Niemcy budują ośrodek dla imigrantów na granicy z Polską
Poważne zastrzeżenia co do planów władz mają zarówno władze gminy, jak i lokalni mieszkańcy, którzy protestują przeciwko tej decyzji. RBB podkreśla jednak, że najprawdopodobniej protesty nic nie wskórają.
Czytaj również: „Niech się pan w końcu zamknie”. Awantura na antenie Telewizji Republika
Na Wyspie Odrzańskiej mają stanąć kontenery dla uchodźców
Jak podaje RBB, kontenery mieszkalne dla około 200 osób, których wnioski o azyl w Niemczech zostały odrzucone, stanąć mają na wyspie w pobliżu Kuestrin-Kietz.
W poniedziałek wieczorem (25 marca) takie plany przedstawiły w niemieckiej gminie powiat Maerkisch-Oderland oraz kraj związkowy Brandenburgia
– przekazała rozgłośnia i dodała, że powiat chce wydzierżawić od landu Brandenburgia część terenu, aby stworzyć tam centrum deportacyjne. Problem w tym, że władze Maerkisch-Oderland, jak i wielu innych gmin w Niemczech od dawna informują, że skończyły się możliwości przyjmowania migrantów.
Czytaj także: Służby zabrały z pokoju hotelowego laptop z notatkami na komisję śledczą Michała Wosia
Budowa ośrodka budzi sprzeciw
Przyjęliśmy teraz 1700 uchodźców. W tym roku powinniśmy przyjąć taką samą liczbę. To nie do wykonania. Nie mogę podwoić miejsc zakwaterowania
– powiedział dla RBB przedstawiciel władz powiatowych Friedmann Hanke.
Okazuje się, że budowa ośrodka dla imigrantów budzi sprzeciw zarówno gminy, na terenie której znajduje się wyspa, jak i jej mieszkańcy, którzy swoje obawy wyrazili podczas dyskusji w poniedziałek.
Wielu wyrażało obawy przed napadami i wzrostem przestępczości spowodowanym przez migrantów. Na końcu przedstawiciele gminy jednogłośnie zagłosowali przeciwko centrum deportacyjnemu. Jednak miało to tylko symboliczne znaczenie
– podsumowuje RBB.