Rośnie dziura budżetowa Tuska
Polski deficyt finansów publicznych mocno urósł. Nie tylko w wartościach bezwzględnych, ale także w stosunku do wielkości naszej gospodarki. Przekroczyliśmy ważny próg, co oznacza, że grozi nam unijna procedura nadmiernego deficytu
– przestrzega Business Insider.
Czytaj także: Izraelczycy zabili Polaka w Strefie Gazy: Do stanowiska polskiego MSZ dodano wstydliwą informację kontekstową
Co się dzieje?
Według informacji portalu deficyt finansów publicznych, który jest mierzony wedle unijnej metodologii, wzrósł do 5,1 procent w 2023 roku z 3,7 procent w 2022 roku.
Portal zwraca uwagę, że wzrósł także wskaźnik długu publicznego z PKB 49,2 procent do 49,6 procent.
Business Insider przestrzega, że tak wysoki wskaźnik zadłużenia oznacza, że Polsce może grozić tzw. procedura nadmiernego deficytu, ponieważ nawet po odjęciu części wydatków na armię deficyt sektora instytucji rządowych oraz samorządowych może nie znaleźć się poniżej 3 procent PKB.
Czytaj także: „Rz”: „Gaśnie entuzjazm Polaków do Unii Europejskiej”
Kontekst: Czym jest procedura nadmiernego deficytu?
Unijna procedura nadmiernego deficytu (PND) to mechanizm nadzoru nad polityką fiskalną państw członkowskich Unii Europejskiej (UE). Głównym celem PND jest zapewnienie, aby państwa członkowskie prowadziły stabilną i zrównoważoną politykę fiskalną oraz przestrzegały zasad określonych w Pakcie Stabilności i Wzrostu (PSW).