Franciszek o ks. Rapaczu: Oręduj za Polską i za pokojem na świecie
Papież do Polaków
- Serdecznie pozdrawiam Polaków. Dziękując Panu Bogu za nowego błogosławionego, którym jest męczennik komunizmu, ks. Michał Rapacz, módlmy się, by jego świadectwo stało się znakiem pocieszenia od Boga, w tych czasach naznaczonych wojnami - apelował Franciszek.
- Niech jego przykład uczy nas wierności Bogu, odpowiadania dobrem na zło, angażowania się w budowanie świata opartego na braterstwie i pokoju - prosił.
- Błogosławiony ks. Michale, oręduj za Polską i za pokojem na świecie – zakończył.
Katecheza papieska
Franciszek zauważył, że do modlenia się Psalmami najbardziej zachęca fakt, że były one modlitwa Jezusa, Maryi, Apostołów i poprzedzających nas pokoleń. Sam Jezus przychodzi na świat z wersetem Psalmu w sercu: „Oto przychodzę, abym spełniał wolę Twoją, Boże”; i odchodzi ze świata z innym wersetem na ustach: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego”. Dlatego Kościół uczynił je stałym elementem Mszy Świętej i Liturgii Godzin.
Również i my – jak podkreślił Papież – musimy uczynić Psalmy naszą modlitwą. Do tego stopnia mamy je sobie przyswoić, że w pewnym sensie, jak zalecał Jan Kasjan, sami musimy stać się ich autorami. „Jeśli pewne Psalmy czy niektóre tylko wersety przemawiają do naszego serca, dobrze jest je powtarzać i modlić się nimi w ciągu dnia. Psalmy są modlitwami ‘na każdą porę’: nie ma stanu duszy ani potrzeby, która nie znalazłaby w nich najlepszych słów, które można przemienić w modlitwę”.
Franciszek zauważył, że ciągłe powtarzanie tych samych słów Psalmów nie pozbawia ich skuteczności, wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej ją wzmacnia. Są to bowiem słowa natchnione przez Boga i tchną Bogiem za każdym razem, kiedy wypowiadamy je z wiarą. Dodał też, że choć wszystkie księgi Biblii zostały natchnione przez Ducha Świętego, to Księga Psalmów jest nią również w tym sensie, że pełna jest natchnienia poetyckiego.
Psalmy chronią też naszą modlitwę przed zubożeniem, sprawiają, że nie sprowadza się tylko do próśb, lecz obejmuje też uwielbienie czy dziękczynienie. Dzięki Psalmom otwieramy się na modlitwę, która jest mniej skoncentrowana na nas samych – dodał Papież. Podkreślił, że Psalmy to wielka symfonia modlitwy. Kiedy modlimy się tymi słowami, Bóg słyszy je w wielkiej „orkiestracji” wszystkich pokoleń, które modliły się nimi przed nami, w obcowaniu świętych.
Franciszek zauważył, że o bliskości Nowego Testamentu i Psalmów świadczy fakt, że często są one wydawane łącznie. Przyznał, że on sam ma na swoim biurku takie wydanie w języku ukraińskim. Należało ono do żołnierza, który poległ na wojnie.
Krzysztof Bronk - Watykan