„Czy szef MON znów ulegnie Tuskowi i postawi interes partyjny ponad bezpieczeństwo Polski?”
W poniedziałek „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego została „odłożona”.
Wracają inwestycje na Lotnisku Chopina, którego przepustowość kosztem 2,4 mld zł wzrośnie do 30 mln pasażerów rocznie, czyli o połowę. Część samolotów ma być przeniesiona do Modlina, Radomia i Łodzi
– poinformowano w publikacji.
„CPK ma znaczenie dla bezpieczeństwa Polski”
No to mamy potwierdzenie, że szczytem inwestycyjnych możliwości obecnego rządu jest kładka rowerowa nad Wisłą
– skomentował te informacje były szef MON i wicepremier w rządzie Mateusza Morawieckiego Mariusz Błaszczak. Polityk podkreślił, że w całej sprawie dziwi milczenie obecnego ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza.
CPK ma znaczenie dla bezpieczeństwa Polski – to zwiększenie możliwości szybkiego przerzutu dużej liczby żołnierzy, amunicji, sprzętu i zaopatrzenia. „Military mobility” jest istotne zarówno dla NATO, jak i Unii Europejskiej, a projekt CPK był konsekwentnie popierany przez Wojsko Polskie
– przekazał Mariusz Błaszczak.
Czy minister obrony narodowej po raz kolejny ulegnie Donaldowi Tuskowi i postawi interes partyjny ponad bezpieczeństwo Polski?
– podsumował pytaniem polityk.
Czytaj także: Wypadek przy granicy polsko-białoruskiej. Siedmiu żołnierzy w szpitalu
„GW”: Budowa CPK odłożona
W poniedziałek, podczas obchodów 90. rocznicy oddania do użytku Lotniska Chopina, poinformowano o decyzji o rozbudowie Lotniska Chopina w Warszawie do przepustowości ok. 30 mln pasażerów rocznie w 2029 r.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, pełnomocnik ds. CPK Maciej Lasek przekazał, że w 2035 r. cały ruch lotniczy z Warszawy będzie mógł zostać przeniesiony do planowanego portu w Baranowie. PPL LOT podały, że 2035 r. to realny termin, a poprzednia data, czyli 2028 r., „była myśleniem życzeniowym”.
Gorzki komentarz eksperta
Do decyzji w sprawie Lotniska Chopina oraz Centralnego Portu Komunikacyjnego odniósł się w mediach społecznościowych Andrzej Banucha, ekspert z zarządzania strategicznego w logistyce. Jego zdaniem audyty CPK okazały się „ściemą”.
Dotychczasowe analizy i wydane 3 mld zł na projekty i grunty w piach, za to wydamy 2,4 mld zł na Chopina, który i tak nie zwiększy przepustowości, bo NIE MA SLOTÓW. Ach, i skończą na ok. 2032 r, czyli później niż mogło być CPK
– podkreślił Andrzej Banucha.