Niemcy oszukali Hennig-Kloskę? Dziennikarka ujawnia
Redaktor portalu Biznes Alert Aleksandra Fedorska zwróciła uwagę na dziwną sytuację związaną z odpadami z Tuplic.
Czytaj także: „Polacy pokazali żółtą kartkę”. Marek Suski o wyniku wyborów dla Tysol.pl
Zapewnienia minister
„Rozmowy międzynarodowe dają rezultaty. W ciągu miesiąca 20 tysięcy ton śmieci, które nielegalnie trafiły do Polski znacznie wracać do Niemiec. Mamy harmonogram prac dla wielkiej góry śmieci z Tuplic (woj. lubuskie). Sprzątamy po bezradności poprzedników. Dosłownie” – napisała 26 marca minister Paulina Hennig-Kloska we wpisie w serwisie X.
Szefowa resortu klimatu dodała, że „porozumienie nie byłoby możliwe, gdyby nie powrót na «drogę dialogu» ze stroną niemiecką”.
Okazuje się jednak, że sprawa może nie być tak prosta, jak przedstawia ją polityk.
A tu taki klops! Kraj związkowy Saksonia odpowiada na moje pytanie kiedy odbiorą śmieci z Polski a konkretnie z Tuplic: – Ze względu na ilość odpadów do odbioru wymagany jest dłuższy okres czasu. Prosimy o wyrozumiałość, ponieważ ze względu na trwającą procedurę zlecenia zamówienia nie jest jeszcze możliwe określenie konkretnych ram czasowych odebrania odpadów
– ujawniła Aleksandra Fedorska.
Czytaj także: Dr Artur Bartoszewicz. Największym unijnym „exitowcem” jest Ursula von der Leyen
Kontekst – polska skarga
Przypominamy, że w listopadzie 2023 roku Polska złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przeciwko Niemcom w związku z niezrealizowaniem obowiązków wynikających z prawa UE, mianowicie nieusunięciem 35 tysięcy ton odpadów, które nielegalnie trafiły z Niemiec do Polski. Według informacji przekazanych przez resort polsko-niemieckie negocjacje w tej sprawie trwają od trzech miesięcy.
🥍🥍🥍🥍🥍
— Aleksandra Fedorska (@a_fedorska) April 8, 2024
Czy Niemcy oszukały @hennigkloska w sprawie odbioru nielegalnych niemieckich śmieci z Polski?
Ministra powiedziała 27 marca, że odpady z Tuplic do Niemiec mają wrócić najpóźniej 31 października.
A tu taki klops!
Kraj związkowy Saksonia odpowiada na moje pytanie…