Szczyt związkowej grupy wyszehradzkiej w Warszawie: Za rewizją dyrektywy o pracownikach delegowanych
Związkowcy z grupy Wyszehradzkiej z zadowoleniem przyjęli inicjatywę Komisji Europejskiej dot. stworzenia Europejskiej Filaru Praw Socjalnych, a więc zestawu regulacji promujących tworzenie tzw. Europy socjalnej. Strony stanowiska chwaliły m.in. propozycję dyrektywy o równoważeniu życia zawodowego z rodzinnym, czy o informowaniu pracownika na piśmie o warunkach zatrudnienia. Uznały jednak, że to za mało.
- Aby zrealizować wszystkie jego zasady i prawa – powinno być zrobione znacznie więcej. Pracownicy, w szczególności w naszej części Europy, nie mogą polegać na politycznych deklaracjach i z niecierpliwością oczekują konkretnych rezultatów ze strony instytucji europejskich, jak również ze strony ich rządów – czy tamy w oświadczeniu.
Centrale związkowe popierając filar społeczny wzywają do jego wdrożenia w ramach spójnego planu, zagwarantowania działania dla wszystkich obywateli Unii, włączenia i wzmocnienia partnerów społecznych na wszystkich szczeblach działania filara.
Z kolei w stanowisku dot. pracowników delegowanych niezmiennie opowiadają się za rewizją dyrektywy w tej sprawie, uznając ją jako fundament właściwego funkcjonowania jednolitego europejskiego rynku.
- Warunki uczciwej konkurencji w zakresie działalności gospodarczej, a także sprawiedliwe zatrudnienie, dobre miejsca pracy i równe prawa dla pracowników są nie tylko niezbędne dla zapewnienia sprawiedliwości społecznej gospodarki rynkowej, ale również dla sprawnej integracji społeczno-gospodarczej oraz spójności różnych regionów i krajów w UE – napisano we wspólnym oświadczeniu.
Związki zawodowe z Czech, Węgier, Polski i Słowacji odrzucają argument, że przedsiębiorstwa z krajów Grupy Wyszehradzkiej mogą być konkurencyjne jedynie dzięki niskim kosztom pracy, czyli niskim płacom.
- Sprawianie, aby pracownicy z różnych krajów konkurowali ze sobą niskimi płacami, zamiast zwiększania wydajności poprzez inwestowanie w innowacje, nowe czyste technologie, szkolenia i kształcenie pracowników, a także poprawy organizacji pracy uważamy za niedopuszczalne, niemoralne i prowokujące wzrost nacjonalizmu – czytamy.
Pod oświadczeniami, które są wynikiem dwudniowego spotkania (19-20 października) podpisali się przedstawiciele central: CMKOS, MASZSZ, SZEF, KOZ, OPZZ i NSZZ „Solidarność”.
ml