[wywiad] Abp Kulbokas spędził Wielkanoc w bombardowanym Zaporożu: Poruszający moment to Jezus świecący w ciemności

Apel Ojca Świętego o powszechną wymianę wszystkich jeńców między Rosją a Ukrainą: wszyscy za wszystkich wystosowany w Niedzielę Wielkanocną, jest sposobem bycia blisko, prawdziwego zainteresowania się tymi, którzy cierpią najbardziej, a tymi, którzy cierpią najbardziej, są oni: jeńcy, ranni i ci, którzy tracą życie w tej strasznej wojnie - uważa abp Visvaldas Kulbokas. Nuncjusz apostolski na Ukrainie, w rozmowie z portalem Vatican News opowiada o Świętach Wielkanocnych, które spędził w Zaporożu, mieście dotkniętym nieustannymi rosyjskimi atakami.
abp Visvaldas Kulbokas [wywiad] Abp Kulbokas spędził Wielkanoc w bombardowanym Zaporożu: Poruszający moment to Jezus świecący w ciemności
abp Visvaldas Kulbokas / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Arturiuxs - Own work

Vatican News: Ekscelencjo, spędził Ksiądz Arcybiskup Boże Narodzenie ze wspólnotą katolicką w Charkowie, jednym z miast najbardziej dotkniętych rosyjskimi atakami. Teraz na Wielkanoc udał się do Zaporoża, innego miasta, które jest bombardowane niemal codziennie. Czy to zbieg okoliczności, czy wybór, by obchodzić najważniejsze święta z tymi, których życie jest w ciągłym niebezpieczeństwie?

Abp Visvaldas Kulbokas: Tak, jest to wybór, wybór, który jest ważny dla mnie, ponieważ modląc się podczas tak ważnych świąt, jak Boże Narodzenie i Wielkanoc, naprawdę chcę modlić się szczególnie z ludźmi, którzy patrzą na modlitwę z tęsknotą, z własnym impulsem ducha, ponieważ nie mają innej szansy, nikt ich nie uratuje, tak silny jest terror wojny. I wiem, że także dla katolików na tych obszarach blisko frontu wojennego ważne jest, że jesteśmy z nimi. Również dlatego, że mniej pomocy humanitarnej dociera do Zaporoża, Chersonia, ale także Charkowa. Na przykład, organizacje katolickie są tutaj bardzo aktywne, otrzymując, między innymi, wsparcie od samego Ojca Świętego za pośrednictwem jego jałmużnika, kard. Konrada Krajewskiego. Tak więc dla mnie jest to również sposób, aby dotknąć własnymi rękami, jak ta pomoc dociera, jak jest dystrybuowana. Mogłem też zobaczyć, ile osób potrzebuje pomocy także w takim mieście jak Zaporoże, i widziałem w oczach ludzi, którzy otrzymują kawałek chleba i coś od niego: są naprawdę wdzięczni, ponieważ nie mają nic. A ponieważ wielu z nich straciło pracę, ponieważ fabryki nie działają z powodu wojny, liczba osób potrzebujących pomocy rośnie. Dlatego jest to ważne dla mnie i jeszcze ważniejsze dla katolików, którzy tu mieszkają.

- Jak wyglądały obchody Wielkanocy? Z kim się Ekscelencja spotkał i jaka jest atmosfera w Zaporożu, a w szczególności wśród katolików?

- Spotkałem się również ze społecznością greckokatolicką, ale tylko na krótko, ponieważ Wielkanoc dla nich nadejdzie później. Poświęciłem zatem więcej chwil modlitwy rzymskim katolikom, którzy bardzo przeżywali ten czas, gromadzili się na uroczystościach, ponieważ nie ma innego wsparcia, które mogłoby im lepiej posłużyć. Tak więc Wielkanoc stała się dla nich jeszcze ważniejsza niż w krajach, w których panuje pokój, ponieważ w czasach wojny istnieje wielkie ryzyko popadnięcia w ludzką rozpacz, psychologiczną rozpacz, ponieważ jest wiele brutalności, jakże wiele trudności. Istnieją też nieporozumienia. Na przykład spotkałem wolontariuszy z różnych krajów, którzy mówią, że w ich krajach rozumienie wojny jest czasami błędne, jest przekazywane przez propagandę. Przyjeżdżają tutaj i znajdują inną rzeczywistość, o wiele bardziej wzruszającą, o wiele bardziej dramatyczną, Zazwyczaj chcą wrócić na Ukrainę, ponieważ widzą, że propaganda polityczna czasami naprawdę zapomina o potrzebach, koncentruje się na nieistotnych rzeczach, których tu nie ma, a nie widzi się spraw najważniejszych. Byłem bardzo zadowolony ze sposobu, w jaki mogliśmy się razem modlić: w sposób, w którym naprawdę pragniemy, aby Pan był naszym światłem, aby we wszystkim był naszym Zmartwychwstaniem, On jest naszym pokojem.

- Chciałam zapytać, czy jakiś element obchodów Wielkanocy wydawał się najbardziej odpowiedni dla obecnej sytuacji, której doświadczają ludzie w tym regionie?

- Dla mnie osobiście bardzo poruszający był moment rozpoczęcia Wigilii Paschalnej, która rozpoczyna się przy zgaszonym świetle. Ta ciemność naprawdę przywołuje wojnę, a potem świeci się tylko jedno światło - świeca paschalna, Jezus świecący w ciemności. Dla mnie był to naprawdę wzruszający moment, ponieważ jasno pokazuje, że wojna została wymyślona przez ludzi, którzy ośmielają się, którzy podają różne powody, by atakować innych, nie pytając Pana, który jest Stwórcą. Niemniej światło Chrystusa nadal płonie pośród nas. 

- Nie ma dnia bez ataków na ukraińskie miasta i wsie, skutkujących zarówno śmiercią ludzi, jak i zniszczeniem infrastruktury. Nie wspominając o ofiarach śmiertelnych na froncie. Śmierć ogarnia cały kraj. Jakie znaczenie w tej sytuacji mają słowa "Chrystus zmartwychwstał"?


- Te słowa o zmartwychwstaniu Jezusa mają bardzo ważne znaczenie, powiedziałbym, że o wiele ważniejsze niż w krajak żyjących w  pokoju, również dlatego, że życie skończy się prędzej czy później z powodu wojny czy innego, a nawet w środku wojny pozostaje to światło, którego nikt nie może zgasić, którego nikt nie jest w stanie nam odebrać.
Zatem Jezus jest naszą pewnością, fundamentem, a nawet naszą nadzieją, ponieważ inna nadzieja praktycznie nie istnieje. Ma to więc znaczenie fundamentalne i jest to bardzo wyraźne w strefach wojennych, takich jak ta. Na przykład bardzo blisko rzymskokatolickiej katedry w Zaporożu pochowany jest człowiek, którego znałem: prawnik Denys Tarasow, który był nawet członkiem komitetu technicznego inicjatywy Ojca Świętego "Papież dla Ukrainy". Przed rosyjskim atakiem na pełną skalę zajmował się kwestiami humanitarnymi, a potem wojna zmusiła go do obrony swojego kraju i stracił życie. Poznałem go żywego, a teraz wiem, gdzie jest jego grób i groby innych podobnych ludzi..... Ale nawet jeśli stracisz życie niesprawiedliwie, w wyniku agresji, zmartwychwstanie pozostaje, więc jest to jeszcze bardziej wzruszający moment właśnie w czasie wojny.

- Papież Franciszek podczas orędzia Urbi et Orbi zaapelował o powszechną wymianę wszystkich jeńców między Rosją a Ukrainą: wszyscy za wszystkich. Ksiądz Arcybiskup osobiście jest bardzo zaangażowany w sprawę wymiany jeńców. Jakie jest znaczenie tego apelu Ojca Świętego?

- Wysłuchaliśmy tego apelu Ojca Świętego z dużą, nie powiem satysfakcją, ponieważ satysfakcja przyjdzie, jeśli będzie efekt, ale z dużą uwagą i naprawdę w duchowej jedności, bo dla mnie bycie tutaj na ziemi zaporoskiej oznacza także bycie na ziemi, gdzie jesteśmy najbliżej życia rodzin wielu jeńców. Dla mnie byłaby to jeszcze większa radość z Wielkanocy, gdybym mógł odwiedzić jeńców. A kiedy papież apeluje o całkowitą wymianę wszystkich jeńców, to nie jest to zwykły apel, ale apel, który dotyczy wielu istnień, kilku tysięcy ludzi, którzy nie tylko nie mają możliwości świętowania Wielkanocy, w tym dwóch greckokatolickich księży, którzy dostali się do niewoli w Berdiańsku, który jest położony niedaleko od Zaporoża. Więc moje myśli są tutaj jeszcze bardziej intensywne z nimi i dla nich: dla tych księży nie ma nawet szansy na świętowanie Wielkanocy. Tak więc jest to naprawdę bardzo humanitarny apel, z którym papież zwraca się do wszystkich wierzących i niewierzących, jest to także apel o modlitwę, aby Pan otworzył serca tych, którzy są odpowiedzialni politycznie, aby naprawdę doszło do wymiany jeńców. W tym miejscu chciałbym również dodać słowa, które Ojciec Święty wypowiedział podczas wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej, mówiąc, że będąc na ziemiach z dala od wojny, czasami istnieje ryzyko, że nie płaczemy razem z Jezusem i myślimy o wojnie z odległej perspektywy. Właśnie apel wystosowany przez Ojca Świętego w Niedzielę Wielkanocną, jest także sposobem bycia blisko, prawdziwego zainteresowania się tymi, którzy cierpią najbardziej, a tymi, którzy cierpią najbardziej, są oni: jeńcy, ranni i ci, którzy tracą życie w tej strasznej wojnie.

- Ekscelencjo, powiedziałeś, że byłaby to dla Ciebie jeszcze większa radość z Wielkanocy, gdybyś mógł odwiedzić jeńców. Co miał Ksiądz Arcybiskup na myśli?

- Oczywiście moim największym pragnieniem pozostaje możliwość osobistego odwiedzenia jeńców, tych, których nie mogę odwiedzić. Na Ukrainie jestem w stanie ich odwiedzać, w rzeczywistości byłem w stanie odwiedzać rosyjskich jeńców, którzy są tutaj przetrzymywani. Z drugiej strony wiem, że mój kolega w Rosji nie jest w stanie odwiedzić ukraińskich jeńców i żaden z przedstawicieli Kościoła nie jest w stanie ich odwiedzić, nawet księża greckokatoliccy. To dla mnie bardzo duże obciążenie: wiedzieć, że ludzie są w tak trudnych warunkach i nawet przykazanie Jezusa - idź i odwiedź swojego brata, który jest w więzieniu - po prostu nie może być spełnione. A w jakich warunkach oni pozostają? Tak wielu byłych jeńców, którzy zostali uwolnieni, powiedziało mi, że to jest największa trudność: utrata zaufania, utrata nadziei, utrata wiary. Wiem więc, że dla nich wiara jest prawie jedyną rzeczą, która pozostaje, ale chciałoby się również doświadczyć ich wiary, zachęcić, ponieważ w przeciwnym razie ich cierpienie pozostaje ogromne, tym bardziej, że nie ma możliwości ich odwiedzenia.

tom


 

POLECANE
Miesięcznica smoleńska. Prezes PiS mówił o zasadzie norymberskiej gorące
Miesięcznica smoleńska. Prezes PiS mówił o "zasadzie norymberskiej"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że osoby, które zginęły w katastrofie smoleńskiej padły ofiarą "odrażającej, ludobójczej zbrodni, za którą odpowiada Putin oraz ci, którzy rozdzielili wizyty" w Katyniu. Dodał, że przyjdzie czas, że zostaną ukarani zgodnie z naszym prawem albo "zasadą norymberską".

W zachowaniu żenujący. Burza po emisji popularnego programu TVN gorące
"W zachowaniu żenujący". Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich wpisów w mediach społecznościowych popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Awaria platformy X. Tysiące zgłoszeń z ostatniej chwili
Awaria platformy X. Tysiące zgłoszeń

W poniedziałek około godz. 11 doszło do awarii platformy X (dawniej Twitter). Na ten moment nie wiadomo, co jest powodem awarii.

Gorąco w Rumunii. Zwolennicy Georgescu wyszli na ulice [WIDEO] z ostatniej chwili
Gorąco w Rumunii. Zwolennicy Georgescu wyszli na ulice [WIDEO]

W niedzielę wieczorem Centralne Biuro Wyborcze (BEC) Rumunii unieważniło kandydaturę Calina Georgescu w zaplanowanych na 4 maja wyborach prezydenckich. Kilka godzin później na ulicach Bukaresztu doszło do zamieszek.

Ostatnie Pokolenie i pakt migracyjny. Relacja z Muzeum Sztuki Nowoczesnej Wiadomości
"Ostatnie Pokolenie i pakt migracyjny". Relacja z Muzeum Sztuki Nowoczesnej

– Ta sala jest wyjątkowa, tutaj Rafał Trzaskowski hołubi Ostatnie Pokolenie. Są pioruny, jest zdjęcie z protestu przeciwko budowie muru na granicy z Białorusią i jest w końcu spot reklamujący pakt migracyjny, który wynegocjował Trzaskowski z Kopacz – mówili na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych posłowie PiS Sebastian Kaleta i Radosław Fogiel.

Kryzys na niemieckich lotniskach. Wydano komunikat o odwołanych lotach z Polski z ostatniej chwili
Kryzys na niemieckich lotniskach. Wydano komunikat o odwołanych lotach z Polski

Z powodu strajku na niemieckich lotniskach LOT odwołał kolejne poniedziałkowe loty z Warszawy do Frankfurtu i Monachium, a także powroty we wtorek – poinformował rzecznik LOT Krzysztof Moczulski.

Obowiązkowa służba wojskowa? Jest stanowisko wiceministra polityka
Obowiązkowa służba wojskowa? Jest stanowisko wiceministra

– Szkolenia wojskowe powinny być dobrowolne – oświadczył na antenie RMF FM wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki i dodał, że nie jest rozważany obecnie temat obowiązkowej służby wojskowej.

Wiadomości
Tak Chrobry gromił Niemców! Wyjątkowa książka prof. Wojciecha Polaka na 1000. rocznicę koronacji Bolesława Chrobrego

Polska historia to nie tylko lata niewoli i cierpienia, ale także wieki chwały, zwycięstw i niezłomnej siły naszego narodu. W tym roku obchodzimy wyjątkową rocznicę – tysiąclecie koronacji Bolesława Chrobrego, pierwszego króla Polski, który uczynił nasze państwo mocarstwem. Z tej okazji prof. Wojciech Polak przedstawia książkę „Pierwsze królestwo. Mocarstwo Bolesława Chrobrego”, przypominającą o wielkości naszego pierwszego monarchy.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

W najbliższych dniach mieszkańcy Gdańska i turyści powinni zachować szczególną ostrożność. Wprowadzono zakaz wchodzenia do wody w pasie nadmorskim w określonych strefach.

Austria nie zgadza się na to, aby Niemcy wydalały do nich azylantów z ostatniej chwili
Austria nie zgadza się na to, aby Niemcy wydalały do nich azylantów

Jak donosi niemiecki serwis informacyjny Tagesschau, CDU/CSU i SPD, które najprawdopodobniej utworzą wspólny koalicyjny rząd, planują w przyszłości zawracać imigrantów ubiegających się o azyl na granicy. Wymaga to współpracy z krajami sąsiednimi; jednak Austria postawiła weto.

REKLAMA

[wywiad] Abp Kulbokas spędził Wielkanoc w bombardowanym Zaporożu: Poruszający moment to Jezus świecący w ciemności

Apel Ojca Świętego o powszechną wymianę wszystkich jeńców między Rosją a Ukrainą: wszyscy za wszystkich wystosowany w Niedzielę Wielkanocną, jest sposobem bycia blisko, prawdziwego zainteresowania się tymi, którzy cierpią najbardziej, a tymi, którzy cierpią najbardziej, są oni: jeńcy, ranni i ci, którzy tracą życie w tej strasznej wojnie - uważa abp Visvaldas Kulbokas. Nuncjusz apostolski na Ukrainie, w rozmowie z portalem Vatican News opowiada o Świętach Wielkanocnych, które spędził w Zaporożu, mieście dotkniętym nieustannymi rosyjskimi atakami.
abp Visvaldas Kulbokas [wywiad] Abp Kulbokas spędził Wielkanoc w bombardowanym Zaporożu: Poruszający moment to Jezus świecący w ciemności
abp Visvaldas Kulbokas / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Arturiuxs - Own work

Vatican News: Ekscelencjo, spędził Ksiądz Arcybiskup Boże Narodzenie ze wspólnotą katolicką w Charkowie, jednym z miast najbardziej dotkniętych rosyjskimi atakami. Teraz na Wielkanoc udał się do Zaporoża, innego miasta, które jest bombardowane niemal codziennie. Czy to zbieg okoliczności, czy wybór, by obchodzić najważniejsze święta z tymi, których życie jest w ciągłym niebezpieczeństwie?

Abp Visvaldas Kulbokas: Tak, jest to wybór, wybór, który jest ważny dla mnie, ponieważ modląc się podczas tak ważnych świąt, jak Boże Narodzenie i Wielkanoc, naprawdę chcę modlić się szczególnie z ludźmi, którzy patrzą na modlitwę z tęsknotą, z własnym impulsem ducha, ponieważ nie mają innej szansy, nikt ich nie uratuje, tak silny jest terror wojny. I wiem, że także dla katolików na tych obszarach blisko frontu wojennego ważne jest, że jesteśmy z nimi. Również dlatego, że mniej pomocy humanitarnej dociera do Zaporoża, Chersonia, ale także Charkowa. Na przykład, organizacje katolickie są tutaj bardzo aktywne, otrzymując, między innymi, wsparcie od samego Ojca Świętego za pośrednictwem jego jałmużnika, kard. Konrada Krajewskiego. Tak więc dla mnie jest to również sposób, aby dotknąć własnymi rękami, jak ta pomoc dociera, jak jest dystrybuowana. Mogłem też zobaczyć, ile osób potrzebuje pomocy także w takim mieście jak Zaporoże, i widziałem w oczach ludzi, którzy otrzymują kawałek chleba i coś od niego: są naprawdę wdzięczni, ponieważ nie mają nic. A ponieważ wielu z nich straciło pracę, ponieważ fabryki nie działają z powodu wojny, liczba osób potrzebujących pomocy rośnie. Dlatego jest to ważne dla mnie i jeszcze ważniejsze dla katolików, którzy tu mieszkają.

- Jak wyglądały obchody Wielkanocy? Z kim się Ekscelencja spotkał i jaka jest atmosfera w Zaporożu, a w szczególności wśród katolików?

- Spotkałem się również ze społecznością greckokatolicką, ale tylko na krótko, ponieważ Wielkanoc dla nich nadejdzie później. Poświęciłem zatem więcej chwil modlitwy rzymskim katolikom, którzy bardzo przeżywali ten czas, gromadzili się na uroczystościach, ponieważ nie ma innego wsparcia, które mogłoby im lepiej posłużyć. Tak więc Wielkanoc stała się dla nich jeszcze ważniejsza niż w krajach, w których panuje pokój, ponieważ w czasach wojny istnieje wielkie ryzyko popadnięcia w ludzką rozpacz, psychologiczną rozpacz, ponieważ jest wiele brutalności, jakże wiele trudności. Istnieją też nieporozumienia. Na przykład spotkałem wolontariuszy z różnych krajów, którzy mówią, że w ich krajach rozumienie wojny jest czasami błędne, jest przekazywane przez propagandę. Przyjeżdżają tutaj i znajdują inną rzeczywistość, o wiele bardziej wzruszającą, o wiele bardziej dramatyczną, Zazwyczaj chcą wrócić na Ukrainę, ponieważ widzą, że propaganda polityczna czasami naprawdę zapomina o potrzebach, koncentruje się na nieistotnych rzeczach, których tu nie ma, a nie widzi się spraw najważniejszych. Byłem bardzo zadowolony ze sposobu, w jaki mogliśmy się razem modlić: w sposób, w którym naprawdę pragniemy, aby Pan był naszym światłem, aby we wszystkim był naszym Zmartwychwstaniem, On jest naszym pokojem.

- Chciałam zapytać, czy jakiś element obchodów Wielkanocy wydawał się najbardziej odpowiedni dla obecnej sytuacji, której doświadczają ludzie w tym regionie?

- Dla mnie osobiście bardzo poruszający był moment rozpoczęcia Wigilii Paschalnej, która rozpoczyna się przy zgaszonym świetle. Ta ciemność naprawdę przywołuje wojnę, a potem świeci się tylko jedno światło - świeca paschalna, Jezus świecący w ciemności. Dla mnie był to naprawdę wzruszający moment, ponieważ jasno pokazuje, że wojna została wymyślona przez ludzi, którzy ośmielają się, którzy podają różne powody, by atakować innych, nie pytając Pana, który jest Stwórcą. Niemniej światło Chrystusa nadal płonie pośród nas. 

- Nie ma dnia bez ataków na ukraińskie miasta i wsie, skutkujących zarówno śmiercią ludzi, jak i zniszczeniem infrastruktury. Nie wspominając o ofiarach śmiertelnych na froncie. Śmierć ogarnia cały kraj. Jakie znaczenie w tej sytuacji mają słowa "Chrystus zmartwychwstał"?


- Te słowa o zmartwychwstaniu Jezusa mają bardzo ważne znaczenie, powiedziałbym, że o wiele ważniejsze niż w krajak żyjących w  pokoju, również dlatego, że życie skończy się prędzej czy później z powodu wojny czy innego, a nawet w środku wojny pozostaje to światło, którego nikt nie może zgasić, którego nikt nie jest w stanie nam odebrać.
Zatem Jezus jest naszą pewnością, fundamentem, a nawet naszą nadzieją, ponieważ inna nadzieja praktycznie nie istnieje. Ma to więc znaczenie fundamentalne i jest to bardzo wyraźne w strefach wojennych, takich jak ta. Na przykład bardzo blisko rzymskokatolickiej katedry w Zaporożu pochowany jest człowiek, którego znałem: prawnik Denys Tarasow, który był nawet członkiem komitetu technicznego inicjatywy Ojca Świętego "Papież dla Ukrainy". Przed rosyjskim atakiem na pełną skalę zajmował się kwestiami humanitarnymi, a potem wojna zmusiła go do obrony swojego kraju i stracił życie. Poznałem go żywego, a teraz wiem, gdzie jest jego grób i groby innych podobnych ludzi..... Ale nawet jeśli stracisz życie niesprawiedliwie, w wyniku agresji, zmartwychwstanie pozostaje, więc jest to jeszcze bardziej wzruszający moment właśnie w czasie wojny.

- Papież Franciszek podczas orędzia Urbi et Orbi zaapelował o powszechną wymianę wszystkich jeńców między Rosją a Ukrainą: wszyscy za wszystkich. Ksiądz Arcybiskup osobiście jest bardzo zaangażowany w sprawę wymiany jeńców. Jakie jest znaczenie tego apelu Ojca Świętego?

- Wysłuchaliśmy tego apelu Ojca Świętego z dużą, nie powiem satysfakcją, ponieważ satysfakcja przyjdzie, jeśli będzie efekt, ale z dużą uwagą i naprawdę w duchowej jedności, bo dla mnie bycie tutaj na ziemi zaporoskiej oznacza także bycie na ziemi, gdzie jesteśmy najbliżej życia rodzin wielu jeńców. Dla mnie byłaby to jeszcze większa radość z Wielkanocy, gdybym mógł odwiedzić jeńców. A kiedy papież apeluje o całkowitą wymianę wszystkich jeńców, to nie jest to zwykły apel, ale apel, który dotyczy wielu istnień, kilku tysięcy ludzi, którzy nie tylko nie mają możliwości świętowania Wielkanocy, w tym dwóch greckokatolickich księży, którzy dostali się do niewoli w Berdiańsku, który jest położony niedaleko od Zaporoża. Więc moje myśli są tutaj jeszcze bardziej intensywne z nimi i dla nich: dla tych księży nie ma nawet szansy na świętowanie Wielkanocy. Tak więc jest to naprawdę bardzo humanitarny apel, z którym papież zwraca się do wszystkich wierzących i niewierzących, jest to także apel o modlitwę, aby Pan otworzył serca tych, którzy są odpowiedzialni politycznie, aby naprawdę doszło do wymiany jeńców. W tym miejscu chciałbym również dodać słowa, które Ojciec Święty wypowiedział podczas wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej, mówiąc, że będąc na ziemiach z dala od wojny, czasami istnieje ryzyko, że nie płaczemy razem z Jezusem i myślimy o wojnie z odległej perspektywy. Właśnie apel wystosowany przez Ojca Świętego w Niedzielę Wielkanocną, jest także sposobem bycia blisko, prawdziwego zainteresowania się tymi, którzy cierpią najbardziej, a tymi, którzy cierpią najbardziej, są oni: jeńcy, ranni i ci, którzy tracą życie w tej strasznej wojnie.

- Ekscelencjo, powiedziałeś, że byłaby to dla Ciebie jeszcze większa radość z Wielkanocy, gdybyś mógł odwiedzić jeńców. Co miał Ksiądz Arcybiskup na myśli?

- Oczywiście moim największym pragnieniem pozostaje możliwość osobistego odwiedzenia jeńców, tych, których nie mogę odwiedzić. Na Ukrainie jestem w stanie ich odwiedzać, w rzeczywistości byłem w stanie odwiedzać rosyjskich jeńców, którzy są tutaj przetrzymywani. Z drugiej strony wiem, że mój kolega w Rosji nie jest w stanie odwiedzić ukraińskich jeńców i żaden z przedstawicieli Kościoła nie jest w stanie ich odwiedzić, nawet księża greckokatoliccy. To dla mnie bardzo duże obciążenie: wiedzieć, że ludzie są w tak trudnych warunkach i nawet przykazanie Jezusa - idź i odwiedź swojego brata, który jest w więzieniu - po prostu nie może być spełnione. A w jakich warunkach oni pozostają? Tak wielu byłych jeńców, którzy zostali uwolnieni, powiedziało mi, że to jest największa trudność: utrata zaufania, utrata nadziei, utrata wiary. Wiem więc, że dla nich wiara jest prawie jedyną rzeczą, która pozostaje, ale chciałoby się również doświadczyć ich wiary, zachęcić, ponieważ w przeciwnym razie ich cierpienie pozostaje ogromne, tym bardziej, że nie ma możliwości ich odwiedzenia.

tom



 

Polecane
Emerytury
Stażowe