UMRZEĆ, ABY WYGRAĆ

UMRZEĆ, ABY WYGRAĆ

Teraz, po agresji Moskwy na naszego wschodniego sąsiada ukraińskie tenisistki po zakończonym meczu nie podają ręki Rosjankom. Jednym to się podoba ,innym mniej. Jednak obiektywnie biorąc to kaszka z mleczkiem w porównaniu z tym co działo się po wcześniejszych napaściach Związku Sowieckiego. Do historii przeszedł półfinałowy mecz piłki wodnej Igrzysk Olimpijskich w Melbourne (1956) miedzy ZSSR a Węgrami. Sowieci dopiero stłumili powstanie Madziarów, a nasi bratankowie uznali, że trzeba wziąć rewanż w basenie za spływające krwią ulice Budapesztu. I tak zrobili. Skądinąd przed przylotem do Australii nawet nie wiedzieli co stało się w ojczyźnie: internetu nie było, a przed Igrzyskami gdy zaczęła się sowiecka interwencja skoszarowano ich w Czechosłowacji. Rodacy Nemeczka i ”Chłopców z Placu Broni” przed meczem o finał omówili taktykę: mieli Sowietów prowokować, a także obrażać ich po rosyjsku, którym dobrze się posługiwali, za to nie znał go sędzia ze Szwecji! Węgrzy, mistrzowie olimpijscy z poprzednich IO w Helsinkach wygrali 4:0, ale przede wszystkim zapamiętano to, że na pływalni była regularna wojna. Węgrzy lali Ruskich, ci nie pozostawali dłużni, a pod koniec meczu rzeczywiście woda zrobiła się czerwona po tym jak sowiecki waterpolista Prokopow rozbił luk brwiowy węgierskiemu zawodnikowi Zadarowi (po latach Madziar przyznał, że sprowokował wroga). Dla naszych bratanków był to więcej niż mecz: „przynajmniej w ten sposób mogliśmy się im oprzeć” - powiedział po latach jeden z węgierskich mistrzów olimpijskich. Sowieci utopili we krwi powstanie Węgrów, ale na Igrzyskach z nimi przegrali.

 

Podobne pozasportowe narodowe ambicje obudziła rywalizacja na mistrzostwach świata hokeistów Czechosłowacji i ZSRR w 1969 roku a więc parę miesięcy po inwazji Sowietów na ich kraj. Pierwotnie hokejowy mundial miał odbyć się... w Czechosłowacji ale Moskwa zmusiła Pragę do zrezygnowania z organizacji turnieju. Kapitan drużyny naszych południowych sąsiadów po latach mówił: „powiedzieliśmy sobie, że jeśli mielibyśmy nawet umrzeć na lodowisku to musimy ich pokonać". I tak się stało! Czechosłowacja wygrała ze Związkiem Sowieckim 2:0 i 4:3, ale będąc już dużo mniej zmotywowana dwa razy uległa Szwedom i złota nie zdobyła.

 

Polscy pięściarze, piłkarze, hokeiści i siatkarze tez mieli swoje sportowe i pozasportowe porachunki z Sowietami. Ale o tym już następnym razem...

 

*tekst ukazał się w tygodniku „Sieci” (23.09.2024)


 

POLECANE
Nowy projekt księżnej Kate poruszył Brytyjczyków Wiadomości
Nowy projekt księżnej Kate poruszył Brytyjczyków

Księżna Kate, która sama zmagała się z nowotworem, teraz wspiera innych pacjentów onkologicznych w wyjątkowy sposób. Pałac Kensington oraz Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze ogłosiły niezwykłą inicjatywę - powstała specjalna odmiana róży, nazwana imieniem księżnej.

Dramat na Mazowszu. Helikopter runął na ziemię z ostatniej chwili
Dramat na Mazowszu. Helikopter runął na ziemię

W sobotnie popołudnie we wsi Stopin, w województwie mazowieckim, doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem śmigłowca. Mała maszyna runęła na pole podczas próby awaryjnego lądowania. Na pokładzie znajdowało się dwóch mężczyzn.

Alarmujące dane o przemocy domowej w Niemczech. Rząd szuka rozwiązań z ostatniej chwili
Alarmujące dane o przemocy domowej w Niemczech. Rząd szuka rozwiązań

W Niemczech rośnie liczba przypadków przemocy domowej. Według najnowszych danych zebranych przez gazetę „Welt am Sonntag” od urzędów kryminalnych w poszczególnych landach, tylko w ubiegłym roku zgłoszono ponad 266 tysięcy ofiar. To wzrost o 4 procent w porównaniu z rokiem 2023. Eksperci zaznaczają jednak, że skala zjawiska jest znacznie większa – wiele osób nie decyduje się na zgłoszenie przemocy z obawy przed sprawcą, wstydem lub brakiem wiary w skuteczność pomocy.

Walczyło o nią wielu. Na licytacji w Oslo padł prawdziwy rekord Wiadomości
"Walczyło o nią wielu". Na licytacji w Oslo padł prawdziwy rekord

Wybita w Bydgoszczy XVII-wieczna złota "moneta chocimska" Zygmunta III Wazy została sprzedana na sobotniej aukcji w Oslo za 19,2 mln koron, czyli ok. 7 mln zł. To najwyższa cena osiągnięta za podobny obiekt w historii Skandynawii.

Nowe doniesienia ws. Szczęsnego. Trener Barcelony powiedział to wprost Wiadomości
Nowe doniesienia ws. Szczęsnego. Trener Barcelony powiedział to wprost

FC Barcelona przygotowuje się do wielkiego starcia z Realem Madryt w 35. kolejce La Liga. Przed niedzielnym El Clasico na konferencji prasowej pojawił się trener Hansi Flick, który nie tylko zapowiedział skład, ale też odniósł się do przyszłości Wojciecha Szczęsnego w klubie.

Szef MON pogratulował polskim pilotom. Chodzi o ważne szkolenie w USA Wiadomości
Szef MON pogratulował polskim pilotom. Chodzi o ważne szkolenie w USA

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz pogratulował w sobotę polskim pilotom, którzy ukończyli pierwszy etap szkolenia na samolotach F-35 w USA. Podkreślił, że żołnierze ci wzmacniają polskie zdolności obronne.

Sprawa śmierci 3-latki ze Słupska. Są zarzuty dla rodziców z ostatniej chwili
Sprawa śmierci 3-latki ze Słupska. Są zarzuty dla rodziców

Dożywocie grozi rodzicom 3-letniej dziewczynki, która z rozległymi oparzeniami ciała trafiła w piątek do szpitala w Słupsku. Mimo starań lekarzy dziecko zmarło.

Stanowski po spotkaniu z Nawrockim: „Zapamiętam to na długo” pilne
Stanowski po spotkaniu z Nawrockim: „Zapamiętam to na długo”

W piątek wieczorem odbyła się debata kandydatów na prezydenta, podczas której Krzysztof Stanowski wezwał Karola Nawrockiego do wyjaśnień dotyczących zakupu kawalerki w Gdańsku. Po wydarzeniu do Stanowskiego podszedł Karol Nawrocki. "Powiem wam, że dla mnie te wybory to także kolekcjonowanie w głowie pewnych scenek. Jedną z nich zapamiętam na długo" - opisuje swoją rozmowę z Nawrockim dziennikarz.

Ważny komunikat dla mieszkańców Torunia Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców Torunia

Od niedzieli 11 maja do niedzieli 18 maja na toruńskim lotnisku znów odbędą się zawody samolotowe. Do miasta przylecą najlepsi piloci z Polski, by wziąć udział w Pucharze Polski w Akrobacjach Samolotowych.

Kraków: w domu studenckim znaleziono dwa ciała Wiadomości
Kraków: w domu studenckim znaleziono dwa ciała

Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie potwierdziła Polsat News, że w hotelowej części akademika przy ul. Reymonta w Krakowie odkryto ciała dwóch mężczyzn w wieku ok. 50 lat.

REKLAMA

UMRZEĆ, ABY WYGRAĆ

UMRZEĆ, ABY WYGRAĆ

Teraz, po agresji Moskwy na naszego wschodniego sąsiada ukraińskie tenisistki po zakończonym meczu nie podają ręki Rosjankom. Jednym to się podoba ,innym mniej. Jednak obiektywnie biorąc to kaszka z mleczkiem w porównaniu z tym co działo się po wcześniejszych napaściach Związku Sowieckiego. Do historii przeszedł półfinałowy mecz piłki wodnej Igrzysk Olimpijskich w Melbourne (1956) miedzy ZSSR a Węgrami. Sowieci dopiero stłumili powstanie Madziarów, a nasi bratankowie uznali, że trzeba wziąć rewanż w basenie za spływające krwią ulice Budapesztu. I tak zrobili. Skądinąd przed przylotem do Australii nawet nie wiedzieli co stało się w ojczyźnie: internetu nie było, a przed Igrzyskami gdy zaczęła się sowiecka interwencja skoszarowano ich w Czechosłowacji. Rodacy Nemeczka i ”Chłopców z Placu Broni” przed meczem o finał omówili taktykę: mieli Sowietów prowokować, a także obrażać ich po rosyjsku, którym dobrze się posługiwali, za to nie znał go sędzia ze Szwecji! Węgrzy, mistrzowie olimpijscy z poprzednich IO w Helsinkach wygrali 4:0, ale przede wszystkim zapamiętano to, że na pływalni była regularna wojna. Węgrzy lali Ruskich, ci nie pozostawali dłużni, a pod koniec meczu rzeczywiście woda zrobiła się czerwona po tym jak sowiecki waterpolista Prokopow rozbił luk brwiowy węgierskiemu zawodnikowi Zadarowi (po latach Madziar przyznał, że sprowokował wroga). Dla naszych bratanków był to więcej niż mecz: „przynajmniej w ten sposób mogliśmy się im oprzeć” - powiedział po latach jeden z węgierskich mistrzów olimpijskich. Sowieci utopili we krwi powstanie Węgrów, ale na Igrzyskach z nimi przegrali.

 

Podobne pozasportowe narodowe ambicje obudziła rywalizacja na mistrzostwach świata hokeistów Czechosłowacji i ZSRR w 1969 roku a więc parę miesięcy po inwazji Sowietów na ich kraj. Pierwotnie hokejowy mundial miał odbyć się... w Czechosłowacji ale Moskwa zmusiła Pragę do zrezygnowania z organizacji turnieju. Kapitan drużyny naszych południowych sąsiadów po latach mówił: „powiedzieliśmy sobie, że jeśli mielibyśmy nawet umrzeć na lodowisku to musimy ich pokonać". I tak się stało! Czechosłowacja wygrała ze Związkiem Sowieckim 2:0 i 4:3, ale będąc już dużo mniej zmotywowana dwa razy uległa Szwedom i złota nie zdobyła.

 

Polscy pięściarze, piłkarze, hokeiści i siatkarze tez mieli swoje sportowe i pozasportowe porachunki z Sowietami. Ale o tym już następnym razem...

 

*tekst ukazał się w tygodniku „Sieci” (23.09.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe