Tak Chiny inflitrują Niemcy. Są zatrzymania
Chiński wywiad doskonali swoje możliwości dopiero od 1983 roku, gdy doszło do połączenia wielu pojedynczych agencji, które funkcjonowały niezależnie od siebie. Odkąd prezydent Xi Jinping przejął władzę w 2012 roku, wywiad ma do wykonania nowe zadania, które polegają na skutecznej zmianie istniejącego porządku świata.
MSS specjalizuje się w tym metodach sabotażu, szpiegostwie przemysłowym oraz kradzieży technologii. Chiński wywiad zakłada jednostki w postaci think tanków oraz organizacji handlowych i kulturalnych w celu prowadzenia działań za granicą. Do nich zaliczyć należy China Institute of Contemporary International Relations, China Reform Forum i Chinese Association for the Promotion of Cultural Exchange and Cooperation.
W ramach swojej wizyty w Chinach w połowie kwietnia kanclerz Olaf Scholz powtórzył, ze Niemcy nie będą akceptowały kradzieży własności intelektualnej i będą stali na straży wiarygodnych ram prawnych w tym zakresie.
Pod płaszczykiem intratnych kooperacji
Jeden z aresztowanych w Düseldorfie i Bad Homburgu mężczyzn pracował bezpośrednio jako agent dla pracownika chińskich służb specjalnych MSS mieszkającego w Chinach. W imieniu tej osoby mężczyzna pozyskiwał w Niemczech informacje, które mogłyby zostać wykorzystane do celów wojskowych. Pozostali dwaj zatrzymani, małżeństwo z Düsseldorfu, prowadzili firmę, która służyła im do zawarcia umowy o współpracy z niemieckim uniwersytetem. O ile prokuratura nie podaje nazwy uczelni, która była gotowa na tego typu relacje z Chińczykami, regionalna gazeta z Hesji Hessenschau podaje, że była to wschodnioniemiecka Politechnika. Hessenschau zaznacza jednak, że uczelnia została wprowadzona w błąd i nie była świadoma tego, że jest wykorzystywana do celów szpiegowskich.
W ramach tej umowy przygotowano dla chińskiego kontrahenta badanie dotyczące stanu techniki części maszyn, które są również ważne dla działania potężnych silników okrętowych. Według prokuratury federalnej projekt był finansowany przez chińskie agencje państwowe.
Szpiedzy za pieniądze
W przypadku zatrzymanych w Niemczech osób prokuratura podała także, informacje, że pracowali oni za pieniądze z Chin. Ich zasługą była między innymi dostawa specjalnych laserów dla MSS, które podlegają specjalnym zezwoleniom. Urządzenia nie powinny według unijnych przepisów dotyczących podwójnego zastosowania, nigdy opuścić terenu Unii Europejskiej.
Niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji w ostatnim czasie wielokrotnie powtarzał i publikował ostrzeżenia dotyczące działań MSS w Niemczech. Jeden z najbardziej znanych apeli niemieckich służb wypowiedziany został na początku zeszłego roku, przez prezes Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Thomasa Haldenwanga.
— Chiny są zaangażowane w szeroko zakrojone operacje szpiegowskie i wywieranie wpływu na Niemcy. Musimy być przygotowani na ich nasilenie w nadchodzących latach. (...) Przywództwo polityczne w Pekinie już teraz wykorzystuje swoją siłę gospodarczą, która wynika również z intensywnych relacji z gospodarką niemiecką i europejską, do realizacji celów politycznych
- powiedziałl Haldenweg w wywiadzie dla die Welt am Sonntag.
[Aleksandra Fedorska - dziennikarka pisząca dla polskich i niemieckich mediów. Z wykształcenia politolożka, dorastała w Polsce i Niemczech, zajmuje się m.in. polityką gospodarczą i energetyczną Niemiec]