[Felieton „TS”] Remigiusz Okraska: Pracuj mniej. Żyj więcej

Pewien pomysł coraz bardziej rozpala debatę publiczną. To skrócenie czasu pracy.
Remigiusz Okraska [Felieton „TS”] Remigiusz Okraska:  Pracuj mniej. Żyj więcej
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Ośmiogodzinny dzień pracy to w kilku krajach decyzje sprzed I wojny światowej. W Polsce – z 23 listopada 1918 roku. W innych – sprzed II wojny, a gdzie indziej zaraz po niej uznano, że należy się 8 godzin snu i 8 odpoczynku. 

Od tamtej pory pojawiły się wolne soboty. We Francji do 35 godzin skrócono tygodniowy czas pracy. W Niemczech zrobiono tak w branży stalowej. W Portugalii to rozwiązanie dotyczy administracji publicznej. Ale regułą jest wciąż ośmiogodzinny dzień pracy oraz czterdziestogodzinny jej tydzień. Mimo że ogromnie wzrosły wydajność i produktywność. Przeciętny pracownik wytwarza znacznie więcej niż sto lat temu. 

Ostatnie dekady to wręcz presja, abyśmy pracowali więcej i dłużej. Nadgodziny, „elastyczność” i „dyspozycyjność”. Bycie wciąż pod telefonem i online. Albo zatrudnienie na śmieciówkach czy kontraktach, gdzie nie obowiązują ustawowe limity. 

Polak pracuje średnio ponad 1800 godzin rocznie. W Europie więcej od nas tylko Maltańczycy, Grecy, Rumuni i Chorwaci. Przeciętny Niemiec spędza w pracy o 600 godzin rocznie mniej niż Polak. Hiszpan o 250 godzin. Wedle Eurostatu jesteśmy na czwartym miejscu w UE, ze średnim wynikiem 41,3 godzin pracy tygodniowo.
Barometr Polskiego Rynku Pracy wykazał, że 23 proc. chciałoby skrócenia dniówki o godzinę. Co trzeci pracownik chciałby czterodniowego tygodnia pracy. Analiza ManpowerGroup mówi, że aż 73 proc. pracowników chciałoby pracować 4 dni w tygodniu bez obniżki płacy. 

Eurokraci wydali wyrok - następuje mocne uderzenie w motoryzacje i transport

Klimatyczna śmierć nadejdzie jutro. A może pojutrze?

Argumenty 

Coraz częściej mówi się o skróceniu czasu pracy. Co ważne: bez obniżania płacy. Stronnicy biznesu pytają: A co z kosztami?

Japoński oddział Microsoft dał pracownikom pięć wolnych piątków z rzędu. Efektem był 40-procentowy wzrost produktywności. W szwedzkim oddziale Toyoty wprowadzono sześciogodzinny dzień pracy. Produktywność wzrosła o 14 proc., a przychody zwiększyły się aż o 25 proc. 

W 2022 roku 33 firmy z sześciu państw wprowadziły czterodniowy tydzień pracy na pół roku – bez obniżki płacy. Każda zwiększyła przychody. Całościowa produktywność nie zmalała. Poprawie uległo zdrowie i samopoczucie zatrudnionych. 

Podobny eksperyment w Wielkiej Brytanii objął 61 firm i 3000 osób. Nieco wzrosła całościowa efektywność, a przychody były takie same. 92 proc. przedsiębiorstw uczestniczących w projekcie zadeklarowało utrzymanie rozwiązania. 71 proc. ich pracowników stwierdziło, że odczuwa mniejsze wypalenie zawodowe, a 39 proc. mniejszy stres. Aż o 65 proc. zmalała absencji z powodu chorób. 

Eksperymenty wykazują, że kto pracuje krócej – ten pracuje lepiej i bardziej wydajnie. Zyskiem zatrudnionych są: lepsze zdrowie, mniejsze wypalenie zawodowe i mniej stresu. Więcej czasu na życie rodzinne, odpoczynek, samorealizację. I na zaangażowanie społeczne, bo aby być aktywnym, angażować się – a mamy w Polsce niskie wskaźniki takich postaw – potrzeba czasu i siły. To wszystko można mieć dzięki krótszej pracy. I nawet biznes na tym raczej nie straci. A może nawet zyska. 

My zyskamy na pewno. 
 

Nowy numer

Tekst ukaże się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Krakowa Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Krakowa

Od 2 czerwca ruszają prace drogowe na ul. Pasternik – spodziewane są czasowe utrudnienia dla kierowców i pieszych. Zmiany będą wprowadzane etapami.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Prokuratura: Konieczna dodatkowa weryfikacja wyjaśnień Sebastiana M. Wiadomości
Prokuratura: Konieczna dodatkowa weryfikacja wyjaśnień Sebastiana M.

Katowicka prokuratura powołała biegłego, który wyda uzupełniającą opinię w sprawie wypadku na autostradzie A1, w którym w 2023 r. zginęła trzyosobowa rodzina. Chodzi o weryfikację wyjaśnień złożonych przez podejrzanego w tej sprawie Sebastiana M.

Jest nowy sondaż prezydencki. Tak chcą zagłosować Polacy polityka
Jest nowy sondaż prezydencki. Tak chcą zagłosować Polacy

Karol Nawrocki z minimalną przewagą nad Rafałem Trzaskowskim. Najnowszy sondaż pokazuje, że walka o prezydenturę będzie wyjątkowo wyrównana.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Dzisiaj możemy się spodziewać poprawy pogody, będzie cieplej. Miejscami popada - na zachodzie kraju rano, wieczorem - we wschodnich województwach.

Jest nowy sondaż partyjny Wiadomości
Jest nowy sondaż partyjny

W sondażu partyjnym przygotowanym przez pracownię Opinia24 dla RMF FM największym poparciem cieszy się KO. Tuż za ugrupowaniem Donalda Tuska plasuje się Prawo i Sprawiedliwość.

Kinga Gajewska w ramach kampanii zawiozła do hospicjum worek kartofli. Internauci byli bezlitośni pilne
Kinga Gajewska w ramach kampanii zawiozła do hospicjum worek kartofli. Internauci byli bezlitośni

Kinga Gajewska, poseł PO i żona wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy, która zasłynęła wraz mężem pobieraniem dodatku mieszkaniowego, mimo posiadania domu, oraz niemal 90 tys. zł kilometrówek, postanowiła w ramach kampanii prezydenckiej zanieść do hospicjum paliatywnego worek kartofli, a akcją pochwalić się w mediach społecznościowych, gdzie pojawiły się zarówno zdjęcia, jak i film z podkładem muzycznym. Wywołała tym oburzenie internautów.

Piotr Duda w Katowicach: To ostatnia prosta przed ciszą wyborczą. My już wiemy, na kogo zagłosujemy z ostatniej chwili
Piotr Duda w Katowicach: To ostatnia prosta przed ciszą wyborczą. My już wiemy, na kogo zagłosujemy

- To bardzo ważna chwila dla naszego kraju. To ostatnia prosta przed ciszą wyborczą. My już wiemy, na kogo zagłosujemy, na Karola Nawrockiego. Mimo że jesteśmy przed ciszą wyborczą, musimy docisnąć ten pedał gazu na ostatniej prostej, oczywiście zgodnie z przepisami - mówił Piotr Duda podczas dzisiejszego wiecu kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego w Katowicach.

Waldemar Krysiak, były aktywista LGBT: Byle nie tęczowy Trzaskowski tylko u nas
Waldemar Krysiak, były aktywista LGBT: Byle nie tęczowy Trzaskowski

W najbliższą niedzielę zdecydujemy, kto będzie następnym prezydentem Polski. Jeżeli zostanie nim Trzaskowski, to nic już nie obroni polskich dzieci przed kalectwem, które promuje ideologia gender. Trzaskowski i jego ludzie od dawna bowiem wspierają działania, które skrzywdzić mogą najbardziej najmłodszych obywateli.

Karol Nawrocki w Katowicach: Ręce precz od węgla z ostatniej chwili
Karol Nawrocki w Katowicach: Ręce precz od węgla

- Nie ma Śląska bez Polski i nie ma Polski bez Śląska, ale śląskie kopalnie są konsekwentnie niszczone przez obcą ideologię i wy to dobrze wiecie tutaj. Ze mną stoją górnicy. Przemysł ciężki państwa polskiego, w tym hutnictwo niszczone jest przez obcą ideologię i nie możemy na to pozwolić - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Śląska kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Remigiusz Okraska: Pracuj mniej. Żyj więcej

Pewien pomysł coraz bardziej rozpala debatę publiczną. To skrócenie czasu pracy.
Remigiusz Okraska [Felieton „TS”] Remigiusz Okraska:  Pracuj mniej. Żyj więcej
Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Ośmiogodzinny dzień pracy to w kilku krajach decyzje sprzed I wojny światowej. W Polsce – z 23 listopada 1918 roku. W innych – sprzed II wojny, a gdzie indziej zaraz po niej uznano, że należy się 8 godzin snu i 8 odpoczynku. 

Od tamtej pory pojawiły się wolne soboty. We Francji do 35 godzin skrócono tygodniowy czas pracy. W Niemczech zrobiono tak w branży stalowej. W Portugalii to rozwiązanie dotyczy administracji publicznej. Ale regułą jest wciąż ośmiogodzinny dzień pracy oraz czterdziestogodzinny jej tydzień. Mimo że ogromnie wzrosły wydajność i produktywność. Przeciętny pracownik wytwarza znacznie więcej niż sto lat temu. 

Ostatnie dekady to wręcz presja, abyśmy pracowali więcej i dłużej. Nadgodziny, „elastyczność” i „dyspozycyjność”. Bycie wciąż pod telefonem i online. Albo zatrudnienie na śmieciówkach czy kontraktach, gdzie nie obowiązują ustawowe limity. 

Polak pracuje średnio ponad 1800 godzin rocznie. W Europie więcej od nas tylko Maltańczycy, Grecy, Rumuni i Chorwaci. Przeciętny Niemiec spędza w pracy o 600 godzin rocznie mniej niż Polak. Hiszpan o 250 godzin. Wedle Eurostatu jesteśmy na czwartym miejscu w UE, ze średnim wynikiem 41,3 godzin pracy tygodniowo.
Barometr Polskiego Rynku Pracy wykazał, że 23 proc. chciałoby skrócenia dniówki o godzinę. Co trzeci pracownik chciałby czterodniowego tygodnia pracy. Analiza ManpowerGroup mówi, że aż 73 proc. pracowników chciałoby pracować 4 dni w tygodniu bez obniżki płacy. 

Eurokraci wydali wyrok - następuje mocne uderzenie w motoryzacje i transport

Klimatyczna śmierć nadejdzie jutro. A może pojutrze?

Argumenty 

Coraz częściej mówi się o skróceniu czasu pracy. Co ważne: bez obniżania płacy. Stronnicy biznesu pytają: A co z kosztami?

Japoński oddział Microsoft dał pracownikom pięć wolnych piątków z rzędu. Efektem był 40-procentowy wzrost produktywności. W szwedzkim oddziale Toyoty wprowadzono sześciogodzinny dzień pracy. Produktywność wzrosła o 14 proc., a przychody zwiększyły się aż o 25 proc. 

W 2022 roku 33 firmy z sześciu państw wprowadziły czterodniowy tydzień pracy na pół roku – bez obniżki płacy. Każda zwiększyła przychody. Całościowa produktywność nie zmalała. Poprawie uległo zdrowie i samopoczucie zatrudnionych. 

Podobny eksperyment w Wielkiej Brytanii objął 61 firm i 3000 osób. Nieco wzrosła całościowa efektywność, a przychody były takie same. 92 proc. przedsiębiorstw uczestniczących w projekcie zadeklarowało utrzymanie rozwiązania. 71 proc. ich pracowników stwierdziło, że odczuwa mniejsze wypalenie zawodowe, a 39 proc. mniejszy stres. Aż o 65 proc. zmalała absencji z powodu chorób. 

Eksperymenty wykazują, że kto pracuje krócej – ten pracuje lepiej i bardziej wydajnie. Zyskiem zatrudnionych są: lepsze zdrowie, mniejsze wypalenie zawodowe i mniej stresu. Więcej czasu na życie rodzinne, odpoczynek, samorealizację. I na zaangażowanie społeczne, bo aby być aktywnym, angażować się – a mamy w Polsce niskie wskaźniki takich postaw – potrzeba czasu i siły. To wszystko można mieć dzięki krótszej pracy. I nawet biznes na tym raczej nie straci. A może nawet zyska. 

My zyskamy na pewno. 
 

Nowy numer

Tekst ukaże się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe