Słowa te padły podczas zorganizowanego 30 września w duńskiej ambasadzie w Berlinie spotkania poświęconego Clean Industrial Deal, w którym chodzi o wprowadzenie w Unii Europejskiej polityki łączącej ekologiczny rozwój ze wspieraniem przemysłu.

• Fiasko amerykańskiej misji Zełenskiego. Dramatyczne konsekwencje dla Ukrainy

Niemiecki priorytet energii odnawialnej

W tym kontekście sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki i Klimatu Niemiec Sven Giegold, ekolog i alterglobalisa, powiedział w trakcie spotkania, że chce, aby Komisja Europejska nadała priorytet energii odnawialnej, przyjmując twarde stanowisko w sprawie energii jądrowej.

Podkreślił, że niemiecka gospodarka, największa w Unii Europejskiej, chce wyraźnie skoncentrować się na energii odnawialnej i w związku z tym będzie potrzebować ogromnych inwestycji.

Dlatego, jak uważa Giegold, „ważne jest, aby wyłączyć energię jądrową i jej produkcję ze wszystkich funduszy UE”.

Komisja musi w pełni narzucić ramy [energii odnawialnej] do roku 2030

– podkreślił Giegold.

Jednocześnie niemiecki polityk nawołuje do wyegzekwowania od innych krajów, zwłaszcza Francji, która w dużej mierze bazuje na energii atomowej, wprowadzenia w większym zakresie energii odnawialnej – do 2030 roku na poziomie 44 proc., co będzie, jak podkreślił, zgodne z ambicjami UE zakładającymi osiągnięcie 42,5 proc. we wszystkich krajach.

W tym celu proponuje szereg ułatwień, m.in. uproszczenie procedur przez „dalsze zwolnienia z ocen [wpływu na środowisko]”.

Jak podkreśla niemiecki polityk, w oparciu o cele w zakresie energii odnawialnej na rok 2030 UE powinna również ustanowić ramy na rok 2040, uzupełnione nowymi, ambitniejszymi celami w zakresie efektywności energetyczne.

Powinien obejmować nowe standardy grzewcze, plan działania dotyczący pomp ciepła i inicjatywę renowacyjną

– dodaje.

• Najnowszy sondaż partyjny. KO traci, PiS zyskuje

Ekspert: Berlin coraz bardziej kategorycznie odcina atom od pieniędzy

Do sprawy odniosła się Aleksandra Fedorska, dziennikarka i specjalistka zajmująca się sprawami niemieckimi.

Berlin coraz bardziej kategorycznie odcina atom od pieniędzy

– napisała na platformie X.

Dzisiaj spotka sie @EmmanuelMacron z @Bundeskanzler w Berlinie na 45 minut, konferencji prasowej nie będzie. Panowie mogą się wiec ostro pokłócić o finansowanie atomu w EU, bo jednocześnie Sven Giegold, sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Gospodarki i Energii, naciska pełną para na nowa komisje EU i jej tzn. "Clean Industrial Deal": - Ważne jest, aby wykluczyć energię jądrową i jej produkcję ze wszystkich funduszy UE - powiedział sekretarz stanu Giegold

– dodała we wpisie.