zamiast tego doświadczają bezwzględności i bezprawia bodnarowców".

Bezlitośnie zmuszeni do patrzenia na krzywdę, która spotkała ich bliskiego. Bezradność w ich oczach…

- gorzko podsumował Robert Bąkiewicz. Wpis opatrzył hashtagami #UwolnićKsiędza, #OfiaryBodnara, #UwolnićKsiędzaOlszewskiego.

Czytaj również: Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu

 

Zatrzymanie ks. Michała

Pod koniec marca 2024 r. ks. Michała Olszewskiego (zgadza się na podawanie danych – PAP) – prezesa fundacji Profeto, która otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości kilkadziesiąt milionów złotych, zatrzymali funkcjonariusze ABW. Oprócz niego zatrzymali też dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości.

Zarzuty prokuratorów dotyczą m.in. wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla Profeto, która – w ocenie prokuratorów – nie spełniała wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze. Urzędnicy, którzy decydowali o przyznaniu tych środków – jak podawała Prokuratura Krajowa – mieli działać wspólnie i w porozumieniu z prezesem fundacji.

Sąd zadecydował o areszcie dla nich. Pod koniec sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył im areszt o kolejne trzy miesiące. W czwartek sąd apelacyjny rozpozna zażalenie w tej sprawie.

Szokujący list duchownego

Na początku lipca w mediach opublikowany został list ks. Olszewskiego, który miał ujawniać okoliczności jego zatrzymania. Wynika z niego, że podejrzany był poniżany, odmawiano mu wody oraz skorzystania z toalety. W rozmowie z PAP we wrześniu wiceszefowa MS Maria Ejchart zapewniała, że sytuacja aresztowanych w tej sprawie - w tym ks. Olszewskiego - "została szczegółowo sprawdzona". Dodała, że sytuację tych osób sprawdził niezależny sędzia penitencjarny, który nie dopatrzył się naruszenia prawa w ich sprawie.

W październiku 98 parlamentarzystów PiS oraz kilku posłów Konfederacji złożyło w PK oraz w Sądzie Rejonowym w Warszawie poręczenie osobiste za ks. Olszewskiego. "Ksiądz Michał Olszewski od wielu miesięcy jest bezprawnie przetrzymywany przez Bodnarowców w areszcie" - napisał wtedy na portalu X rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Jak napisano we fragmencie opublikowanego przez rzecznika PiS pisma, "podejrzany nie będzie zmieniał miejsca zamieszkania w trakcie postępowania oraz będzie informował organy procesowe o każdej planowanej zmianie miejsca pobytu". Zapewniono też, że ks. Olszewski będzie "w pełni współpracował z organami procesowymi, celem rzetelnego wyjaśnienia i zakończenia przedmiotowego postępowania".

W piątek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie nie uwzględnił zażalenia obrońców na zatrzymanie księdza Olszewskiego.

Decyzję sądu skomentował obrońca księdza adwokat Michał Skwarzyński. "To jest orzeczenie, które otwiera mi wreszcie drogę do złożenia skargi do Międzynarodowego Trybunału Praw Człowieka w zakresie tortur i nieludzkiego, poniżającego traktowania. Powiadomię o tej sytuacji również komitet ds. tortur. Sprawa w Polsce się zakończyła, moim zdaniem, orzeczeniem skandalicznym, niestety politycznym i życzeniowym" - podkreślił adwokat. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe