Niemcy zadowoleni z deklaracji Tuska: „To dobry i ważny krok”
![Donald Tusk Niemcy zadowoleni z deklaracji Tuska: „To dobry i ważny krok”](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/120422/1713377821594464060c4043dcbebfdd.jpg)
Premier Donald Tusk oświadczył w poniedziałek po rozmowie z premier Danii Mette Frederiksen, że Polska chce uczestniczyć w pracach nad budową europejskiej żelaznej kopuły.
We wtorek szef rządu podkreślił, że potencjalne uczestnictwo Polski w European Sky Shield Initiative to nie alternatywa wobec czegokolwiek, tylko uzupełnienie. Stwierdził, że „nikt nie mówi o rezygnacji z dotychczasowych programów” i że Polska będzie dalej rozwijać systemy Pilica, Narew i Wisła.
Niemiecki MON reaguje
Jak informuje polska redakcja Deutsche Welle, deklaracja szefa polskiego rządu spotkała się z dużym zadowoleniem u naszego wschodniego sąsiada. Przypomniano słowa ministra obrony narodowej Niemiec Arne Collatza, który twierdził, że „dobrze by było, gdyby Polska przyłączyła się do inicjatywy ESSI”.
Na pewno pomoże to osiągnąć i zrealizować cel tej inicjatywy. (…) To dobry i ważny krok
– stwierdził Collatz.
Niemiecki MON wydał również komunikat, w którym podkreślił, że „inicjatywa cieszy się poparciem NATO, co wiąże się m.in. z potencjalną możliwością skonsolidowanego zakupu części uzbrojenia po korzystniejszych cenach oraz wzmacnianiem interoperacyjności systemów użytkowanych przez sojuszników”.
CZYTAJ TAKŻE: Jest nowe oświadczenie premiera Belgii ws. rozbicia przez belgijską policję konferencji konserwatystów
Były szef MON komentuje decyzję Tuska
Mariusz Błaszczak na środowej konferencji prasowej w Sejmie odniósł się do europejskiej tarczy antyrakietowej. Chodzi o European Sky Shield Initiative (tzw. żelazną kopułę). Polityk przyznał, że kiedy był szefem MON, Polska otrzymała propozycję przystąpienia do niej. Według niego ta propozycja została odrzucona przez specjalistów z Wojska Polskiego zajmujących się budową polskiej tarczy antyrakietowej.
Błaszczak tłumaczył, że propozycja została odrzucona „po pierwsze dlatego, że europejska tarcza antyrakietowa jest projektem, który funkcjonuje wyłącznie na papierze, nie jest w żadne sposób zaawansowana, to jest koncepcja”. Według niego kolejnym powodem było to, że „faworyzuje niemiecki przemysł zbrojeniowy”.
– Po trzecie dlatego, że podobną opinię prezentowali specjaliści innych państw europejskich. W tym projekcie nie ma Francji, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, nie ma państw bałkańskich. To nie jest więc żadna europejska tarcza antyrakietowa – mówił.
W jego opinii „można powiedzieć, że jest to europejska tarcza finansowa przeznaczona dla Niemiec, tak żeby wspierać niemiecki przemysł zbrojeniowy”. – A w polskim interesie nie leży wspieranie niemieckiego przemysłu zbrojeniowego, dlatego że mamy własny – dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Tak Donald Tusk uciekł przed pytaniem o benzynę po 5,19 zł [WIDEO]