Zapytaliśmy ministra Siekierskiego, czy Tusk przyjedzie do rolników. „Łaski nie robi”
Komentarz Tomasza Obszańskiego
Pan premier Tusk powinien przyjechać do nas i powinniśmy tutaj negocjować i ustalać te rzeczy, o które walczymy, czyli Zielony Ład i sytuację z Ukrainą. Jest tutaj delegacja liderów związków zawodowych, którzy reprezentują rolników. Pan premier łaski nie robi, żeby przyjechać i z nami rozmawiać. Mamy dzisiaj sytuację nadzwyczajną, w której polskie rolnictwo przeżywa bardzo duży kryzys i pan premier powinien łaskawie przyjechać do nas, by uzgadniać, co jest potrzebne
– skomentował przewodniczący Solidarności RI Tomasz Obszański.
Ministerstwo jest w tym momencie zablokowane, czekamy na stronę rządową, która przyjdzie do nas z konkretami, bo jak na razie tych konkretów nie ma. Apeluję do wszystkich mieszkańców Warszawy, by przyjeżdżać spontanicznie pod ministerstwo i wspierać rolników, bo tak naprawdę walczymy w sprawie rolnictwa i w sprawie Polski
– dodał.
Okupacja ministerstwa rolnictwa
Trwa okupacja ministerstwa rolnictwa. Z informacji naszej reporterki Moniki Rutke, która jest na miejscu, wynika, że niebawem do dziennikarzy ma wyjść wiceminister Michał Kołodziejczak. Ani on jednak, ani sam minister Siekierski nie deklarują, czy w ministerstwie pojawi się premier Donald Tusk. A tego oczekują protestujący rolnicy.
CZYTAJ TAKŻE: Strajk okupacyjny rolników w ministerstwie rolnictwa. Nowe informacje